Czyje recenzje najbardziej cenicie?

1
Tydzień temu moja książka trafiła do księgarń. Jest to mój debiut w krainie fantastyki i nie ukrywam, że czuje się jak zielona trawka na wiosnę :) Dla autora nie ma chyba nic gorszego niż nieczytana książka. Aby książka była czytana, to ludzie muszą o niej wiedzieć. Myślę, że świetną płaszczyzną na dotarcie do czytelnika mogą być recenzje (mam na myśli rzetelne recenzje :)). Chciałbym Was spytać czyje recenzje najbardziej cenicie? Kto wydaje się najbardziej opiniotwórczy?
"Tożsamość Rodneya Cullacka", książka już w księgarniach.
Więcej o książce: www.facebook.com/tozsamoscrodneyacullacka

5
Cenie recenzje może nie konkretnych osób, ale takie, które oddają emocje recenzującego i jego stosunek do dzieła i nie wahają się zwracać uwagi na problemy, jednocześnie nie miażdżąc dzieła z powodu drobnych niedociągnięć. Nawet jeśli oceni na 10 punktów w dziesięciopunktowej skali, ale uzasadni, że ta twórczość do niego trafia - spoko.
Nie znoszę za to recenzji, które w 90% składają się ze streszczenia (najlepiej ze spoilerami) i w 10% opinii w typie "fajna książka i tyle". Oraz tych, które są bezrefleksyjne ("hejt" lub gloryfikacja).
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis

6
Aktegev pisze:Zaglądam do recenzji na portalach typu Esensja, Poltergeist, Literadar czy Katedra. Bardzo cenię sobie także możliwość zapoznania się z fragmentem przed zakupem (właściwie to on ma znaczenie decydujące).
Dzięks Aktegev za konkrety. A co z blogami? Jest dla Was opinia w sieci w ogóle miarodajna? Które blogi i strony jeszcze cenicie? A może czy przeczytać jakąś książkę decyduje opinia "szeptana" przez znajomych?
"Tożsamość Rodneya Cullacka", książka już w księgarniach.
Więcej o książce: www.facebook.com/tozsamoscrodneyacullacka

7
PrzemekAngerman pisze:A może czy przeczytać jakąś książkę decyduje opinia "szeptana" przez znajomych?
Robiliśmy rok temu badanie, ale dotyczyło ebooków.

Według pozyskanych danych opinia znajomych jest jedną z najskuteczniejszych form rekomendacji dla tej formy podania tekstu. Mogę gdzieś pogrzebać i podać szczegółowe dane dla zainteresowanych.
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

10
Szczerze mówiąc, gdy zastanawiam się nad sięgnięciem po książkę, o której autorze nigdy nie słyszałam, to w pierwszej kolejności zaglądam na Lubimy Czytać, a później - jeśli tam opinie są w porządku - szukam właśnie po stronach typu Esencja, Fahrenheit.
A co z blogami? Jest dla Was opinia w sieci w ogóle miarodajna?
Za blogami recenzenckimi nie przepadam, bo większość tych tworów niewiele mówi o pozycji, a dużo jest lania wody, ale jak post jest napisany profesjonalnie, to też w porządku. Po ankiecie Macieja wnioskuję, że sporo osób uważa podobnie.

Plus książka musi być ładnie wydana i wydawnictwo też powinno być w porządku, żebym chciała się pozbyć pieniędzy, ale o ile widzę, u ciebie te dwie rzeczy są mocno na plus.
jestem zabawna i mam pieski

11
Cerro pisze:Szczerze mówiąc, gdy zastanawiam się nad sięgnięciem po książkę, o której autorze nigdy nie słyszałam, to w pierwszej kolejności zaglądam na Lubimy Czytać
Niestety, to źródło informacji traci mocno na wiarygodności. Przykład?

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/200092/dziedzice-krwi

Mnóstwo doskonałych recenzji książki.

A tu fragment rozmowy na FB:

Katarzyna Szewioa-Nagel
Rany! Tego sie czytac nie da... Niech mnie ktos dobije, plizzzzz.
Lubię to!Lubię to! ·

Jędrzej Feranos Bargłowski lubi to.
Kamil Muzyka a co czytasz?
4 godz. temu · Lubię to! · 1
Katarzyna Szewioła-Nagel "Dziedzice krwi". Ksiazka blaga o redakcje.
4 godz. temu · Lubię to! · 1
Kamil Muzyka weź się za Akademię wampirów
4 godz. temu · Lubię to!
Katarzyna Szewioła-Nagel Zgin, umrzyj, przepadnij. Bluznisz!
3 godz. temu · Lubię to!
Kamil Muzyka Ja tłumacze trnashumanistyczną książkę dla dzieci...
3 godz. temu · Lubię to!
Katarzyna Szewioła-Nagel Powodzenia
3 godz. temu · Lubię to!
Kamil Muzyka Pokazywałem ją w robocie... księgowa patrzyła po ksiażce i tak spodełba "ale to nie żadne jehowe czy kosmici?"
Szefowa dała mi wykład dlaczego taka książka nie powinna być dawana dzieciom ( Death is Wrong)... przegiąłem pałę jak powiedziałem że biblia też mówi "kto we mnie uwierzy, będzie żył wiecznie"
3 godz. temu · Lubię to!
Katarzyna Szewioła-Nagel Haha caly Ty
3 godz. temu · Lubię to! · 1
Małgorzata Gwara "Akademia wampirów" chyba miała redakcję. Pomińmy, że to kolejna "odkrywcza i oryginalna" produkcja dla spragnionych miłości i księcia nastolatek. "Dziedzice krwi" natomiast mnie nie przekonują do posiadania redakcji - wystarczy obczaić fragment promocyjny.
3 godz. temu · Lubię to!
Maciej Ślużyński Niech zgadnę... To to słynne "wydawnictwo"? To przy pisaniu recenzji uważaj, bo jak zwrócisz uwagę na brak redakcji - dostaniesz pismo od prawnika
3 godz. temu · Edytowany · Lubię to! · 1
Małgorzata Gwara Czemu nawet ślepy strzał jest trafny?
2 godz. temu · Lubię to!
Maciej Ślużyński Tak myślałem... Sprawdziłem na LC - ilość entuzjastycznych recenzji potwierdza moje najgorsze obawy, a wiarygodność tego serwisu dla "czytających inaczej" sięga w moich oczach niżu niżów...
2 godz. temu · Lubię to!
Maciej Ślużyński Mam propozycję dla całej książkowej blogosfery - jak jednym wpisem odzyskać wiarygodność? Rzeczone wydawnictwo chwali się, że współpracuje ze 170 blogerami - jak ukaże się 170 recenzji rzetelnie informujących o bykach w wydaniu, powstałych z winy wydawcy i jeśli po tej publikacji to blogerzy recenzujący zerwą współpracę z wydawcą - to pewnie im się może nie chcieć pisać 170 pozwów o naruszenie "dóbr"...
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

12
MaciejŚlużyński pisze:
Cerro pisze:Szczerze mówiąc, gdy zastanawiam się nad sięgnięciem po książkę, o której autorze nigdy nie słyszałam, to w pierwszej kolejności zaglądam na Lubimy Czytać
Niestety, to źródło informacji traci mocno na wiarygodności. (...)
Cóż, nie ubliżając nikomu, typowy użytkownik to szesnastoletnia dziewczyna, a takie dzieła jak "Zmierzch" pokazały nam, co hormony późnego pokwitania robią z gustem literackim... :wink:

A mówiąc ciut poważniej: przestałem sugerować się ocenami po tym, jak samemu oceniwszy "Zabójczyni i Władca Piratów" Pani Sarah J. Maas na 2 (słownie: dwie) gwiazdki (za całokształt, przede wszystkim zaś za koszmarną, nie dającą się lubić bohaterkę w typie "Bitch Mary Sue") ujrzałem ocenę 10/10, pełną przede wszystkim zachwytu nad bohaterką :P No ale dziełko dostało swoje 7 czy 8 punktów, bo takich opinii było więcej i pewnie książka faktycznie się podoba targetowi (nie należę do niego, ale temat dzieła - czego ogromnie teraz żałuję - mnie zainteresował). Moja surowa ocena może co najwyżej czynić mnie lepszym w odczuciu literackich snobów i poprawić miłość własną mnie jako autora :wink:
"Och, jak zawiłą sieć ci tkają, którzy nowe słowo stworzyć się starają!"
J.R.R Tolkien
-
"Gdy stałem się mężczyzną, porzuciłem rzeczy dziecinne, takie jak strach przed dziecinnością i chęć bycia bardzo dorosłym."
C.S. Lewis

13
Tu jest ciekawy wpis na pewnym blogu na ten właśnie temat:

http://kamilczytaksiazki.blogspot.com/2 ... e-sie.html

Moim zdaniem wiarygodność blogosfery oscyluje w okolicy zera, a każda akcja w stylu tej z NR jeszcze tę wiarygodność obniża. Jak widzę na blogu, że autor współpracuje z NR - to od razu mam wątpliwości co do rzetelności ocen...
Pozdrawiam
Maciej Ślużyński
Wydawnictwo Sumptibus
Oficyna wydawnicza RW2010

14
Blogosfera liczy zbyt wielu ludzi, aby uzasadnione było wyciąganie tak ogólnych wniosków. Każde środowisko, w którym powstają recenzje, jest poważnie narażone na patologie.
Ja zwykle wstępnie oceniam teksty (w tym recenzje) po trzech pierwszych zdaniach. Bardzo rzadko spotyka mnie niespodzianka w trakcie dalszej lektury.
"Właściwie było to jedno z tych miejsc, które istnieją wyłącznie po to, żeby ktoś mógł z nich pochodzić." - T. Pratchett

Double-Edged (S)words
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”

cron