Latest post of the previous page:
Że używasz retorycznej sztuczki
Bo co z tego, że nie mówi, więc niby można sobie napisać tekst dowolnej długości, kiedy jednak taka liczba ma funkcję, którą skrupulatnie pomijasz, czyli względy praktyczne? Będziemy się okłamywać, że jeśli się pisze dla czytelnika, to ta liczba nie ma znaczenia?

A poza tym (ale nie chce mi się wchodzić w długie rozważania, zastrzegam) nie masz racji nawet w tym pierwszym, czysto literackim względzie, bo lepszy tekst zbyt skondensowany, powiedzmy - zbyt krótkie opowiadanie - niż opowiadanie rozwleczone do rozmiarów powieści. Więc i tu warto się zastanawiać i jednak zakładać sobie w oparciu o wiedzę, doświadczenie etc. pewne limity. Rzecz jasna, rozsądnie i nie w sposób niepodlegający zmianie.