Ziemia Goszen

1
Przemówcie do mnie, Anioły, słodko tak, szeptem;
ten świat wojen, zmartwień i trosk nie zna modlitwy –
śpiewajcie dla mnie, Anioły, w boskim doryckim.

Zastyga we mnie mollowy ton,
gdy sama modlę się w ciszy
o Egipt, o mój pustynny dom,
o moją bezpłodną Goszen.

Chodźcie tam ze mną, Anioły,
w miejsca mi obce, obskurne, cudze,
gdzie sen wieczny w policzek całuje;
użyczcie mi łez, pozbawcie złudzeń,
niech sam mnie wyzwoli smutek.
sapere aude

Ziemia Goszen

2
Trudny to dla mnie wiersz.
Trudny w odbiorze, bo choć rozumiem biblijne nawiązania to nie umiem zwizualizować sobie peelki i jej emocji.
Jeśli to opowieść Sary - to brakuje mi tu jej osoby.
Jeśli zaś biblijna historia miała służyć jednynie za tło - to tego tła jest stanowczo za dużo, bo przesłoniło całą resztę.

Technicznie w zasadzie jest dobrze. Tylko w ostatniej zwrotce uciekł Ci nieco rytm, którego konsekwentnie pilnowałaś w pierwszych dwóch zwrotkach.

Niby wszystko się zgadza, nie popadłaś w żadne częstochowskie rymy - a ja jednak zupełnie nie czuję tego wiersza.
Nie czuję ani smutku ani rozterek i nijak nie mogę uchwycić przesłania tego wiersza.
O czym w zasadzie chciałaś napisać? Co chciałaś opowiedzieć?
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Ziemia Goszen

3
Sarah, dziękuję pięknie za komentarz.

Wiersz pisałam po prostu o samotności i o jałowym stanie ducha. Taka zwykła ludzka reakcja na złe wieści, jak np. ciężka choroba lub śmierć bliskiej osoby. Zapożyczyłam parę obrazów do wyrażenia tego uczucia, które pojawia się podczas, nazwijmy to, żałoby. Nie pisałam natomiast z perspektywy postaci biblijnych, może kiedyś się pokuszę, chociaż to niełatwe zadanie... Czytałam też trochę Miltona w czasie jak ten oto (s)twór sobie powstawał, stąd stworzenia ze skrzydłami. Dzięki jeszcze raz za wizytę.
sapere aude

Ziemia Goszen

4
W tytule masz "Ziemia Goszen", potem :
xbc pisze: modlę się w ciszy o Egipt
xbc pisze: o mój pustynny dom
xbc pisze: o moją bezpłodną Goszen
xbc pisze: Chodźcie tam ze mną, Anioły
Szczerze mówiąc, przez chwilę zastanawiałam się, czy nie piszesz o Sarze ale nie tej od Abrahama tylko o Sarze – żonie Tobiasza z Księgi Tobiasza. Te Anioły przyniosły mi takie skojarzenie.
I jak na wiersz o
xbc pisze: o samotności i o jałowym stanie ducha
to jednak za dużo tych nawiązań, jednoznacznie wskazujących biblijne konotacje.
I może dlatego właśnie, ucieka ten emocjonalny przekaz a pozostaje coś w rodzaju poetyckiej przypowieści o czymś... No bo i kropki nad i zabrakło, by dookreślić ową przypowieść.
I jeszcze mam problem z tym wersem -
xbc pisze: śpiewajcie dla mnie, Anioły, w boskim doryckim
Boski dorycki nie brzmi dobrze, nie przenosi do żadnego obrazu, zabrakło tu jeszcze jednego słowa - dookreśnia w jakim znaczeniu widzisz ten dorycki (porządek, styl, miejsce?).
Tak sobie myślę, że chwyciłaś się zbyt wielu myśli na raz a chciałaś zmieścić się w krótkiej formie.
I stąd może ten mały, impresyjny chaos.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Ziemia Goszen

5
Sarah, tak, rozumiem teraz Twój punkt widzenia. Spróbuję rozszerzyć jakoś strukturę w kolejnych poprawkach, chociaż boję się długich form w poezji, ale przemyślę co by tu poprzekształcać.

Dorycki to także jeden z modusów skal modalnych, mollowa skala (brzmi to jak np. refren "Earth Song" Michaela Jacksona) , dla mnie ten fragment przenosi raczej pewnego rodzaju nastrój, ale - faktycznie - nie obraz. Może w rytmach coś pokombinuję... porzeźbię w tym jeszcze. No nic, idę się dalej upadlać nad sobą. Dziękuję pięknie za Twoje uwagi.
sapere aude

Ziemia Goszen

6
xbc pisze: No nic, idę się dalej upadlać nad sobą.
Nie musisz się upadlać. Skąd w ogóle takie sformułowanie? Umiesz układać słowa więc baw się nimi a nie zadręczaj :)

Ten dorycki nijak mi jednak nie pasuje - i powiem Ci, że mając muzyczne wykształcenie i jakąś tam wiedzę teoretyczną - w życiu bym nie wpadła na to, że idzie Ci skale modalną :) Tego typu terminologia używana jest z reguły przez teoretyków, przez muzyków praktyków rzadko (chyba że nauczycieli), a dla pozostałej części czytelników - pozostanie cudownie nieznana. :)
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Ziemia Goszen

7
Sarah, kurczę, to po prostu jestem lamą. Muszę przyznać, że obracam się w kręgu, gdzie często padają hasła typu dorycka, alterowana dominanta, mikrotonalność itp. itd., więc jak na typowego lenia przystało, piszę o tym co znam i co rozumiem...

Mózg mi trzeba stuningować, może coś to da... albo od razu lobotomia... W każdym razie coś z tym wersem ewidentnie muszę zrobić. :uszanowanko:
sapere aude

Ziemia Goszen

9
Sarah, niestety nie klasycznym, ale powiedzmy "rozrywkowym", a instrument to sześciostrunowiec. Podłoże edukacyjne mam bardziej w jazzie i muzyce współczesnej. :D A czy poleciłabyś jakąś poezję/prozę, która dobrze ubiera dźwięki w słowa? Ja mam z tym problem, żeby opisać muzykę tak, by nie wyszła klisza.
sapere aude

Ziemia Goszen

10
Opisać muzykę..
Trudniejszego tematu chyba nie mogłaś wybrać :)
Dla mnie mistrzem pozostaje Przybora, który jak nikt umiał każde slowo udźwiękowić :)
Tu, na forum mieliśmy kiedyś "muzyczną" próbę. Zobacz, jak sobie z tym radziliśmy.
http://weryfikatorium.pl/forum/viewtopi ... 91&t=21015

Added in 7 minutes 26 seconds:
xbc pisze: a instrument to sześciostrunowiec. Podłoże edukacyjne mam bardziej w jazzie i muzyce współczesnej
A moim był głos.. Wieki temu wyszkolony mezzosopran i od lat już nie używany :)
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Ziemia Goszen

12
Fluktuacja pisze: Uwaga merytoryczna: w Biblii Egipt nie jest miejscem nieurodzajnym, tylko miejscem, do którego ucieka się przed głodem.
Egipt ma wiele znaczeń, zależy, na które miejsce w Biblii patrzymy. Plagi egipskie, na przykład, albo niewolnictwo, wielki ucisk, niedola itp.
sapere aude

Ziemia Goszen

13
Niewolnictwo, ale nie nieurodzaj (może poza plagami, ale część plag ominęła właśnie ziemię Goszen). Izraelici buntują się na pustyni przeciwko Mojżeszowi, wspominając, jak dobrze jedli w Egipcie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja rymowana”

cron