Dlaczego [drabble]

1
Uwaga! Spoiler!Nadal w autotematyzmie ;)
Kiedyś napisałem takie drabble...
To jest część mnie, która w ten sposób odpowiada na pytanie "dlaczego". Lubi być w centrum – udawać skromną.
Jakaś inna część odpowie żartem: "Bo za każdym razem, gdy nie napiszę chociaż strony, gdzieś na świecie umiera wróżka. Nie chcielibyście mieć świata bez wróżek, prawda?"
Jest jeszcze jedna cząstka mnie. Ukryta głęboko. Nigdy nie pcha się przed szereg. Zawsze gdzieś z tyłu, zawsze przy oknie. Wypatruje czegoś w oddali. Ale to właśnie ona zostaje, gdy tamte wymiękają. Podchodzi, kładzie rękę na ramieniu, patrzy w oczy i ciepło się uśmiecha.
To właśnie dla niej chcę się nauczyć pisać.
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Dlaczego [drabble]

3
Dzięki Czarna Emma :) Tak, to próba wyłuskania motywów.
Widzę jak Ty ciężko pracujesz - jak pracowałaś - i jakie to przynosi Tobie (i Twojemu pisaniu) korzyści. To mnie inspiruje :)
Nie będę pisał jak Ty, w sensie motywowania się, organizacji czasu na pisanie itp. Ale muszę znaleźć to, co mnie samego od środka motywuje, a nie przymusza.
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Dlaczego [drabble]

4
P.Yonk pisze: (wt 12 sty 2021, 21:46) Tak, to próba wyłuskania motywów.
O, cieszę się, że odnalazłam motyw.
Nie jestem wcale szczególnie zorganizowana, TO samo znajduje mój czas. ;)
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Dlaczego [drabble]

5
no, dla jasności. Pisząc motywów, miałem na myśli motywacji :P Coś co mnie motywuje.
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Dlaczego [drabble]

8
Drabelek mi nie leży.
Jest taki.. nijaki. Bezpłciowy.
Ale..
Gdyby go przerobić na wiersz? Dodać trochę emocji, odciąć zbędne ogony.
Mogłoby być ciekawie :P
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018

Dlaczego [drabble]

9
Przeczytałem i zaskoczyło mnie, że nic mi nie chce pozostać po tych literkach.
Może tylko ta myśl o wróżce.
„Ale to właśnie ona zostaje, gdy tamte wymiękają” - chyba tak to było.
Słowo “wymiękają” jest tylko słowem lecz w tym kontekście i miejscu, zupełnie mnie zbałamuciło.
Brzydkie słowo na brzydkie skojarzenie – zupełnie tu nie pasuje.
Chyba.
Nie moje literki. Przepraszam.

Zdrówek P.Yonk.
Wiem, że oni nigdy tego nie zrozumieją, ale pod moją maską sarkazmu wspomnienia żyją.

Dlaczego [drabble]

10
O rany. Nie zaglądałem - widać - dawno. Dziękuję Wam Czarna Emma, Romecki, Sarah, Quincunx, za komentarz i (nie? ;) )miłe słowa. To jest drabelek głównie dla mnie, ale musiał być upubliczniony. Karma taka.
Dzięki raz jeszcze :)
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."

Dlaczego [drabble]

11
P.Yonk pisze: (wt 12 sty 2021, 14:04) Ukryta głęboko. Nigdy nie pcha się przed szereg. Zawsze gdzieś z tyłu, zawsze przy oknie. Wypatruje czegoś w oddali. Ale to właśnie ona zostaje, gdy tamte wymiękają. Podchodzi, kładzie rękę na ramieniu, patrzy w oczy i ciepło się uśmiecha.
Ciekawa jest dwoistość tej postaci. Jest tylko cząstką osoby, a sama jest pełnowymiarowa. Pogadałabym sobie z takim. Zapytałabym, czego wypatruje, ale nic by się nie stało, gdyby nie odpowiedział. Mogłabym to wiedzieć, ale nie musiałabym. Jest dobrze, kiedy tak patrzy. W cieniu, tyłem do świata, przodem do okna, do oddali. Ale potrafi także się odwrócić, spojrzeć w oczy i ciepło się uśmiechać. O czym myśli, kiedy się uśmiecha? Z czego czerpie siłę, którą potem daje, kładąc rękę na czyimś ramieniu? Interesująca postać.
Oczywiście nieunikniona metafora, węgorz lub gwiazda, oczywiście czepianie się obrazu, oczywiście fikcja ergo spokój bibliotek i foteli; cóż chcesz, inaczej nie można zostać maharadżą Dżajpur, ławicą węgorzy, człowiekiem wznoszącym twarz ku przepastnej rudowłosej nocy.
Julio Cortázar: Proza z obserwatorium

Ryju malowany spróbuj nazwać nienazwane - Lech Janerka

Dlaczego [drabble]

12
Jak dla mnie drabel - ale tylko w połączeniu z podlinkowanym poprzednikiem - jest niepokojąco autodemaskatorski. Bo z jednej strony relatable, jak mniemam, dla wielu tutaj, z drugiej jest wyrazem nieco nielubianej postawy, a przynajmniej postawy, do jakiej wstyd się przyznawać.

Problem motywacji został przedstawiony tak sympatycznie, że mimo tych zastrzeżeń to nadal ciepły i urokliwy tekst, aczkolwiek słodycz w końcówce można było odrobinę stonować. Żart o wróżkach jest za to fajną przeciwwagą, ale jeszcze przydałby się jakiś odsładzacz.

Dlaczego [drabble]

13
Thana, MargotNoir, uśmiech dla Pań :) Dziękuję.
"Im więcej ćwiczę, tym więcej mam szczęścia""Jem kamienie. Mają smak zębów."
"A jeśli nie uwierzysz, żeś wolny, bo cię skuto – będziesz się krokiem mierzył i będziesz ludzkie dłuto i będziesz w dłoń ujęty przez czas, przez czas – przeklęty."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miniatura literacka”