Latest post of the previous page:
Przybyło 1002 słowa (6,2k znaków). Zauważyłam, że lepiej mi się pisze wieczorem, ale wolę to robić rano - tak aby żadne nieoczekiwane wydarzenia nie przekreśliły mojego "łańcuszka pisarskiego". Dzisiaj minął dziewiąty dzień pisania pod rząd.Dziennik katamorion - podejście trzecie.
242katamorion, brawo, tak trzymaj! 

"Kiedy autor powiada, że pracował w porywie natchnienia, kłamie." Umberto Eco
Więcej niż zło /powieść/
Miłek z Czarnego Lasu /film/
Więcej niż zło /powieść/
Miłek z Czarnego Lasu /film/
Dziennik katamorion - podejście trzecie.
243Dziękuję!
Dzisiaj napisałam 1127 słów ( 7,1k znaków). Od początku mojego maratonu, który trwa już dziesięć dni, napisałam 11 425 słów (74k znaków). Ziarnko do ziarnka...
Dziennik katamorion - podejście trzecie.
244Kurcze, ja nie rozumiem. Fajnie, że piszecie dużo, fajnie że liczycie dziennie znaki, ale czy to ma sens?
Gdzie miejsce na redakcję, na spokojne zastanowienie się nad sensem książki? Bo kurczę blade, ale tutaj wygląda to jak wyścig. Skoro napisałaś w 10 dni 70k znaków, to 70 dni napiszesz powieść, tak? Gotową do redakcji?
Gdzie miejsce na redakcję, na spokojne zastanowienie się nad sensem książki? Bo kurczę blade, ale tutaj wygląda to jak wyścig. Skoro napisałaś w 10 dni 70k znaków, to 70 dni napiszesz powieść, tak? Gotową do redakcji?
Dziennik katamorion - podejście trzecie.
245Po skończeniu wrzucę powieśc do szuflady na jakieś dwa miesiące i dopiero będę ją przerabiać.
Myślę o tym dniami i nocami. A gdy nie myślę ja, pracuje nad tym moja podświadomośc

Ostatnio hamuję się, aby nie pisać więcej. Jednak zdania same przychodza w ciągu dnia, więc chyba zwiększę niedługo tempo.
W tym tempie powieść skończę za jakieś pół roku

Ma, jak najbardziej. Mnie podliczanie znaków motywuje. A jeśli chodzi o wenę, to tak po cichu, aby nie słyszała, napiszę, ze stwarzam jej tak dogodne warunki, że najczęściej zjawia się na zawołanie

Dziennik katamorion - podejście trzecie.
246Dzisiaj (12.04.2017) napisałam 1027 słów (6,1k znaków). Harmonogram dnia sprawił, że pisałam późnym wieczorem, ale wyrobiłam się przed północą. Pojawił się jednak dawny nawyk odwlekania, dlatego mam zamiar dalej robić to jako jedną z pierwszych czynności po obudzeniu się.
Dziennik katamorion - podejście trzecie.
248Kolejne 1015 słów, 6,5k znaków. Wszyscy goście, którzy mieli mnie odwiedzić w święta, zaginęli w jakimś trójkącie bermudzkim i nie dają oznak zycia. Nie szukam ich specjalnie, coby mieć czas na pisanie. Co najwyżej tajemnicze zaginięcia opiszę w jakimś opowiadaniu.
Dziennik katamorion - podejście trzecie.
249Wczoraj nic nie napisałam. Dzisiaj kolejne 1015 słów (6,5k znaków).
Dziennik katamorion - podejście trzecie.
250W Lany Poniedziałek lałam wodę na trzech stronach (1008 słów, 6,4k znaków).
Dziennik katamorion - podejście trzecie.
251Bardzo przyjemnie się czyta ten Twój "licznik" Kata. Trzymam kciuki i powodzenia 

Cobyśmy tyle pisali, co o pisaniu piszemy.
Dziennik katamorion - podejście trzecie.
252Dziekuję!
Dzisiaj przeczytałam pierwsze 70 stron całości, wyłapując różne nieścisłości. Później dopisałam 1005 słów (6,4k znaków).
Dziennik katamorion - podejście trzecie.
253Właśnie się dowiedziałam, że zostałam zaakceptowana jako fotograf przez jedną z tzw. microstock agencies, sprzedających zdjęcia. Powinnam się cieszyć, a ja się martwię, w jaki sposób będę płacić podatki haha. Wprawdzie dochód zapewne będzie mizerny, ale podatki trzeba płacić 

Dziennik katamorion - podejście trzecie.
254Gratulacje. Zyski marne, ale się rozwiniesz w wybranym przez siebie kierunku 

"ty tak zawsze masz - wylejesz zawartośc mózgu i musisz poczekac az ci sie zbierze, jak rezerwuar nad kiblem" by ravva
"Between the devil and the deep blue sea".
"Between the devil and the deep blue sea".
Dziennik katamorion - podejście trzecie.
255Dziękuję!
Wczoraj nic nie napisałam, dzisiaj kolejne 1030 słów (6.9k znaków).
Dziennik katamorion - podejście trzecie.
256katamorion, brawo.
Zazdroszczę tempa i regularności.
Twój maraton jest bardzo motywujący. 


