Navajero pisze: Spoko, na razie nikt mi nie proponował
W Polsce chyba nie ma budżetu, żeby kręcić takie filmy. Zapewne dlatego... Kostiumy, aranżacje wnętrz i plenery,do tego efekty specjalne. Dla producentów to zawsze ryzyko. Rozmawiałam z kilkoma scenarzystami, którzy krytykowali moje scenariusze pod względem ewentualnych kosztów produkcji - mimo że są osadzone w świecie współczesnym i nie potrzeba efektów specjalnych. Ale jest podobno za dużo plenerów, za dużo postaci, plenery tez wyszukane. Ja stwierdziłam, że się nie będę ograniczać przy pisaniu - lepiej się to czyta, a jeśliby scenariusz miał zostać zrealizowany - to wtedy można jakieś poprawki nanieść.
Koszty ekranizacji Twoich książek, Navajero, byłyby bardzo wysokie.
Jest i na to sposób - napisać scenariusz, a następnie zrobić trailer - na przykład w formie mniej już kosztownej animacji - o ile dałoby się animatorom wytłumaczyć jak wyglądały ubrania czy broń w danej epoce.
Można by też z całości zrobić animację - tyle że dla widzów od 16 roku wzwyż.
Mało kto takie coś robi - ja będę podążać tym mało przetartym szlakiem z animacją mojego pierwszego scenariusza. Ciekawa jestem odbioru.
Ale to będzie krótka animacja i jeszcze nie wiem , jak to będzie wyglądać.
W przypadku 90 minut animacji od razu idą w górę koszty, ale - są zapewne mniejsze, niż gdyby ktoś chciał dla każdej sceny we wnętrzu czy plenerze szykować dekoracje itp
Tyle moich przemyśleń i fantazjowania o ekranizacji książek Navajero. Ja zobaczyłam Adepta jako animację i fantazyjne plenery i efekty specjalne.