Takie tam...przywitanie

31

Latest post of the previous page:

Jagth pisze: ehhh... szczerze to przywykłem i po prostu się z tego śmieję, zawsze ten sam schemat działania na forach, zawsze te same insynuacje i jednoczesne ostrzeganie że to ty jesteś tym złym mimo iż nigdy nic takiego nie miało miejsca i można to logicznie udowodnić ;)
Hmm... wiesz, jest takie powiedzonko, że jak jedna osoba ci mówi, że jesteś pijany, to można się z tego śmiać, ale jeżeli powie ci to pięć, to lepiej pójść do domu i się przespać. Z całą życzliwością radzę odsapnąć trochę, a potem wrócić i dyskutować już na tematy literackie, a nie o tym, jaki to u nas syf. Z chęcią przeczytam coś Twojego, ale po polsku - forum jest polskojęzyczne i raczej wątpię, by komuś się chciało czytać cokolwiek po angielsku. I z chęcią w miarę moich skromnych możliwości pomogę. I to mimo tego, że demonstrowana przez ciebie pogarda wobec innych trochę mnie odstręcza.

Dodam jeszcze, że nie jesteś jedynym który ma znajomych na zachodzie, nie jesteś jedynym z doświadczeniami życiowymi. Zapewniam cię, że znam osoby, które z mitycznego zachodu (konkretnie, z USA) przyjeżdżają do Polski się leczyć, bo tam ich nie stać.

A co do nadwyżki w budżecie, nie ma nadwyżki w budżecie. Tzn jest miesięczna i to rekordowa, jakiej od dziesiątek lat nie było; to, że jest w grudniu tez jest ewenementem (zwykle nadwyżki OIP kończą się pod koniec wakacji). Jednakże docelowo dziura w budżecie będzie, chociaż niższa niż zaplanowano.
http://radomirdarmila.pl

Takie tam...przywitanie

33
szopen pisze: Hmm... wiesz, jest takie powiedzonko, że jak jedna osoba ci mówi, że jesteś pijany, to można się z tego śmiać, ale jeżeli powie ci to pięć, to lepiej pójść do domu i się przespać. Z całą życzliwością radzę odsapnąć trochę, a potem wrócić i dyskutować już na tematy literackie, a nie o tym, jaki to u nas syf. Z chęcią przeczytam coś Twojego, ale po polsku - forum jest polskojęzyczne i raczej wątpię, by komuś się chciało czytać cokolwiek po angielsku. I z chęcią w miarę moich skromnych możliwości pomogę. I to mimo tego, że demonstrowana przez ciebie pogarda wobec innych trochę mnie odstręcza.

Dodam jeszcze, że nie jesteś jedynym który ma znajomych na zachodzie, nie jesteś jedynym z doświadczeniami życiowymi. Zapewniam cię, że znam osoby, które z mitycznego zachodu (konkretnie, z USA) przyjeżdżają do Polski się leczyć, bo tam ich nie stać.

A co do nadwyżki w budżecie, nie ma nadwyżki w budżecie. Tzn jest miesięczna i to rekordowa, jakiej od dziesiątek lat nie było; to, że jest w grudniu tez jest ewenementem (zwykle nadwyżki OIP kończą się pod koniec wakacji). Jednakże docelowo dziura w budżecie będzie, chociaż niższa niż zaplanowano.
Naprawdę muszę to prostować?

W żadnym wypadku to powiedzenie nie jest prawdziwe, bo wszystko = sytuacja/kontekst
Co do znajomych na zachodzie to ma to nic do gadania bo robiłem do szuflady większy wywiad środowiskowy
Co do nadwyżki, ty chyba nie wiesz jakie możliwości manipulacji budżetem ma pis z pko w garści itp. narzedziach, miało być minus 30mld, jeśli zmalało to kłamią

Added in 4 minutes 39 seconds:
Boże jakie to jest smutne... wystarczy odsłonić jedną kartę i wasza narracja się sypie

Added in 5 minutes :[/color]
Ehhh... nie wiem, nie mam nic do dodania w tym temacie, dla mnie bezasadne czepialstwo się i kłamanie sytuacyjne jest po prostu...

