226

Latest post of the previous page:

Tenshi pisze:Nie znam Lublina, więc najwyższy czas poznać :wink:
mam braciaka w lublinie, więc pewnie uda mi sie dotelepac na konwent.

ale na razie przed nami w poznaniu p... żESZ KUR... KRZAKI SADZIć!! :evil: NIE ZAPAMIETAM TEJ NAZWY, choćby nie wiem, co!! :evil:



*sprawdza*



pyrkon.

...

nie wiem, dlaczego nie jestem w stanie zapamietac :/

kij z tym.
andrzej pisze:zazwyczaj - ale te imprezy są intensywne i o ile nie odbywają sie w centrum trudno wykroić czas na ziwedzanie.
znaczy co - zazwyczaj jeździsz z żona czy zazwyczaj zostajesz na kilka dni?



i tak mi sie pod czaszka telepie - ty wcale nie pijesz czy nei pijesz przy żonie? bo ja, np., nie pale, o ile nie wypije trzeciego piwa, a mój pies nie rzuca się na wszytsko, co sie rusza, o ile nie ma nic takiego w okolicy.



tak, tak, tak mi sie zrobiło po ostatnim koncercie strefy mocnych wiatrów, gdy jakiś cymbał podczas pogo uryzł mnie tuż nad prawą brwia...

ehhh, życie.



andrzej, działa na ciebie pogoda? takie klimaty jak dziś, ze tylko sie własna pieścią zabić. chmury, wiatr. niż.



paskudztwo.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

227
ravva pisze:
pyrkon.

...

nie wiem, dlaczego nie jestem w stanie zapamietac :/


prścizna. Pyry po poznańsku - kartofle.

pyrkon konwent kartoflany?





i tak mi sie pod czaszka telepie - ty wcale nie pijesz czy nei pijesz przy żonie?


na razie do wakacji w ogołe nie mogę a potem w zależnosci od wyników badań albo bardzo mało albo wcale.


gdy jakiś cymbał podczas pogo uryzł mnie tuż nad prawą brwia...

ehhh, życie.


Mike Tyson albo Hannibal Lecter.


andrzej, działa na ciebie pogoda? takie klimaty jak dziś, ze tylko sie własna pieścią zabić. chmury, wiatr. niż.


to bardzo fajna pogoda jak nie trzeba wychodzić z domu.

228
myslę ze zdecydowaną wiekszość uczestników stanowią obecnie gracze w RPG i bawiacy się w pokrewne zabawy.


Te grywam w RPG co nie przeszkadza mi w czytaniu książek :P Ale wiem o co ci chodzi.


moim zdaniem przejdź sie do lekarza pogadaj i niech Ci da receptę.


No, jasne ;) nie wierzę w nieomylność lekarzy, ale oni na pewno lepiej się znają na lekach niż ja. I jak mam zacząć coś łykać to wpierw idę pogadać z o tym z lekarką.



A tak sie składa, ze i tak muszę do niej iść za 2 tygodnie, bo mam bilans do zrobienia i zaległe szczepienie :P Mniamucha.



Tez się boisz igieł? :twisted:


to bardzo fajna pogoda jak nie trzeba wychodzić z domu.


Ja nie wychodzę i już wariuje -.-





Zauważyłam, że na niektóre pytania nie odpowiadasz w ogóle. Czy to moje czy to innych :P Kwestia przypadku i zagapienia się czy dyplomatyczne pominięcie? Nie żebym miała pretensje. Ot ciekawość.



Ten.
Małe, żółte i kopie? Mała, żółta kopareczka.

229
Andrzej Pilipiuk pisze:pyrkon konwent kartoflany?
...to jest jakaś metoda, skojarz mi to jeszcze z piwem i zapamietam na 100%
andrzej pisze:na razie do wakacji w ogołe nie mogę a potem w zależnosci od wyników badań albo bardzo mało albo wcale.
za duzo pracujesz.



no nic, mam nadzieję, ze wyniki badań będa dobre, i że kiedyś znajdzie się okazja, zeby ci małe jasne postawic.
andrzej pisze:
ravva pisze:gdy jakiś cymbał podczas pogo uryzł mnie tuż nad prawą brwia...

ehhh, życie.
Mike Tyson albo Hannibal Lecter.
ty sie śmiejesz, a ja na serio mam ślad nad brwią :D

do tego taki, ze z jakiegos powodu żaden korektor go nie kryje, no nic, zagoi sie.

do następnego razu :D
andrzej pisze:to bardzo fajna pogoda jak nie trzeba wychodzić z domu.
koc, herbata albo piwo i ksiązka.

albo film.



