Znudzona arystokracja

1
Diabelska królowa
Ubrana w złote gwiazdy dobrych uczynków
Uwielbiała sadzić wyblakłe róże
Na jałowej ziemi
Tworzyć agonię piękna
Detaliczną apokalipsę kwiatu
Ozdobionego aureolą much

Jej mąż, król kikutów, wolał
Podpalać zamki i rozbijać kieliszki
Niszczyć delikatność
Udawać ze włada żywiołami
Sprawiał że ciżba krzyczała ''Dies irae''
Rozczarowana brakiem końca

O królewskim dziedzicu
Mawiało się że zdechł na schodach
Rozmawiając z Erato

Nikt nigdy nie słyszał
Że to on był odkrywcą ciszy
Wśród gwaru i przepychu

Znudzona arystokracja

2
dwie pierwsze zwrotki wg mnie są nieco przegadane.
Pointa bardzo mi się podoba.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron