Długo się zastanawiałam, co kreatywnego o sobie napisać, ale stwierdziłam, że nie będę udawać kogoś, kim nie jestem i silić się nie wiadomo na co, bo sztuczność zawsze widać.

Streszczenie: tak, ja też lubię pisać. Będę chętnie czytać i komentować teksty, jeśli tylko czas mi na to pozwoli. Lubię koty, zieloną herbatę i pisanie do szuflady. Nadmiernie się rozpisuję. Kocham fantastykę i uwielbiam reportaże. Nie pogardzę też kryminałem.
Wersja dla wytrwałych:
Mam prawie trzydzieści lat – mentalnie jakieś dwanaście. Lubię puchate kotki, pluszowe jednorożce, a także śmiać się z siebie i swoich głupot (również tych wychodzących w pisaniu), Pochodzę trochę stąd, a trochę stamtąd – jak dobrze pójdzie, może zwiążę się na stałe ze stolicą Dolnego Śląska. Mam pięćdziesiąt nowych hobby w ciągu roku i każde w końcu mi się nudzi. Każde poza czytaniem i pisaniem. W wolnych chwilach trochę rysuję, ale raczej idzie mi to mozolnie.
Pisaniem (choć w innym języku) od kilku lat zarabiam na życie. Nie jest to pisanie kreatywne, ale z drugiej strony nie nazwałabym tego copywritingiem. Chyba taki urok korporacji i nowych technologii. Nie marzę o zostaniu światowej sławy autorką lub utrzymywaniu się z pisania, a wydanie się widzę tylko jako miły dodatek do hobby, nie cel sam w sobie. Po prostu lubię proces sklejania ze sobą literek.
Na Weryfikatorium przychodzę głównie czytać i komentować. Jakiś staż w użytkowaniu innych forów czy portali mam, ale miejsca, które kiedyś uważałam za wartościowe albo już nie istnieją, albo ledwie istnieją... a na Weryfikatorium jakoś tak było mi nie po drodze, bo zawsze uważałam, że dla mnie tu za wysokie progi i zostanę zjedzona.

Jeszcze raz: cześć!