Latest post of the previous page:
Czytanie o pisaniu scenariuszy wciąż trwa i nadal planuję dokształcać się w tej dziedzinie. I chyba na tym poprzestanę, bo złośliwa wena podrzuciła mi zarys nowej powieści. Na scenariusz ów pomysł się nie nadaje. Poza tym jest mało komercyjny, przeciętny czytelnik zapewne porzuciłby to przyszłe dzieło po kilku stronach... Ale coś mnie kusi w tym temacie. Poza tym będzie to dobre ćwiczenie warsztatowe.P.S. Ogarnęłam nieco mój bałagan, więc szanse na ukończenie tego utworu wzrosły - nie grozi mi przedwczesna śmierć.