

Dzięks Aktegev za konkrety. A co z blogami? Jest dla Was opinia w sieci w ogóle miarodajna? Które blogi i strony jeszcze cenicie? A może czy przeczytać jakąś książkę decyduje opinia "szeptana" przez znajomych?Aktegev pisze:Zaglądam do recenzji na portalach typu Esensja, Poltergeist, Literadar czy Katedra. Bardzo cenię sobie także możliwość zapoznania się z fragmentem przed zakupem (właściwie to on ma znaczenie decydujące).
Robiliśmy rok temu badanie, ale dotyczyło ebooków.PrzemekAngerman pisze:A może czy przeczytać jakąś książkę decyduje opinia "szeptana" przez znajomych?
Za blogami recenzenckimi nie przepadam, bo większość tych tworów niewiele mówi o pozycji, a dużo jest lania wody, ale jak post jest napisany profesjonalnie, to też w porządku. Po ankiecie Macieja wnioskuję, że sporo osób uważa podobnie.A co z blogami? Jest dla Was opinia w sieci w ogóle miarodajna?
Niestety, to źródło informacji traci mocno na wiarygodności. Przykład?Cerro pisze:Szczerze mówiąc, gdy zastanawiam się nad sięgnięciem po książkę, o której autorze nigdy nie słyszałam, to w pierwszej kolejności zaglądam na Lubimy Czytać
Cóż, nie ubliżając nikomu, typowy użytkownik to szesnastoletnia dziewczyna, a takie dzieła jak "Zmierzch" pokazały nam, co hormony późnego pokwitania robią z gustem literackim... :wink:MaciejŚlużyński pisze:Niestety, to źródło informacji traci mocno na wiarygodności. (...)Cerro pisze:Szczerze mówiąc, gdy zastanawiam się nad sięgnięciem po książkę, o której autorze nigdy nie słyszałam, to w pierwszej kolejności zaglądam na Lubimy Czytać
Niestety, tylko niewielu ludzi do niej należących prezentuje poziom recenzji odpowiedni - a ciężko opinii o większości nie ekstrapolować na całość...Marcin Dolecki pisze:Blogosfera liczy zbyt wielu ludzi, aby uzasadnione było wyciąganie tak ogólnych wniosków.
Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”