Latest post of the previous page:
Jak będziesz słał zdjęcie to możesz na sobie mieć co będziesz chciał
A ja myślałam, że nie ma reguły i nie tylko kobiety osiągają coś po znajomości. No, ale co ja tam mogę wiedzieć... :wink:Filip pisze:Fajna laska i nawet nieźle pisze. :cool:MaciejŚlużyński pisze:Generalnie najłatwiej wydać "po znajomości", przy czym nie mam tutaj na myśli nic zdrożnego - może się okazać, że znajomość poprzez FB otwiera drzwi łatwiej, niż sto maili ;-)
A to jest rzecz, która mnie zawsze intrygowała, ale nie zawsze miałem odwagę zapytać wprost osób piszących do mnie, więc może tu się publicznie odważę...Jeszcze jedno pytanko - od razu na wstępie zaznaczać, że chce się publikować pod pseudonimem?
Nie wiem, czy to nie legenda miejska, ale podobno "Wielki las" bywał w bibliotekach szkolnych.Andrzej Pilipiuk pisze: Jestem sobie w stanie wyobrazić sytuację gdy 11-latka poczytawszy pana Samochodzika sięga nieoczekiwanie po "wielki las" czy "skiroławki" i doznaje nazwijmy to "ostrego dysonansu poznawczego"
Żadna legenda, był jak najbardziej - choć oczywiście uczniom nie wypożyczali - sam pamiętam ze swojej podstawówki (lata 1980-te)Andreth pisze:Andrzej Pilipiuk pisze:Nie wiem, czy to nie legenda miejska, ale podobno "Wielki las" bywał w bibliotekach szkolnych.
Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”