Latest post of the previous page:
O, to jeszcze ja: ile masz wzrostu?Cześć
17Witaj.
Miałabym jednak prośbę: jeśli cytujesz kogoś w swoim poście, to zaznacz zdanie, które chcesz zacytować i albo skorzystaj z podpowiedzi, która się wówczas wyświetli, albo kliknij ostatni ze znaków w prawym górnym rogu okienka postu - ten z symbolem cudzysłowu. Wtedy w wysłanym poście cytat ukaże się w ramce, a czytelnik nie będzie miał wrażenia, że dyskutujesz sam ze sobą, w dodatku na kilka różnych tematów.
Miłego komentowania!
Się okaże. Na Wery wiele zależy od tekstu, na szczęście.
Miałabym jednak prośbę: jeśli cytujesz kogoś w swoim poście, to zaznacz zdanie, które chcesz zacytować i albo skorzystaj z podpowiedzi, która się wówczas wyświetli, albo kliknij ostatni ze znaków w prawym górnym rogu okienka postu - ten z symbolem cudzysłowu. Wtedy w wysłanym poście cytat ukaże się w ramce, a czytelnik nie będzie miał wrażenia, że dyskutujesz sam ze sobą, w dodatku na kilka różnych tematów.
Miłego komentowania!

Ja to wszystko biorę z głowy. Czyli z niczego.
Cześć
18Wydaje mi się, że już pisałem o tym, że oceniam teksty, a nie ludzi. Jeżeli nie pisałem, to już jest.
Co do mojej pewności: w tej sytuacji wystarczy moja.
Nie przeszkadza mi to, że tak będzie. Po prostu będzie.
Cześć
19Revelation of St MoRiA :-DNie przeszkadza mi to, że tak będzie. Po prostu będzie.
Pożyjemy, zobaczymy.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Cześć
20Wiesz, ludzie nie są aniołami. Jeśli się odpowiednio postarasz z prowokacjami, to zawsze odniosą jakiś efekt. Ale to nie będzie powszechne zjawisko.
Ja wcale nie twierdziłem, że oceniasz ludzi. Po prostu prawie nie oceniasz tekstów w swoich komentarzach, za to bardzo dobitnie pokazujesz swój stosunek do nich. Dla mnie są to skrzywione proporcje, chyba, że właśnie na prowokacji ci zależy.
Ja wcale nie twierdziłem, że oceniasz ludzi. Po prostu prawie nie oceniasz tekstów w swoich komentarzach, za to bardzo dobitnie pokazujesz swój stosunek do nich. Dla mnie są to skrzywione proporcje, chyba, że właśnie na prowokacji ci zależy.
Cześć
21To wygląda na asekurację w rodzaju: "Jak ktoś zjedzie mój tekst, to nie dlatego, że był kiepski, tylko dlatego, że ja wcześniej, zjechałem jego". Nic nowego na forach literackich, nic interesującego. Obym się mylił, ale obawiam się, próbka talentu wyżej omawianego, raczej nie powali na kolana. Jeśli ktoś jest naprawdę dobry, nie musi w każdym komentarzu sugerować jakimi neptkami są inni piszący, bo ta różnica ( o ile istnieje) wyniknie sama z siebie.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
dr Samuel Johnson
Cześć
23Nuż, nuż, bo inaczej nóż wpadnie w drgawki 
A w meritum, też mi myśl taka przyszła do głowy, ale zobaczymy. Mam nadzieję, że wątkodawcy odwagi nie zabraknie, skoro taki zdecydowany ogólnie

A w meritum, też mi myśl taka przyszła do głowy, ale zobaczymy. Mam nadzieję, że wątkodawcy odwagi nie zabraknie, skoro taki zdecydowany ogólnie

Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
Cześć
25Zejdzcie z maryśki, bo się nabawi nieustającej czkawki 

Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
Cześć
26Yyy..., nie rozumiem.Navajero pisze: To wygląda na asekurację w rodzaju: "Jak ktoś zjedzie mój tekst, to nie dlatego, że był kiepski, tylko dlatego, że ja wcześniej, zjechałem jego". Nic nowego na forach literackich, nic interesującego. Obym się mylił, ale obawiam się, próbka talentu wyżej omawianego, raczej nie powali na kolana. Jeśli ktoś jest naprawdę dobry, nie musi w każdym komentarzu sugerować jakimi neptkami są inni piszący, bo ta różnica ( o ile istnieje) wyniknie sama z siebie.
No ale nie muszę.
To bardzo długi orszak powitalny. Dziękuję wszystkim za te serdeczności. Mnie już w tym dziale nie potrzebujecie, do przeczytania w innych.
Cześć
27Sprawa jest prosta. Nie tylko ty oceniasz użytkowników forum, a swoim dotychczasowym zachowaniem pięknie wpisałeś się w jeden z dość charakterystycznych typów.MoRiA pisze: Yyy..., nie rozumiem.
No ale nie muszę.
To bardzo długi orszak powitalny. Dziękuję wszystkim za te serdeczności. Mnie już w tym dziale nie potrzebujecie, do przeczytania w innych.
Pisz, zaglądaj do tuwrzucia i innych tematów. Na pewno zaciekawiłeś

