„Mieszane uczucia” [świerszczyk, długi fragment, +18]

16

Latest post of the previous page:

Luiza Lamparska pisze: (pn 01 maja 2023, 13:49) Wiem, że ta pani nie istnieje, jak i sam bohater, bo to opowiadanie, ale i tak tej pani współczuję z całego serca.
No dobrze, ale dlaczego ta pani nie pozwoli się rzucić, tylko jeszcze do tego pana przyłazi i go kusi seksem?

IMO oboje są tu równie winni, równie niedojrzali i równie skrzywdzeni przez siebie samych i siebie nawzajem.
Luiza Lamparska pisze: (pn 01 maja 2023, 13:49) nawet z wyimaginowaną kobietą.
Ciekawe, twierdzisz, że Sylwia/Mery/jakjejtam to tylko fantazja seksualna protagonisty tekstu? (czyli, że kiedy "uprawia z nią seks", to tak naprawdę się masturbuje?)
Awatar: Mirounga leonina.jpg (wykadrowany i ze zmniejszoną rozdzielczością przeze mnie) Autor oryginalnego zdjęcia Serge Ouachée, (CC BY-SA 3.0)

„Mieszane uczucia” [świerszczyk, długi fragment, +18]

18
Max pisze: (pn 01 maja 2023, 14:20) Jednakże, chyba za bardzo ekstrapolujesz osobiste urazy i niepowodzenia z facetami.
| Evilfeast -- Open the mystieries from beyond |
Oj, a czemu odniosłeś się do mnie personalnie?
Nie spodobał ci się mój komentarz?

Myślę, że źle go odebrałeś, przecież pochwaliłam cię za naprawdę wiarygodne wykreowanie postaci.
gaazkam pisze: (pn 01 maja 2023, 14:04) No dobrze, ale dlaczego ta pani nie pozwoli się rzucić, tylko jeszcze do tego pana przyłazi i go kusi seksem?
Skoro ona tak naprawdę nie istnieje, to i może się dziwnie zachowywać.

Ale, tak czy owak, myślę, że trudno tu było wykreować pomiędzy bohaterami konflikt jakiejkolwiek innej natury, stąd te nieścisłości.
Bo jak wiemy, prawdziwa literatura bez konfliktów obejść się nie potrafi.
:)

„Mieszane uczucia” [świerszczyk, długi fragment, +18]

20
Luiza Lamparska pisze: (pn 01 maja 2023, 17:06) Skoro ona tak naprawdę nie istnieje, to i może się dziwnie zachowywać.
Ja z kolei interpretowałem Tą Panią jako klasycznego wampa. Umie ciągnąć facetów za fiuta. Daje jej to poczucie kontroli nad innymi oraz dowartościowanie: wszak jest taka seksowna, że wszyscy na nia lecą. Tłumaczy to, czemu chodzi z facetami pozornie jej niewartymi. Dlatego też gardzi wszystkimi swoimi chłopakami.

Z drugiej strony nie może znieść porzucenia, bo to godzi w jej dumę i miłość własną, a kolejnych chłopaków potrzebuje jak ryba wody i ptak powietrza: dlatego wszystkich będzie zdradzać, a do wejścia w prawdziwą relację nie jest zdolna, nawet, gdyby znalazła chłopaka wartego nawiązania z nim relacji. Tym samym też sama jest zależna od tych, których z pozoru kontroluje. Czuje to i wobec tego gardzi także sobą samą.

On z kolei jest typowym facetem myślącym własnym fiutem. Nie panuje w ogóle nad swymi żądzami, kobiety traktuje przedmiotowo, bo głównie jako możliwość zaspokojenia swoich żądz. Przez to staje się - znowu - zarówno wyzyskującym, jak i zniewolonym naraz. Nie zasługuje na kobietę wartą nawiązania prawdziwej relacji, jest więc skazany na cizie takie, jak Sylwia, których bezwartościowość wyczywa, więc nimi gardzi, i których nienawidzi, bo czuje się ich niewolnikiem. Gardzi także samym sobą i siebie samego nienawidzi, bo czuje, że kompletnie nie panuje nad swoim życiem ani postępowaniem.

