Latest post of the previous page:
Jeśli to ma ruszyć, to chyba jasne, że się piszę. Oczywiste, że się piszę. Macie mnie w garści, możecie gnieść, miotać, lepić a nawet olewać.
Narazie tylko tyle ode mnie. Czekajmy na Lan i Mantę.
Latest post of the previous page:
Jeśli to ma ruszyć, to chyba jasne, że się piszę. Oczywiste, że się piszę. Macie mnie w garści, możecie gnieść, miotać, lepić a nawet olewać.Kroi się coś większego?piszę jeszcze tu na wszelki wypadek - kognitywna proszę o kontakt.
Rozgryzłem się. Traktujesz to jako przygodę?? Z takim podejściem do tak odpowiedzialnej sprawy to ja dziękuję. To chwilowy impuls. Emocja. Sama powiedziałaś, że czujesz ekscytację tą ideą, co skutkiem pragnienia spełnienia jakiegoś twojego skromnego marzenia. To odpowiedzialność zostać redaktorem. Nie chciałbym żeby np. w "moim" zinie, teksty redagował jakiś "napalony" redaktor, który wciąż myślałby o swoich marzeniu i podniecał się nim, niż stąpałby twardo po ziemi. Nigdy bym nie miał pewności, czy to co robi, nie jest aby na pewno pod wpływem impulsu, emocji i czy rzetelnie i solidnie wypełnia swoje zadanie.Przyznam, że bardzo się zapaliłam do tego pomysłu, bo chciałabym w przyszłości zająć się redaktorowaniem, to może być naprawdę ciekawa przygoda;)
Te, te, te. źle sobie wyobrażasz. Mamy artykuły, nazwę, okładkę, wszystko jest. Czekamy tylko na grafikę i korekta w trakcie. Sza, spokój, Preiss! I co złego w robieniu dla frajdy? Jak pisarz pisze książki, bo to lubi to co, źle? źle że to lubi? źle że mu się pisanie podoba? Daruj...
Apeluję o zmianę podejścia do takiego odpowiedzialnego przedsięwzięcia. Prowadzenie magazynu to nie zabawa.
Nie zniósłbym myśli, że twórcy mojego ulubionego zinu robią je nie z myślą o mnie, lecz dla własnej frajdy. To nie poważne. Już sobie wyobrażam, jak wyglądałby taki zin...
Wypełnia rzetelnie. Wystarczy?Nigdy bym nie miał pewności, czy to co robi, nie jest aby na pewno pod wpływem impulsu, emocji i czy rzetelnie i solidnie wypełnia swoje zadanie.
Nazwa jest.
Głosować, co komu się podoba.
Zagadaj do mnie na GG, podam ci nr kognitywnej.
Zgłaszam się na osobnika zajmującego się grafiką i DTP. Logotyp, layout, itp. - nie ma sprawy.
Zmień ton.Sza, spokój, Preiss!
Nie zrozumiałeś, ale mniejsza o to.I co złego w robieniu dla frajdy? Jak pisarz pisze książki, bo to lubi to co, źle? źle że to lubi? źle że mu się pisanie podoba? Daruj...
Wporządku.Zagadaj do mnie na GG, podam ci nr kognitywnej.
Wróć do „Dziennikarstwo i publicystyka”