Takie tam...przywitanie

35
W OGÓLE

to forum nie ma shoutboxa?

Added in 2 minutes 9 seconds:
A co do posta z piosenką... hmmm... ile spędziłem czasu naprawiając ten świat... mam pisać z pamięci o przyszłości? czy od razu zniszczyć tą waszą żałosną planetkę...? Zu ni no ru nja nai zo...

Takie tam...przywitanie

36
Jagth pisze: to forum nie ma shoutboxa?
Oczywiście, że ma. Tylko najpierw trzeba udowodnić, że umie się poruszać po forum, odpowiadać z cytatem i takie tam...
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

Takie tam...przywitanie

38
Chyba przestanę w ogóle wchodzić w dyskusję z kimkolwiek bo będę szybko znienawidzony hehehehehe

chociaż tak szczerze to zrobię to bardziej dla własnego komfortu psychicznego, ja tak mam że po prostu lubię mieć rację i staram się być pragmatyczny :roll:

Added in 17 minutes 57 seconds:
Tak w ogóle to nieskromnie napiszę, szanowni panowie wydawcy, że jak już się wzbogacę, to stworzę merytorycznie lepszą konkurencję do was i w polsce umrą książki i wasz biznes hehehehehe [nie] nie szanujecie tego rynku, nie szanujecie naszej cholernie ciężkiej pracy, zero tolerancji...

A ja jednak chcę by ludzie mogli pisać i żyć z tego, bo po prostu mam punkt odniesienia.

Do tego stworzę system fundacyjny dla 'moich' wybitnych autorów, by mogli siedzieć i pisać itd. itp.

Added in 7 minutes 48 seconds:
Spróbuję uprościć życię pisarzy chociaż wiem że nie da się dogodzić każdemu, ci co na mojej platformie będą mieli dobre wyniki, będą wydawani [będą prowadzone rozmowy z wydawcami oraz zapewniani tłumacze] no ale zobaczymy...

Takie tam...przywitanie

39
Witaj Jagth,

Serdecznie witamy wszystkich nowo przybyłych, gdyż świeża krew smaczniejsza.
Zapewne zdążyłeś przeczytać List Powitalny, mam nadzieję, że w całości. Oraz przede wszystkim nasz forumowy REGULAMIN.
Bez względu na to, czy przeczytałeś go (ze zrozumieniem, lub bez), czy nie - proponuję zajrzeć tam raz jeszcze (lub pierwszy raz?) i zwrócić szczególną uwagę na dwa paragrafy: § 4 i § 22.

Te dwa punkty wybrałem Twej uwadze specjalnie, po przeczytaniu wielu komentarzy i tych kilku postów Twojego autorstwa. Mam nadzieję, że zrozumiesz przekaz. Chociaż nie. Będę szczery. Mam nadzieję, że nie będziesz się stosować :twisted:

Pozdrawiam ciepło
P.Yonk (moderator)
Zawsze do usług.
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Takie tam...przywitanie

41
Jagth pisze: Szczerze to ten list olałem bo był tragicznie napisany [facepalm] wolałem przeczytać zwykły regulamin bo przynajmniej był normalny
Szkoda. Bo trafiłbyś tam na taki fragment:
Kiedy świeży użytkownik forum wdaje się w pyskówkę, stali bywalcy z uciechą przynoszą krzesła, zasiadają przy arenie i częstują się wzajemnie popcornem z megawielkich wiader. Niestety, trudno powiedzieć, że bohaterami widowiska są gladiatorzy, zawodników traktuje się raczej jak cyrkowych klaunów. Czy aby na pewno jest to Twój wymarzony zawód?
G.
"Każdy jest sumą swoich blizn" Matthew Woodring Stover

Always cheat; always win. If you walk away, it was a fair fight. The only unfair fight is the one you lose.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”