ostatnio wracam do ogladania filmów - dobrze mi to robi, zaczyna budzić jakies skojarzenia, cos tam sie telepie po glowie.
ten do andrzeja pisze:Zauważyłam, że na niektóre pytania nie odpowiadasz w ogóle. Czy to moje czy to innych Razz Kwestia przypadku i zagapienia się czy dyplomatyczne pominięcie? Nie żebym miała pretensje. Ot ciekawość.
.. i to jest własnie takie pytanie do "niezauwazenia".



andrzej - ty będziesz w warszawie jakoś niedługo, dobrze kojarzę?

tak się zastanawiam ile ksiązek przynieśc do podpisania w razie czego :D (rozglada się za plecakiem ze stelażem)



;)



ah, krytyk z rodziny (znaczy laik jeśli chodzi o pisanie, ale KRYTYK, jeśli chodzi o krytykowanie) po przeczytaniu ostatnio sagi o kruszewskich uznał, ze za dużo "cielątek" jest w tekscie, ze mówi tak sedziwój, katarzyna, paweł, żule gdziestam stojacy.

no jak to tak? wszyscy znają jedno okreslenie na monikę?



eh, przyznam, uwielbiam "cielatko", zebyś ty widział minę dowolnego faceta, jak mu powiedzieć: "fajny jestes, ale cielątko z ciebie straszne" :twisted:
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

230
Cytat:

myslę ze zdecydowaną wiekszość uczestników stanowią obecnie gracze w RPG i bawiacy się w pokrewne zabawy.





Te grywam w RPG co nie przeszkadza mi w czytaniu książek Razz Ale wiem o co ci chodzi.


Ja też grywam i lubię ten sposób rozrywki. Jest przyjemne, twórcze i masz pretekst do spotkania się ze swoimi przyjaciółmi :D .

A jaki jest twój pogląd na ten typ rozrywki, jakim jest RPG? Możesz się wypowiedzieć na temat tego tworu, z twojego punktu widzenia? :wink: .

Interesuje mnie twoje zdanie.

Pozdrawiam
Jak ja nie lubię początków. Czemu zawsze są takie trudne?

231
Tenshi pisze:
Zauważyłam, że na niektóre pytania nie odpowiadasz w ogóle. C.


z reguły zaglądam na to forum jak robię sobie przerwę w pracy alebo przed pojściem spac - może i coś pomijam.

Dodane po 6 minutach:
ravva pisze:[

andrzej - ty będziesz w warszawie jakoś niedługo, dobrze kojarzę?


6 III 18:00 :wink:


tak się zastanawiam ile ksiązek przynieśc do podpisania w razie czego :D


przynieś wszystkie - nie ma problemu.





no jak to tak? wszyscy znają jedno okreslenie na monikę?


myslałem że to oczywiste? wampirza magia ochronna - kazdemu sie kojarzy z cielęciem.

Dodane po 3 minutach:
Dogen pisze:[

A jaki jest twój pogląd na ten typ rozrywki, jakim jest RPG? Możesz się wypowiedzieć na temat tego tworu, z twojego punktu widzenia? :[/quote]



RPG = KGB, rolplejowce - głupie owce :wink:



no dobra żartowałem.



nijak. jest to zjawisko kompletnie mi obojętne. to życzliwa obojętność - tzn skoro Wam to sprawia przyjemność to mi nie przeszkadza.

234
Andrzej Pilipiuk pisze:6 III 18:00 :wink:
yes, yes, yes :)

Empik Junior ul. Marszałkowska 116/122 w ramach miesiąca z fantastyką.

sprawdzone.



zdejmowanie majtek przez głowe potrenuję jak wróce doma.



z innej beczki - środek tygodnia to dość karkołomny termin, do tego we wtorek bedzie komuda, ziemkiewicz...

zaraza, chyba się przeprowadzę do empiku na ten tydzień.



jak długo bedzie spotkanie trwało?
andrzej pisze:
ravva pisze:tak się zastanawiam ile ksiązek przynieśc do podpisania w razie czego :D
przynieś wszystkie - nie ma problemu.
jasne, a ludzie w kolejce mnie zlinczują.

bóg zapłac za dobrą radę :P



kurde, muszę iśc, pracować, o cielątkach jeszcze pogadamy ;)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

235
ravva pisze:


zdejmowanie majtek przez głowe potrenuję jak wróce doma.


lepiej nie bee pewnie z żoną.

zresztą bielizny też szkoda.


zaraza, chyba się przeprowadzę do empiku na ten tydzień.


jak szaleć to szaleć ;-)





jak długo bedzie spotkanie trwało?


chyba z godzinkę


kurde, muszę iśc, pracować,


walcz ;-)

