Diabelska królowa
Ubrana w złote gwiazdy dobrych uczynków
Uwielbiała sadzić wyblakłe róże
Na jałowej ziemi
Tworzyć agonię piękna
Detaliczną apokalipsę kwiatu
Ozdobionego aureolą much
Jej mąż, król kikutów, wolał
Podpalać zamki i rozbijać kieliszki
Niszczyć delikatność
Udawać ze włada żywiołami
Sprawiał że ciżba krzyczała ''Dies irae''
Rozczarowana brakiem końca
O królewskim dziedzicu
Mawiało się że zdechł na schodach
Rozmawiając z Erato
Nikt nigdy nie słyszał
Że to on był odkrywcą ciszy
Wśród gwaru i przepychu
Znudzona arystokracja
2dwie pierwsze zwrotki wg mnie są nieco przegadane.
Pointa bardzo mi się podoba.
Pointa bardzo mi się podoba.
Znudzona arystokracja
3Dla mnie całość.
A to najbardziej:)VronovCzaj pisze:O królewskim dziedzicu
Mawiało się że zdechł na schodach
Rozmawiając z Erato