Latest post of the previous page:

Musimy obalić ze spająkiem szampana i niech nam postawi pizzałke w dominium. No co, stać go teraz. Wygrał kupę forsy ;p
Tjaa, wydawało mi się, że mam wielu przyjaciół, a oni wszyscy byli tylko iluzją ;p.

Szampan w dominium? Wszystkiego trzeba spróbować

Znam ten ból. Moi wymyśleni przyjaciele w ogóle mają problem z wiarą w istnienie prawdziwego świata...

Kolejna odsłona:
Termin:
15 września 2014r.
Temat:
„Miejska paralaksa”.
Tonaż:
do 30 tysięcy znaków ze spacjami.


W konkursie zostaną przyznane następujące nagrody i wyróżnienia:
I nagroda – 3 000 zł brutto
II nagroda – 2 000 zł brutto
III nagroda – 1 000 zł brutto
pięć wyróżnień po 350 zł
Nagrodzone i wyróżnione utwory zostaną opublikowane w antologii pokonkursowej.

Coś czuję, że temat wyszedł spod pióra profesora Czaplińskiego.

Dwa lata się zbieram do udziału w tym konkursie, do trzech razy sztuka.
Tylko najpierw, rzecz jasna, muszę się dowiedzieć, co to jest ta paralaksa...

Dwa lata się zbieram do udziału w tym konkursie, do trzech razy sztuka.
Tylko najpierw, rzecz jasna, muszę się dowiedzieć, co to jest ta paralaksa...

Miałam napisać dokładnie to samo. Z lenistwa zacytuję xD

Skomplikowane pojęcie, które ja rozumiem, jako "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia".

I kolejna odsłona...

Organizatorem konkursu jest samorządowa instytucja kultury Wydawnictwo Miejskie Posnania. Konkurs jest adresowany do osób pełnoletnich. W tym roku konkurs odbywa się pod hasłem „Antymiasto”.

Każdy uczestnik może zgłosić jedno opowiadanie o objętości do 30 tys. znaków. Miejscem akcji musi być Poznań. Teksty nie mogą być wcześniej publikowane ani nagradzane. Prace należy przesyłać e-mailem (w formacie doc lub rtf). Nagrodzone i wyróżnione opowiadania zostaną opublikowane w antologii pokonkursowej, która zostanie wydana w połowie 2016 r.

Termin: 4 stycznia 2016 r.
Nagrody: I miejsce - 3000 zł
II miejsce - 2000 zł
III miejsce - 1000 zł
pięć wyróżnień po 300 zł

Strona konkursu i regulamin

Fajne, bo konkurs jest imigrant-proof. Zaden syryjski albo erytrejski chłystek nie będzie nam tutaj mieszał w polszczyźnie. (Węgierski też nie, rzecz jasna )

lakeholmen pisze:Fajne, bo konkurs jest imigrant-proof. Zaden syryjski albo erytrejski chłystek nie będzie nam tutaj mieszał w polszczyźnie.

A ja tu widzę postęp. Bo kiedyś pisano "zamieszkały na terenie Polski", czyli nikt mieszkający poza krajem nie mógł brać udziału.

Melfka pisze:

lakeholmen pisze:Fajne, bo konkurs jest imigrant-proof. Zaden syryjski albo erytrejski chłystek nie będzie nam tutaj mieszał w polszczyźnie.

A ja tu widzę postęp. Bo kiedyś pisano "zamieszkały na terenie Polski", czyli nikt mieszkający poza krajem nie mógł brać udziału.

Ja widzę raczej przesunięcie. Tym razem obywatele innych krajów mieszkający na terenie Polski od 40 lat nie mogą pisać Tak to jest, jak ktoś chce za dużo. Co za różnica czy to pisze obywatel rosyjski czy niemiecki?

lakeholmen, Ty to byś książkę napisał, a nie w konkursy będziesz się bawił

B.A.Urbański pisze:lakeholmen, Ty to byś książkę napisał, a nie w konkursy będziesz się bawił

Nie sztuka napisać, sztuka wydać Tymczasem można pobawić się w konkursy

lakeholmen pisze:Ja widzę raczej przesunięcie. Tym razem obywatele innych krajów mieszkający na terenie Polski od 40 lat nie mogą pisać Tak to jest, jak ktoś chce za dużo. Co za różnica czy to pisze obywatel rosyjski czy niemiecki?

Aż dziw, że człowiek mieszkający w Polsce od 40 lat nie ma jej obywatelstwa... Z drugiej strony może to nawet nie takie dziwne, gdy pomyślę o naszej biurokracji.
Może warto wysłać zapytanie do organizatorów?

Mieszkam w Polsce 23 lata, obywatelstwo mam niecałe 2. Też mnie takie kruczki denerwują, z tego powodu latam nie mogłam startować w konkursach literackich. Innych w sumie też.