Dziennik imadoki

436

Latest post of the previous page:

Zaczęłam poprawiać rozdział IX. Na liczniku 511 k znaków. Jak ja mogłam tak wszystko pomerdać? Rozumiem, że ciężko mi było ogarnąć sześciu narratorów, ale wszyscy nie mogą "gadać" na raz. Odchwaszczanie w toku. Najważniejsze pytanie tej sesji poprawkowej: i kto tu mówi? Ale widać światełko w tunelu i to raczej nie jest nadjeżdżający Shinkansen.
Everything happens for a reason

Dziennik imadoki

437
Chyba trochę za dużo tych narratorów :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Dziennik imadoki

438
Navajero pisze: Chyba trochę za dużo tych narratorów :P
Wiem, że jest ich mnogo, ale w momencie gdy zauważyłam problem i zaczęłam go rozwiązywać, poszczególne sceny stały się bardziej czytelne. Trzymam się jednego osobnika i wywalam inne punkty widzenia z obrębu sceny, to znaczy przerabiam tak, żeby pasowało do aktualnego narratora.
Everything happens for a reason

Dziennik imadoki

439
Jak mówi Biblia: "Po owocach ich, poznacie ich" :) Zobaczymy jaki będzie efekt.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Dziennik imadoki

442
Mój dzisiaj ulubiony fragment mojego. Tak mnie jakoś w dobry nastrój wprawia.

Skończyli jeść i wtedy Maksymilian podniósł się z miejsca.
- Ciągle na nas patrzą – szepnął jej do ucha, odsuwając krzesło, by mogła wstać. – Chodźmy do tego Kruka.
- Do Kruka? – zapytała bliska płaczu.
- Chyba nie myślałaś, że kupię ci pierścionek zaręczynowy w automacie z gumą do żucia?
Zakryła dłonią usta, by nie parsknąć śmiechem. Był niemożliwy, ale nie dało się go nie lubić.
Everything happens for a reason

Dziennik imadoki

444
Navajero, to wersja alfa, jeszcze będę ją zmieniać. Staram się w naturalny sposób wprowadzić jakąś chemię i zauważam pierwsze iskierki. :P

Added in 2 minutes 41 seconds:
Kwa kwa, i zaledwie kawałek dalej złapałam omnipotenta. Ja to jestem zdolna.
Everything happens for a reason

Dziennik imadoki

446
525 585 znaków ze spacjami, 82 678 słów... Jestem wykończona, ale i w pewien sposób szczęśliwa. Napisałam to, najlepiej jak potrafiłam. Inaczej nie umiem. Teraz idę odpocząć
Everything happens for a reason

Dziennik imadoki

450
katamorion pisze: Gratulacje!
Dzięki :)
Escort pisze: I co teraz? Co dalej?
Muszę napisać konspekt, a to jest chyba trudniejsze, niż napisanie powieści. Na razie mam opisaną w punktach 1/3 rozdziałów i jest tego prawie 3 strony. Bardziej nie streszczę, to naprawdę jest minimum z minimum
Everything happens for a reason

Wróć do „Maraton pisarski”

cron