Kruger pisze: Wręcz przeciwnie, ale mniejsza z tym.
będzie poza tematem więc Autora proszę o wybaczenie, ale kilka słów do Krugera muszę.
Tylko osoba, która miała styczność z nowotworem - będzie czuła różnicę pomiędzy słowami o złośliwym lub nie.
Dla innych to tylko hasło wywoławcze - rak czyli coś strasznego - i myślę, że w takim kontekście użył tego hasła ( słowa wytrychu) nasz autor. Dlatego też, pisałam do Ciebie - że w tym kontekście (czyli w rozumieniu hasła jakiego użył
slavec2723, ) rozróżnianie morfologii nowotworu nie ma żadnego znaczenia. On sobie wyobraził, że niezłośliwy jest fajniejszy - i nich z tym wyobrażeniem pozostanie.