W zasadzie oboje są siebie warci.

Wydaje mi się, że tekst trzyma się kupy nawet, jeśli założyć prawdziwość S.?
Awatar: Mirounga leonina.jpg (wykadrowany i ze zmniejszoną rozdzielczością przeze mnie) Autor oryginalnego zdjęcia Serge Ouachée, (CC BY-SA 3.0)

„Mieszane uczucia” [świerszczyk, długi fragment, +18]

22
gaazkam pisze: (pn 01 maja 2023, 17:57) Ja z kolei interpretowałem Tą Panią jako klasycznego wampa. Umie ciągnąć facetów za fiuta
No w sumie... Fakt, że tylko taka, zorientowawszy się z kim ma do czynienia, chciałaby zadawać się z bohaterem, a wręcz seksualnie go zachęcać.
gaazkam pisze: (pn 01 maja 2023, 17:57) On z kolei jest typowym facetem myślącym własnym fiutem.

Też tak myślę. No, gaaz, robisz mi tu konkurencję w kwestii psychoanalizy postaci. Aczkolwiek są faceci, którzy nie myślą tylko fiutem i są przydatni także do innych rzeczy, trochę przesadziłeś z generalizacją. Aczkowliek w tym opku takich ni ma.

Max pisze: (pn 01 maja 2023, 17:31) Spodobał mi się. Jednakże zastanawiam się skąd takie daleko idące wnioski, bo chyba nie z równoległej rzeczywistości?
Cóż, to nie osoba komentatora jest tu najważniejsza i to nie ona ma pozostawać w świetle głównych reflektorów, a wrzucone dzieło oraz jego interpretacja gra pierwsze skrzypce.

:)
Ostatnio zmieniony pn 01 maja 2023, 20:18 przez Luiza Lamparska, łącznie zmieniany 2 razy.

„Mieszane uczucia” [świerszczyk, długi fragment, +18]

23
Luiza Lamparska pisze: (pn 01 maja 2023, 20:15) Cóż, to nie osoba komentatora jest tu najważniejsza i to nie ona ma pozostawać w świetle głównych reflektorów, a wrzucone dzieło oraz jego interpretacja gra pierwsze skrzypce.
Tia, tylko wypadłoby uargumentować swoje wywody, bo nie jesteś tu jedynym psychologiem niedzielnym. :hihi:

„Mieszane uczucia” [świerszczyk, długi fragment, +18]

28
Max pisze: (pn 01 maja 2023, 20:00) Ale upiorne wizje :D Jest w seksuologii pojęcie miłości erotycznej.
Apeluję o nie wulgaryzowanie kwestii seksualnych. :/
Tak, ale...

Z twojego tekstu:

- Sylwia nie traktuje poważnie protagonisty, zdradza go na prawo i lewo i jest w tym bezwstydna (tym samym zresztą zdradza na prawo i lewo wszystkich pozostałych swoich chłopaków) - trudno taką sytuację nazwać zdrową i głęboką relacją z kimkolwiek
- Protagonista w związku z tym chce z nią zerwać, ale nie może, gdyż nie jest w stanie zapanować nad swym pociągiem seksualnym do niej

wydaje mi się, że wpisuje się to w zaprezentowany przeze mnie schemat?

Na zauroczenie erotyczne można oczywiście także patrzeć z innych stron; prawdziwość spojrzenia z jednej strony nie wyklucza prawdziwości spojrzenia z drugiej strony?

może rzeczywiście mogłem to opisać mniej wulgarnie.

Eh, kończę tę dyskusję, bo zdaje się, że ja z kolei także wpadam w typową dla siebie pułapkę wykłócania się.
Awatar: Mirounga leonina.jpg (wykadrowany i ze zmniejszoną rozdzielczością przeze mnie) Autor oryginalnego zdjęcia Serge Ouachée, (CC BY-SA 3.0)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”