
Mam tekst (około 25k) w klimacie "lekkiej grozy" i przydałaby się opinia, żeby na trzeźwo nań spojrzeć. Chcę go wysłać na pewien konkurs, na który zostało stosunkowo mało czasu. Tekst odgrzebany z dysku, od dawna zakurzony w 'szufladzie', ale stwierdziłem, że może się nadać. Jeśli ktoś miałby ugruntować mnie w przekonaniu, że w ogóle warto go wysyłać - to bym wysłał, szkoda, żeby się to kisiło latami.
Jakby ktoś miał chwilę i był chętny - zapraszam do kontaktu tutaj i przez PW
