Smutek w oczach, to tęsknota do miłości
i do pieszczot rąk, choć często darły pasy,
lecz i tak, co dzień się chciałaś do nich łasić.
I trafiłaś w inne dłonie, pełne ciepła -
los potrafi też rozbłysnąć pełnią szczęścia.
Ach ty suko - starość ci przypadła lekka -
wyj z wdzięczności, że nie musisz znosić piekła.
Więc zawyłaś, ten ostatni raz przed śmiercią,
zapragnęłaś chwil z oprawcą, w których piękno
jest ukryte, ale w sercu wciąż się mości.
Niczyja
2Jest odpowiednia rytmika.
Rymy nie są częstochowskie .. a jednak całość do mnie nie przemawia.
Nie umiem wczuć się w ten klimat.
Ostatnia strofa - zamiast być klamrą - wprowadza dla mnie jakiś dziwny chaos.
Zawyła ostatni raz pragnąc chwil z oprawcą - to jeszcze rozumiem.
Ale na Boga - o co chodzi z pięknem ukrytym ale się w sercu moszczącym - nijak nie rozumiem :(
Rymy nie są częstochowskie .. a jednak całość do mnie nie przemawia.
Nie umiem wczuć się w ten klimat.
Ostatnia strofa - zamiast być klamrą - wprowadza dla mnie jakiś dziwny chaos.
Zawyła ostatni raz pragnąc chwil z oprawcą - to jeszcze rozumiem.
Ale na Boga - o co chodzi z pięknem ukrytym ale się w sercu moszczącym - nijak nie rozumiem :(
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018
Niczyja
3Aha. Wezmę sobie do serca te uwagi. Dla mnie wszystko jest zrozumiałe, proste i skomplikowane jednocześnie... Miło, że ktoś daje swoje spostrzeżenia, czyli nowe myśli, nowe spojrzenie na wiersz. Czy to, że do Ciebie nie przemówił, nie znaczy, że mam nie wstawiać innych? Prosto z mostu i w samo serce 
Added in 4 minutes 13 seconds:
Wyobraźnia... Złudzenia...

Added in 4 minutes 13 seconds:
Czasem uczuciami obdarzamy kogoś, kto na to nie zasługuje albo kogo niewiele obchodzą nasze starania... My... Ja... Ty... Ktoś... jednak nadal wyobraża sobie, że ten, kogo kochamy, wbrew wszystkim znakom na niebie i ziemi, naprawdę na to zasługuje, zrozumie, spostrzeże, kiedyś... nigdy>?
Wyobraźnia... Złudzenia...
Niczyja
4A cóż to za pomysł ??!
Dzielę się wyłącznie moimi własnymi uczuciami

Wstawiaj, dziel się, czytaj komentarze - rozwijaj się !

Poezja to nie matematyka - i całe szczęście:)
I niech trafia do innych - czego Ci życzę:)
Added in 4 minutes 27 seconds:
To ja rozumiem. Woli oprawcę z pierwszej zwrotki niż ciepłe dłonie z drugiej.Gelsomina pisze: Czasem uczuciami obdarzamy kogoś, kto na to nie zasługuje albo kogo niewiele obchodzą nasze starania... My... Ja... Ty... Ktoś... jednak nadal wyobraża sobie, że ten, kogo kochamy, wbrew wszystkim znakom na niebie i ziemi, naprawdę na to zasługuje, zrozumie, spostrzeże, kiedyś... nigdy>?
Wyobraźnia... Złudzenia...
Ale..
Po co wprowadzać starość i śmierć? Czemu przed śmiercią ma wyć za oprawcą?
A
- to jest niezręczne.. nie brzmi,
To moszczenie się jest trochę śmieszne a ukryte piękno - banalne.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018