Latest post of the previous page:
Mogły przeoczyć choćby z tego powodu że przeczytanie setek propozycji wydawniczych i rzetelna ocena trwa, a debiutant nie zawsze chce czekać parę miesięcy na ocenę. Vanity sprawdzi tylko, czy jest napisane raczej w języku polskim, przekopiuje do listu gotową laurkę i odpowie zbiorczo paru kandydatom na jeleni w ciągu jednego dnia. Zainkasują pieniądze za usługi których nie mają zamiaru wykonać i wydrukują komuś książkę. Dlatego takich oszustów trzeba zwalczać. To czy debiutant przeszedł przez "prawdziwe sito" dla mnie jest sprawą drugorzędną. I tak po paru stronach wiadomo czy warto kontynuować lekturę, czy lepiej odłożyć książkę na półkę w księgarni.