Latest post of the previous page:

W ramach rozsiewania pozytywów - 19 rozdział zaplanowany. I początek idzie do przeróbki, bo stwierdzam, że jest wyjątkowo "ciężki".
Planuję też napisać kolejną wprawkę, tym razem raczej obyczajową.

W związku z niedyspozycją komputera (chyba czeka mnie nowy zakup) przeszłam na pisanie wprawek w zeszycie. Nie mam pojęcia, ile naskrobałam znaków, ale coś mi tam do przodu idzie. I chyba nawet jakościowo źle nie jest.
Maleństwo się nie rozwija ani w planach, ani objętościowo - coraz bardziej rozmyślalam, czy nie przerobić go totalnie: tak, żeby go rodzona moja własna mózgownica nie poznała. Ale się zobaczy, muszę na razie wygrać walkę z techniką.

Added in 6 minutes 40 seconds:
No i jeszcze jedno: Wielki Plan Doskonalenia chyba nie skończy się w tym miesiącu. <idzie myśleć nad samodyscypliną>

Czarna Emma pisze: Wielki Plan Doskonalenia chyba nie skończy się w tym miesiącu.

Ponieważ będzie trwać całe życie?

ancepa pisze:

Czarna Emma pisze: Wielki Plan Doskonalenia chyba nie skończy się w tym miesiącu.

Ponieważ będzie trwać całe życie?

Bardzo możliwe.

Czas na podsumowanie Planu.
* napisałam zaledwie 3 wprawki - tragedia normalnie, ale porwał mnie wir życia
*Maleństwo stoi, tylko plan rozdziałów urosł nieco. Na razie niewielka jest szansa, bym mogła się za nie do końca sierpnia wziąć na serio - cel Planu zbyt daleko majaczy.
*pożyję, zobaczę. Ale nie odpuszczę! :-)

Stan na chwilę obecną:
* 1 wprawka w zeszycie
* plan Wielkiego Czegoś (vel Maleństwa) uznaję za ukończony. Może nieco logicznego dostrajania będzie, ale to kosmetyka.
Szlus donosu na dziś.

A co z tym tekstem, którego pierwsze rozdziały czytałam? Nie jestem ostatnio na bieżąco z wieściami z forum.

katamorion pisze: A co z tym tekstem, którego pierwsze rozdziały czytałam?

Hmm, szczerze mówiąc, to raczej zmienił się na tyle, że go już sama nie pamiętam. I chyba zaginął w akcji.

No, to skoro plan masz, co mam teraz codziennie pytać ile napisałaś, by Ciebie zmotywować?

szopen pisze: No, to skoro plan masz, co mam teraz codziennie pytać ile napisałaś, by Ciebie zmotywować?

Mam nadzieję, że sama się zmotywuję. Ale jakbyś nie miał co robić, to zapraszam.

No cóż... Wczorajszy plan 5k dniówki zawalił się, ale mam nadzieję dziś go zrealizować, a nawet (jeśli się uda) przekroczyć.
A tak poaz tym, to znowu czuję, że pcham sie w ślepy zaułek. :sciana:

Próbuj z niższym pułapem, a częściej. Przy 5k dziennie to po kilku dniach się zajeździsz. Zrób te Navove 3k i będziesz najwyżej nadwyżki siekać .

Tradycyjnie, nie zrealizowałam nawet połowy planu.
1,5 na dziś. Chyba nieźle, przynajmniej stylistycznie.

Escort, to zależy też od wielu czynników, np. napięcia zajeciowego dnia Ale chyba lepiej napisać 3k dobrze niż 5 średnio Czarna Emma, jak jest dobrze to jest dobrze, a to chyba najważniejsze. Powodzenia

Begied21 pisze: jak jest dobrze to jest dobrze, a to chyba najważniejsze

Oczywiście, że masz rację!

Added in 43 minutes 38 seconds:
No i znowu mam Fazę totalnego zwątpienia. Muszę się ogarnąć, muszę! Nie po to mam najdłuższe wakacje w życiu, żeby je zmarnować...

Dlatego pisarze tyle piją