31

Latest post of the previous page:

A jak się spełnią nie zawsze musisz być uradowanym z tego faktu...


Każdy chyba ma jakieś przeczucie, że jego idylla może w rzeczywistości być nie tak piękna. Pozwolę sobie zacytowac coś, co usłyszałem w jakimś filmie i niestety nie pamiętam w jakim: "trawa zawsze wydaje się bardziej zielona, gdy patrzymy na nią z oddali". I właśnie żeby nie zatracić uroku idealizmu, czasem lepiej traktować go jako utopię.



No i ma to jeszcze jedną dobrą stronę - do takiej utopii możemy dążyć całe życie, a gdybyśmy idealizm spełnili, zatrzymalibyśmy się w miejscu.

32

(1) Każdy chyba ma jakieś przeczucie, że jego idylla może w rzeczywistości być nie tak piękna. Pozwolę sobie zacytowac coś, co usłyszałem w jakimś filmie i niestety nie pamiętam w jakim: "trawa zawsze wydaje się bardziej zielona, gdy patrzymy na nią z oddali". I właśnie żeby nie zatracić uroku idealizmu, czasem lepiej traktować go jako utopię.



(2) No i ma to jeszcze jedną dobrą stronę - do takiej utopii możemy dążyć całe życie, a gdybyśmy idealizm spełnili, zatrzymalibyśmy się w miejscu.


AD1. Większość ma takie idylle - niektórym za idealizm starcza pragmatyzm czy inne takie - to jest ich cel do którego dążą i dążą - także po trupach (trafne choć wyświechtane).



AD2. Nie koniecznie byśmy się zatrzymali. Nasza natura jest taka, że gdy dojdziemy już do czegoś chcemy więcej. A. Dumas we Władcy Wilków, słowami czarnego wilka (diabła) opisał to mniej więcej tak:





Na początku chciałeś tę nieszczęsną sarnę, a gdybyś ją już dobył zapragnąłbyś do niej odpowiednich naczyń ze srebra i złota, a to musiałby Ci podać sługa w pięknej liberii, a tego nie znalazłbyś w swej chacie tylko w bogatym domu





coś koło tego - chodziło, że główny bohater szewc ma diabelską moc - spełniają się jego wszystkie życzenia o ile dotyczą krzywdy innych no i ambicja pchała go dalej - z domu młynarki do domu sędziego, z tamtąd do hrabiów i książąt... Ale mu się nie udawało .



Krótko: człowiek jeśliby doszedł do swej utopii szukałby nowej do której chciałby iść (taka natura). Paradoksalnie ta nowa utopia mogłaby być światem/stanem z jakiego przeszedł do aktualnego.
Huginn ok Muninn flięga hverian dag



i??rmungrund yfir;

óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,

þó si??mk meirr um Muninn.



-------------------------------------------------------



Witajcie w Kraju Umarłych!

Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!

A marzenia i sny...

Spełni Wielki Papier!!!

33
Wy chyba oboje nie wiecie co to jest idealizm i na czym polega, a większość z tego, co piszecie to raczej grafomaństwo niż dzielenie się swoimi ideałami i przemyśleniami.



Zmieńcie to dla dobra tej dyskusji.


Przyjmuje Twoje słowa i kompletnie sobie z nich nic nie robię, bo jak wszesniej pisałem, dla jednych coś jest brudne, dla innych czyste. Dla mnie to co piszę jest kwintesencją mądrości. A jak coś jest dla Ciebie nielogiczne, to się nie zagłebiaj Wink


Ja również przyjmuję Twoje słowa, a jakże.



Jednym komentarzem do nich jest:

Zeskocz z poziomu swojego ego na poziom swojego IQ i dopiero wtedy zacznij tutaj cokolwiek pisać. Tylko nie połam sobie wszystkich kości i nie spal się jak będziesz spadał. :wink:



Pozdrawiam

34
Cenię sobie swoje grafomaństwo stokroć bardziej, niż słownikowe definicje słowa "idealizm". Nie przeczę temu, co mówisz, być może spadałbym długo, ale nie skoczę. Wiesz czemu? Bo kiedyś postawiłem obok siebie dwie cnoty: mądrość i ego. Chyba domyślasz się, co wtedy wybrałem. Dodam, że wyboru nie żałuje i nigdy niepożałuję ( no dobra, jest 0,9 procentowa szansa, że jednak pożałuję).

Aha, pisać będę wtedy, gdy będę miał na to ochotę. :wink:

I ja również Cię pozdrawiam i jeśli nie masz nic do dodania, to dla, jak to sie określiłeś, dobra dyskusji skończmy ten temat.



Love & peace and heil Sauron :D

35
Ok. Pokój i miłość. 0 komentarza. Koniec OT i żałosnych tekstów w stylu Dody w Twoim wykonaniu.



Btw (pytanie retoryczne, nie musisz odpowiadać) Cnotą według Ciebie jest Twoje *ego* czy Twój *egoizm*?

36
Tak, teraz już widzę dużo wyraźniej czemu Cię MarsnTwix bez mała krew zalała...
Huginn ok Muninn flięga hverian dag



i??rmungrund yfir;

óomk ek of Huginn, at hann aptr ne komit,

þó si??mk meirr um Muninn.



-------------------------------------------------------



Witajcie w Kraju Umarłych!

Tutaj śmiech zniewoli Wasze lęki!

A marzenia i sny...

Spełni Wielki Papier!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dziennikarstwo i publicystyka”