Latest post of the previous page:
A ja bym tak:Jonatan siedział pod drzewem i kartkował encyklopedię. Był na "I", gdy natrafił na jedno z niewykreślonych jeszcze haseł. Zaczął czytać opis.
ale ja mówiłam o zgrzytaniu paznokciem po styropianie i figurzeRomek Pawlak pisze:Ja różnicę słyszę, owszem,
Gdzie ta hiperpoprawność?Romek Pawlak pisze:Bo moim zdaniem, Anastazja proponuje hiperpoprawny język, który tu akurat nie tylko nie jest potrzebny, ale wręcz przeszkodzi - narracja prowadzona jest w naturalny sposób, a nie językiem wysokim.
O, to, to, dokładnie te trzy pomysły nasuwają się także mi i nie zgrzytają.Anastazja pisze: Dodam, że mnie by w tym konkretnym przypadku pasowały najbardziej trzy wyrażenia:
- utknął na I
- dotarł do I
- był przy I