Czarne knowania Emmy

481

Latest post of the previous page:

Navajero pisze: (pn 15 mar 2021, 11:42) Nie martw się, jak się nie spodoba ( albo nie przeczytają) najprawdopodobniej nie dostaniesz żadnej odpowiedzi
No wiem. I to mnie pociesza. :)
Na razie mam całe dwa "sukcesy odmowne" na koncie. :)
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Czarne knowania Emmy

488
jagoda139 pisze: (wt 16 mar 2021, 12:36) Nie pomoże, ale będziesz miała zajęcie i nie będziesz się miała czasu denerwować
Hmmm. może to niezła technika. :D
Teraz zaczynam się zastanawiać, czy warto się np po upływie dwóch tygodni przypomnieć, czy machnąć ręką i odwiesić marzenie o debiucie na kołek... :apat:
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Czarne knowania Emmy

489
Chwilę mnie nie było, a tu już takie zmiany.
Gratuluję antologii konkursowej.
No i powodzenia z wydawnictwami.
Zazdroszczę ale nie "zawiszczam" :)
Jako pisarz odpowiadam jedynie za pisanie.
Za czytanie winę ponosi czytelnik.

Czarne knowania Emmy

490
Seener pisze: (śr 17 mar 2021, 13:27) Zazdroszczę ale nie "zawiszczam"
Takie stwierdzenie bardzo "otusza" :)

Dzięki za gratulacje.
W powodzenie coraz mniej wierzę, ale może... Może... :)
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Czarne knowania Emmy

491
A mi się wydaje, że teraz masz taki Czas Próby... pokazania charakteru i cierpliwości. Bo jeżeli nikt się nie odezwie, to trzeba przecież dalej walczyć o swoje. Kiedyś Leszek mi napisał, że skoro nie mam genialnego stylu, który rzuca na kolana, to trzeba jeszcze mocniej pracować, uczyć się, no i być cierpliwym. Tych geniuszy, to jest niewielu, więc trzeba pisać, czytać, a zwłaszcza podglądać tych obdarzonych darem pisania. Dla mnie wydanie w przyszłości mojej książki i zyskanie choćby nawet kilkudziesięciu czytelników byłoby ogromnym sukcesem. Ty masz dopiero dwadzieścia dwa lata(?), więc czas i wiek jest twoim sprzymierzeńcem.

Czarne knowania Emmy

492
tomek3000xxl, zgadzam się co do tego, że nic nie jest lepszą gwarancją sukcesu niż praca i cierpliwość. Nie ustaję w pracy i nie czekam na laury bezczynnie.
Dla Ciebie mam być może dopiero 22 lata, dla mnie to mój maksymalny wiek, jestem najstarszą wersją siebie, jaką znam. Potem będę 23-letnią wersją siebie, za paręnaście lat - będę jeszcze starsza. Wszystko obecnie oceniam z pozycji "już tyle żyję", nie zaś "dopiero tyle żyję" - a to spora różnica w odczuwaniu upływu czasu i spojrzenia na ten upływ. :)
Nie zakładam, że ktoś musi się odezwać - co to to nie. Po prostu ufam, że się odezwie. Kiedyś, może nie teraz, nie z tym tekstem... Ale ufam.
Trzymam kciuki za Twój przyszły sukces!
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Czarne knowania Emmy

493
Czarna Emma pisze: (czw 18 mar 2021, 10:50) Wszystko obecnie oceniam z pozycji "już tyle żyję", nie zaś "dopiero tyle żyję" - a to spora różnica w odczuwaniu upływu czasu i spojrzenia na ten upływ. :)
Ciekawa zajawka na temat opowiadania. Tak sobie pomyślałem. Nie chcę zgredzić, po prostu mam nastoletnie córki i one też prezentują tę postawę. A rzeczywiście to pewna różnica, kiedy myśli się "dopiero tyle żyję", albo "już tyyyle żyję".

Czarne knowania Emmy

494
flamenco108 pisze: (czw 18 mar 2021, 12:01) A rzeczywiście to pewna różnica, kiedy myśli się "dopiero tyle żyję", albo "już tyyyle żyję".
O, cieszę się, że nie tylko ja ją zauważam. :)
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Czarne knowania Emmy

495
Kolejny kamień milowy zdobyty. 130k całości już za mną. Mam ambitny plan skończyć do końca kwietnia lub połowy maja, a więc znacznie skrócić czas pracy nad tekstem. Poprzedni męczyłam 9 miesięcy, obecny chciałabym zamknąć w około 3 miesiące. Czy się uda? Nie wiem, próbuję :D

Tymczasem niecierpliwość wydawnicza sięga zenitu, zaczynam się bać, czy przypadkiem mój tekst nie odpadł. Pociesza mnie tylko to, że na razie nie mam żadnej odpowiedzi, a więc myślą nad nim... :hm:
Istnieje cel, ale nie ma drogi: to, co nazywamy drogą, jest wahaniem.
F. K.

Uwaga, ogłaszam wielkie przenosiny!
Można mnie od teraz znaleźć
o tu: https://mastodon.social/invite/48Eo9wjZ
oraz o tutaj: https://ewasalwin.wordpress.com/

Czarne knowania Emmy

496
Nie trać nadziei. Do znajomej odezwali się z jednego wydawnictwa po niemal roku, co więcej, była to odpowiedź z informacją, że są zainteresowani. Chyba najlepiej wysłać, a później udawać, że wcale nie. :P Niekoniecznie już są na etapie myślenia, mogli jeszcze do tekstu nie dotrzeć – bywa i tak. Czasem takie rzeczy przeciągają sprawę. Ale trzymam kciuki!
Taka już robota pisarza, że jak siedzi i patrzy za okno, to najpewniej pracuje. ~ Ktoś kiedyś w Internecie.

Wróć do „Maraton pisarski”

cron