Mam tylko nadzieję, że nie rozważasz wydawania w trybie vanity?
Cześć
28Cześć. Witaj.
Nie wiem do końca jaki jest w tym cel, możliwe, że to po prostu Twoja strategia: chcesz zwrócić uwagę komentujących i w ten sposób napędzić samemu sobie czytelników pod Twoimi przyszłymi tekstami (tu: liczba odsłon Twojego tekstu) oraz, że chodzi o ilość komentarzy (tu: tzw. gorący temat), a stwierdzenie:
Ponadto sądzę, że przy okazji poprzez charakter swoich wypowiedzi próbujesz zrobić na wszystkich Forumowiczach ogromne wrażenie, bo tak to wygląda: w każdym swoim komentarzu dot. czyjegoś tekstu konsekwentnie stawiasz na budowanie obrazka osoby z „ciętym językiem”, który to obrazek poprzez właśnie takie zachowanie w oczach innych ma chyba przedstawiać Ciebie jako „wielkiego kolosa” (ktoś tutaj mówił o EGO?).
Jednak coraz bardziej udowadniasz, że: jak każdy tego typu „kolos”, stoisz na glinianych nogach...
Forum Weryfikatorium ma charakter edukacyjny i problem z Twoimi komentarzami polega na tym, że to, co Ty „przekazujesz” jest pozbawione informacji stricte pedagogicznej. Zarówno Autorzy oraz przypadkowi czytelnicy niewiele z Twoich komentarzy wyciągają. Żadnych nauk w Twoich wypowiedziach pod tekstami nie widać, to jest wręcz coś w stylu: „mówisz tylko po to, by mówić”.
Nie wiem do końca jaki jest w tym cel, możliwe, że to po prostu Twoja strategia: chcesz zwrócić uwagę komentujących i w ten sposób napędzić samemu sobie czytelników pod Twoimi przyszłymi tekstami (tu: liczba odsłon Twojego tekstu) oraz, że chodzi o ilość komentarzy (tu: tzw. gorący temat), a stwierdzenie:
wydaje się tylko to potwierdzać.
Ponadto sądzę, że przy okazji poprzez charakter swoich wypowiedzi próbujesz zrobić na wszystkich Forumowiczach ogromne wrażenie, bo tak to wygląda: w każdym swoim komentarzu dot. czyjegoś tekstu konsekwentnie stawiasz na budowanie obrazka osoby z „ciętym językiem”, który to obrazek poprzez właśnie takie zachowanie w oczach innych ma chyba przedstawiać Ciebie jako „wielkiego kolosa” (ktoś tutaj mówił o EGO?).
Jednak coraz bardziej udowadniasz, że: jak każdy tego typu „kolos”, stoisz na glinianych nogach...
Cześć
29G.P. No bez jaj. Czy według Ciebie, wszystkie komentarze pisane na forum, mają charakter edukacyjny i przekazują informacje stricte pedagogiczne?Czy nie powinniśmy wszystkich tą samą miarą mierzyć?Forum Weryfikatorium ma charakter edukacyjny i problem z Twoimi komentarzami polega na tym, że to, co Ty „przekazujesz” jest pozbawione informacji stricte pedagogicznej.
Moria - mnie nie obchodzi ile razy zdawałeś prawo jazdy. Liczy się jakim jesteś kierowcą. :-) Niemniej "glluta" mogłeś sobie darować.
Sedno, chciałabym przeczytać coś Twojego autorstwa. Z czystej ciekawości, absolutnie nie po to, żeby napisać zjadliwy komentarz.
I witaj, rozgość się.
Cześć
30Ale do tego się dąży. Chodzi o to, by swoimi komentarzami komuś pomóc, by ta osoba uznała je za słuszne/wartościowe i chciała uwzględnić w swojej dalszej pracy.Anna Nazabi pisze:G.P. No bez jaj. Czy według Ciebie, wszystkie komentarze pisane na forum, mają charakter edukacyjny i przekazują informacje stricte pedagogiczne?Czy nie powinniśmy wszystkich tą samą miarą mierzyć?
Ale nie rozumiem kogoś, kto z założenia chce ludzi powkurzać, a kto się nie zirytuje, to temu pomoże, bo inaczej traciłby swój czas. Ale już czas stracony na pisanie całemu światu, że straciło się czas czytając czyjś tekst, jest całkiem spoko
