Zmęczenie

1
Czuję jak mnie pochłaniasz
Szumem z butelki napełniam usta
I patrzę na białe drzewa
Opadając na suche gałęzie

Od mrozu oddziela mnie okno
Spoglądam na płatki śniegu
Na artystyczne szkice
Natchnione oddechem materii

Kiedy wstanę zapomnę o wzorach
O białych i ciemnych barwach
Znaczonych powoli
Przez bezdomnego malarza

Jeszcze wczoraj nieznany poeta
Ten o wielu twarzach
Napisał liryk
Który dzisiaj czytam

Nie przejął mnie swą wzniosłością
Ot codzienny banał
Dlatego szumem z butelki
Zakrzywiam strukturę obrazu

Zmęczenie

2
"Jeszcze wczoraj nieznany poeta
Ten o wielu twarzach
Napisał liryk
Który dzisiaj czytam

Nie przejął mnie swą wzniosłością
Ot codzienny banał" - ten fragment najbardziej mi się podoba :-) :-)

Zmęczenie

5
Berlioz pisze: Czuję jak mnie pochłaniasz
W kontekście wszystkiego co napisałeś potem - ten bezpośredni zwrot do zmęczenia - bardzo mi zgrzyta.
Berlioz pisze: I patrzę na białe drzewa
"i" w tym wersie również nie brzmi dobrze.
Berlioz pisze: Ot codzienny banał
ten wers burzy nastrój stworzony wcześniej.

Całość mi się podoba, choć rozjechała Ci się zupełnie melodyka i rytmika. Gdyby to troszkę poczyścić, dopracować, zastanowić się nad sylabizacją - byłby z tego dobry wiersz.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Zmęczenie

6
Pierwsze uwagi bardzo przydatne, co do ostatniej:
Sarah pisze:
Berlioz pisze: Ot codzienny banał
ten wers burzy nastrój stworzony wcześniej.
Miałem na myśli przedstawienie przyczyny, dla której podmiot sięga po "szum z butelki". Zabieg był celowy i mógł nieco osłabić stworzony wcześniej nastrój, ale mimo wszystko jest to ważny element wiersza. Rzeczywistość opisana w pierwszych strofach może i wywołuje w odbiorcy pozytywne odczucia, lecz utwór dotyka nieco innej kwestii. Napisany przez nieznanego poetę liryk, nie poruszył bohatera wiersza, był zwykły, banalny. Dlatego on, zmęczony codziennością decyduje się zakrzywić obraz, w którym nie dostrzega już piękna.

Zmęczenie

7
Berlioz, Doskonale zrozumiałam zamiar. Dlatego napisałam, że całość mi się podoba, podoba mi się wydźwięk tego wiersza.
Berlioz pisze: Ot codzienny banał
Słowa mi się nie podobają, a nie to co nimi chcesz przekazać.
Nie powiem Ci jakie byłby lepsze, ale te burzą mi kompozycję tego wiersza.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Zmęczenie

8
Sarah pisze:Doskonale zrozumiałam zamiar. Dlatego napisałam, że całość mi się podoba, podoba mi się wydźwięk tego wiersza.
Słowa mi się nie podobają, a nie to co nimi chcesz przekazać.
Rozumiem. Cieszę się, że wiersz do Ciebie trafił.

Zmęczenie

9
Tak sobie myślę..
Może nawet mały wulgaryzm by tu pasował.
Dałby przeciwwagę do wcześniejszych lirycznych metafor.
Tylko popracuj nad rytmiką wiersza.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Zmęczenie

10
Czuję jak mnie pochłaniasz - fakt ten wers wydaje się być zbyteczny, w wierszowaniu białym rytm jest mało ważny, kładź uwagę na akcent
Nie ma rzeczy bar­dziej niewiary­god­nej od rzeczywistości.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”

cron