czas płynie
wiem
po co przypominasz mi o nim
pospiesznym cykaniem świerszczy
miarowym pulsem krwi
wahadłem oddechu
sznurem kropel z klepsydry chmur
gaszeniem słońca
patrzę z zazdrością na drzewa i ptaki
te wszystkie stworzenia
niewygnane jeszcze
z raju nieświadomości
wolałabym nie wiedzieć
dokąd płynie czas
*** (jeszcze nie ma tytułu)
2Bardzo pięknie namalowany wiersz. Metafory robią wrażenie, zatrzymują.
Świadomość to zarazem ogromny przywilej i coś co wyróżnia człowieka spośród zwierząt, ale jest to także ciężar.
Propozycje tytułu: "Przemijanie"; "Bieg czasu" ;"Dokąd płynie czas"?
Świadomość to zarazem ogromny przywilej i coś co wyróżnia człowieka spośród zwierząt, ale jest to także ciężar.
Propozycje tytułu: "Przemijanie"; "Bieg czasu" ;"Dokąd płynie czas"?
*** (jeszcze nie ma tytułu)
3Dziękuję Luizo,
przeszła mi nawet przez głowę propozycja nr 3, tylko że czytelnik miałby wtedy prawo oczekiwać w wierszu odpowiedzi na to pytanie. A jej niestety tam nie ma...
przeszła mi nawet przez głowę propozycja nr 3, tylko że czytelnik miałby wtedy prawo oczekiwać w wierszu odpowiedzi na to pytanie. A jej niestety tam nie ma...
*** (jeszcze nie ma tytułu)
4dobra poezja bardziej stawia pytania niż daje odpowiedzi.
świetny wiersz, zatrzymał mnie.
*** (jeszcze nie ma tytułu)
5Jeśli tytuł nie przychodzi wraz z wierszem, to nie należy go szukać na siłę.
A szkoda psuć tej poezji.
Dziękuję za wiersz.
A szkoda psuć tej poezji.
Dziękuję za wiersz.
Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018
*** (jeszcze nie ma tytułu)
6Znaczy, sztukę "zatrzymywania" w części posiadłam. Teraz pora nauczyć się sztuki "poruszania" czytelnika.
Przyznam się Wam, że zaczęłam próbować prozy, bo... nie wierzyłam w swoje wiersze. A tu proszę.
Dzięki, dziewczyny za dobre słowo
Przyznam się Wam, że zaczęłam próbować prozy, bo... nie wierzyłam w swoje wiersze. A tu proszę.
Dzięki, dziewczyny za dobre słowo
*** (jeszcze nie ma tytułu)
7Soma, zatrzymywanie i poruszanie - w tym kontekście są synonimami 
Lubię Twoje wiersze, choć czasami żżymam się na zbyt oczywiste metafory, ale umiesz malować słowami, umiesz !
Próbuj prozy
Jedno drugiego nie wyklucza 

Lubię Twoje wiersze, choć czasami żżymam się na zbyt oczywiste metafory, ale umiesz malować słowami, umiesz !
Próbuj prozy


Brniesz w mgłę, a pod stopami bagno, uważaj - R.Pawlak 28.02.2018
*** (jeszcze nie ma tytułu)
8Witaj!
Według moich przemyśleń wiersz opowiada o przemijaniu czasu, na który autor nie ma wpływu. Patrzy z zazdrością na stworzenia zupełnie nieświadome poczucia czasu, które żyją spokojnie własnym rytmem. Autor zastanawia się, dokąd tak płynie ten jego czas? Myślę, że (tak jak napisał już ktos wyzej) pasowałby tytuł "Dokąd płynie czas?", ponieważ zawiera pytanie, które powtórzy sie na końcu wiersza i skłoni czytelnika do przemyśleń. Jednak to zostawiam już autorowi
Według moich przemyśleń wiersz opowiada o przemijaniu czasu, na który autor nie ma wpływu. Patrzy z zazdrością na stworzenia zupełnie nieświadome poczucia czasu, które żyją spokojnie własnym rytmem. Autor zastanawia się, dokąd tak płynie ten jego czas? Myślę, że (tak jak napisał już ktos wyzej) pasowałby tytuł "Dokąd płynie czas?", ponieważ zawiera pytanie, które powtórzy sie na końcu wiersza i skłoni czytelnika do przemyśleń. Jednak to zostawiam już autorowi

*** (jeszcze nie ma tytułu)
9Podoba mi się lekkość wejścia puenty. Często widzę wiersze z wysoką nadbudową, watą pod jedno mocniejsze zdanie na końcu, a tutaj małe zaskoczenie. Wyczuwalna atmosfera refleksji nad przemijaniem. Tło natury -- me gusta.
Natomiast nie bardzo przypadła mi do gustu wyliczanka w drugiej strofie i w ogóle mam poczucie, że całość nie wymagała wiele wysiłku przy pisaniu, nie czuję ważenia słów, czy rafinacji. Może to tak zwane "lekkie pióro", ale coś mi mówi, że dziennie dziesiątki takich wierszy powstaje. W związku z tym, w pamięć raczej mi nie zapadnie.

Natomiast nie bardzo przypadła mi do gustu wyliczanka w drugiej strofie i w ogóle mam poczucie, że całość nie wymagała wiele wysiłku przy pisaniu, nie czuję ważenia słów, czy rafinacji. Może to tak zwane "lekkie pióro", ale coś mi mówi, że dziennie dziesiątki takich wierszy powstaje. W związku z tym, w pamięć raczej mi nie zapadnie.

*** (jeszcze nie ma tytułu)
10pewnie masz rację, dziennie powstaje też na świecie dużo zdjęć, co jednak nie jest powodem do tego żeby przestać pstrykać. Jedno na ileś będzie dobre.
Pzyznaję Ci trochę racji co do tej wyliczanki, może faktycznie za długa ale przycinanie wychodzi mi lepiej w sadzie niż w literaturze.
Ważenie słów było - widocznie mamy inaczej skalibrowane wagi
Rafinacji nie było, albo była zależy jak ją rozumieć.
Dziękuję za komentarz(e) i poświęcenie mi czasu, wszak on wciąż ucieka.