236
Andrzej Pilipiuk pisze:myslałem że to oczywiste? wampirza magia ochronna - kazdemu sie kojarzy z cielęciem.
przekażę KRYTYKOWI ;)
andrzej pisze:RPG = KGB, rolplejowce - głupie owce :wink:



no dobra żartowałem.



nijak. jest to zjawisko kompletnie mi obojętne. to życzliwa obojętność - tzn skoro Wam to sprawia przyjemność to mi nie przeszkadza.
hm, a jak wyjda na ulice i zaczną sie domagac adopcji dzieci :D



dobra, głupie skojarzenie.
andrzej pisze:
ravva pisze:zdejmowanie majtek przez głowe potrenuję jak wróce doma.
lepiej nie bee pewnie z żoną.

zresztą bielizny też szkoda
bielizna to detal ;)



kto wam z córa zostaje jak oboje przyjeżdżacie?
andrzej pisze:
ravva pisze:jak długo bedzie spotkanie trwało?
chyba z godzinkę
hm? to krótko troche.



jak twoja żona reaguje na fanow (fanki znaczy)? przyzwyczaila sie już czy bywa lekko zazdrosna w kontekście zdejmowania majtek przez głowę?

nie pytam czy ci ufa czy nie, ale - suma sumarum - mąż otoczony przez patrzące z uwielbieniem kobiety... ;)



no wiem, większość czytelników to pewnie faceci, ale przecież zdarzają się wyjątki.



aaa, jeszcze jedno, będzie mi potrzebne zdjęcie do cv ;)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

237
ravva pisze:kto wam z córa zostaje jak oboje przyjeżdżacie?


komuś wciśniemy.
ravva pisze:
jak twoja żona reaguje na fanow (fanki znaczy)? przyzwyczaila sie już czy bywa lekko zazdrosna w kontekście zdejmowania majtek przez głowę?


jakby jamkieś zdejmowały to pewnie by reagowała...


h nie, ale - suma sumarum - mąż otoczony przez patrzące z uwielbieniem kobiety... ;)


ale to uwielnienie literackie jedynie.


aaa, jeszcze jedno, będzie mi potrzebne zdjęcie do cv ;)


szukasz roboty w ksiegarni? :wink:

238
Andrzej Pilipiuk pisze:
ravva pisze:suma sumarum - mąż otoczony przez patrzące z uwielbieniem kobiety... ;)
ale to uwielnienie literackie jedynie.
jaki skromny :D

jeszcze ci sodówka nie uderzyła do głowy?

taki twardy jesteś?
andrzej pisze:
ravva pisze: aaa, jeszcze jedno, będzie mi potrzebne zdjęcie do cv ;)
szukasz roboty w ksiegarni? :wink:
a nie, wiesz, dzięki.

już mi się w księgarni zdarzyło pracować, zaraz po szkole, przez 3 miesiace, i przyznam, ze się od tego straszliwie tępieje.

do tego czas się wlecze i czlowiek odmierza godziny kawami.

masakra.



ah, jeszcze jedno, zauwazyłeś, ze znów utłukłes kilka topiców?

absolutnie niesamowite :)



ide do gniazda (piratów) dzisiaj, gra beltaine - nie wiem, co to za kapela, ale miejmy nadzieję, ze bedzie warto.

do milego.
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

239
ide do gniazda (piratów) dzisiaj
Jesteś z Warszawy. Beltaine gra muzykę Celtycko-irlandzką. Tu masz, zobacz sobie.

http://beltaine.pl/



Andrzej nieświadomie szerzy grozę, przez co ludzie boją się odezwać. Jeszcze parę miesięcy, a forum całkowicie opustoszeje. :D

240
ravva pisze:
jeszcze ci sodówka nie uderzyła do głowy?


no pewnie że uderzyła ale to takie przyjemne :wink:



do tego czas się wlecze i czlowiek odmierza godziny kawami.

masakra.


to kawa Cię otępiła a nie ksiązki


ah, jeszcze jedno, zauwazyłeś, ze znów utłukłes kilka topiców?

absolutnie niesamowite :)


nie wiem co się dzieje.

staram sie pisać na tenmat etc.

a ludzie coś milkną

241
Deeriox pisze: Andrzej nieświadomie szerzy grozę, przez co ludzie boją się odezwać. Jeszcze parę miesięcy, a forum całkowicie opustoszeje. :D


Eee... Nie jest tak źle, jeszcze się z nim pokłócę, ale chwilowo nie mam czasu :) Robota czeka a doba ma tylko 24 godziny.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

Wróć do „Strefa Pisarzy”

cron