ćwiczenie z zapisywania rozmów.


- ... i słuchaj, załadował jakąś bazę z listopada do stejdża, a potem uruchomił zakończenie, to CRON wysłał wszystkim mejle o zakończeniu gry.
- Ale już wcześniej wysłał?
- No tak, bo gra zakończyła się w grudniu. A teraz znów wszyscy dostali mejle o jej zakończeniu. A wiesz, na pewno lista zwycięzców jest inna, bo baza z listopada, gdy gra się zaczynała i tam groszowe konta były...
- Ja piernicze.
- ... no właśnie! Wyobraź sobie, że gra się zakończyła w grudniu, a tu nagle dostajesz drugiego maila, że wygrałeś. I tak do co najmniej trzystu siedemdziesięciu graczy, bo wszyscy mają po tyle samo. A nagrody nie byle jakie, pewnie jakieś ajpady, makbuki. W poprzedniej edycji to były takie małe sztabki złota.
- O kurde. Ale Krystek taki spokojny, jeszcze nie wie co zrobił, czy co?
- No wie.
- Heh, pewnie na aliekspres szuka tych ajpadów, żeby wszystkim kupić i rozesłać. Skoro takie mejle poszły...
- Hehe... pewnie tak.
- Żeby po taniości. A bo to muszą być ajpady? Haha.
- Siema. O kulkach gadacie?
- Cześć.
- Cześć. O jakich kulkach?
- No o tej grze. Teraz wszyscy tu sobie pogrywacie na fonach, jakieś ligi tworzycie.
- Nie, co ty. O grze dla menadżerów banków. Gra giełdowa. Dostajesz wirtualne sto tysięcy i przez jakiś tam okres inwestujesz. Kto zarobi najwięcej wygrywa. Ale ta gra zaczęła się w październiku, do końca grudnia. Już się zakończyła.
- Aaaa... I teraz Krystek nowe zakończenie zrobił?
- No dokładnie. Wszyscy wygrali, bo załadował bazę z początków gry.
- I co teraz?
- No nic. Ze swoich kupi im nagrody. A co, jakbyś dostał takiego maila, to nie zażądałbyś nagrody? "Panie, w mailu było, że wygrałem!"
- No, to nieźle. Podpadł Edycie?
- No podpadł.

Jako sam dialog - niezłe. Ale te same uwagi, co poszły do Wolhy na czacie: sam dialog o mało, to szkielet, na którym trzeba troszeczkę mięska jednak poprzywieszać.

Swoją drogą, ciekawe ile osób nie-informatyków zrozumiało, o co chodzi. To jest niebezpieczeństwo, że kiedy się zapisuje dialogi na tematy jednak ogólnoludzkie, to łatwiej znaleźć odbiorców. Tutaj - tekst bardzo specyficzny (już mniejsza o stage'a i demona Crona ) więc pewnie i reakcje będą inne.

Nie mam pojęcia, co to stejdż ani CRON, ale to nie przeszkadza, bo płynę z dialogiem. Fajny, żywy. Wygląda jak zapis rozmowy z IRC-a, brakuje tylko nicków na początku.
Mam tylko wątpliwości, czy w rzeczywistej rozmowie padłoby:
- "gdy"
- "to nie zażądałbyś nagrody?" zamiast "to byś nie zażądał nagrody?"
Ale fajne.

uniwers pisze: - "gdy"

ale, że gdzie Ty "gdy" widział...

uniwers pisze: to nie zażądałbyś nagrody?

no może: "to nie żądałbyś nagrody?"

P.Yonk pisze: - No tak, bo gra zakończyła się w grudniu. A teraz znów wszyscy dostali mejle o jej zakończeniu. A wiesz, na pewno lista zwycięzców jest inna, bo baza z listopada, gdy gra się zaczynała i tam groszowe konta były...

tak mnie naszło, że "znów" chyba też niezbyt gra.

P.Yonk pisze: uniwers pisze:
Source of the post to nie zażądałbyś nagrody?


no może: "to nie żądałbyś nagrody?"

Nie wiem. Może. Tak po prawdzie to jest naprawdę bzdurny szczegół i kwestia indywidualna - jednemu podejdzie, innemu nie.

O ile dialog jest płynny i płynie się z nim, to jednak jest złożony z dymków jak w komiksach i niczego więcej. Nawet twarzy nie widzę. A chciałbym.

Bartosh16 pisze: O ile dialog jest płynny i płynie się z nim, to jednak jest złożony z dymków jak w komiksach i niczego więcej. Nawet twarzy nie widzę. A chciałbym.

Jasne. Pracuję nad tym.

Trochę - przez te stejdże i inne ajpady - czuję się, jakby czytała tekst w suahili :wink: Niemniej jednak, chociaż nie wiem, co to stejdż, to czytało się całkiem przyjemnie, fajne zakończenie, kupowanie nagród "ze swoich" dość zaskakujące
Językowo czepnę się dwóch rzeczy: po pierwsze,

P.Yonk pisze: - Ja piernicze.

z "ę" na końcu,
i po drugie - "ajpady", "makbuki" i "stejdże" jednak zapisałabym zgodnie z ich pisownią, nie fonetycznie - chaos jakiś taki mi się od tego robi...

Tekst co prawda nasycony informatycznym słownictwem, ale mimo to czyta się dobrze.
Zgadzam się z Isabel co "ajpadów" i "makbuków", tutaj przydałaby się jednak inna pisownia.

Isabel pisze: czytało się całkiem przyjemnie

Dzięki Izabel, od razu robi się cieplej

Isabel pisze: "ajpady", "makbuki" i "stejdże" jednak zapisałabym zgodnie z ich pisownią, nie fonetycznie

tylko to rodzi kolejne komplikacje, bo co z tekstem: "Ze swoich kupi tej iPad'y" ? "iPady" ? "ajpady"? - Teoretycznie zaleca się obcojęzyczny wyraz dać w oryginale, potem " ' " i polska odmiana, lub nie odmieniać wcale, chyba żeby weszło do powszechnego użycia, wtedy można normalnie polskie końcówki do oryginalnego wyrazu dodać: "załadował do stage'a", "do staga" - już nie bardzo.