Latest post of the previous page:
no a kiedy kwalifikacje? Czy może chętnych z tego forum... czy jak to tak?
Latest post of the previous page:
no a kiedy kwalifikacje? Czy może chętnych z tego forum... czy jak to tak?
potencjalny Pan Wykładowca raczy żartować
- na nikłe zainteresowanie nie masz co liczyć... chyba, że cenę podniesiesz, albo co innego jeszcze na przeszkodzie stanie...
Zapowiada się ciekawie.Andrzej Pilipiuk pisze: z tym podniesieniem ceny zasadniczo niegłupi pomysł![]()
ale biorę poprawkę na kondycję finansową społeczeństwa.
raczej umówimy się tak że każdy po 5 latach od kursu zrobi sobie rachunek zysków i strat i jeśli uzna
że kurs mu pomógł to mi coś dorzuci na fundację.
Zasadniczo chcę żeby to był tydzień mocnego przeorania świadomości pisarskiej - żeby każdy mógł się zmierzyć z własnymi niedoskonałościami i podciągnąć w robocie autoredakcyjnej.
pierwsze zajęcia to będzie wiwisekcja takiego tekstu który trafił mi w ręce przed laty - bo są w nim bardzo ciekawe błędy w duuuuużej ilości.
a potem będziemy analizowali Wasze wypociny - tam by każdemu uczestnikowi poświęcić 3-4 godziny, a reszta słuchając też się czegoś nauczy...
Osoby wrażliwe na krytykę powinny starannie przemyśleć decyzję o udziale. I mówię to zupełnie poważnie.
A będzie można odrobić przy budowie chaty W-cza?
Też jestem zainteresowana. A będzie jakiś wspólny temat tych próbek pisarskich dla wszystkich chetnych?
Przywioze trumienkę, żeby moje zwłoki nie zabierały przestrzeni i łatwo można było odesłać.
Domyslam się. Własnie wyobrazam sobie taką sytuację...