„Trzeźwym (k)rokiem” (fragment powieści autobiograficznej)

17
Luiza Lamparska pisze: (sob 20 lip 2024, 21:56) Ps. polecam film "Skazany na blusa" z Tomaszem Kotem, realistycznie oddaje drogę po równi pochyłej pewnego znanego muzyka, dla którego nawet rodzina ( żona i synek) w starciu z nałogiem przegrała.
Poprawka: Ryszard Riedel miał dwoje a nie jedno dziecko: córkę i syna. A więc aż trzy "argumenty", by walczyć z nałogiem: żona oraz dwójka dzieci, niestety to nie pomogło.

A co do odpowiedzi autora tekstu: twoja twórczość, twoje wybory. Nikt tu nikogo siłą do niczego nie zmusza, jeno tylko naprowadza luźną i niezobowiązującą sugestią.

„Trzeźwym (k)rokiem” (fragment powieści autobiograficznej)

19
Jestem_Damian pisze: (pn 22 lip 2024, 15:02) Luiza Lamparska,
Twoje luźne sugestie mnie obrażają (wiem, że nie umyślnie tylko brakiem wiedzy ,uprzedzeniami i stereotypami) więc bardzo za nie dziękuję, również w przyszłości mam nadzieję, że już do mnie nie trafią.
To tak nie działa, że jak ktoś ogłosi, że pisze biografię, to jego twórczość staje się z automatu nietykalna i niekwestionowalna. Nie masz tu praw większych niż inni, tylko z tytułu pisania autobiografii.

„Trzeźwym (k)rokiem” (fragment powieści autobiograficznej)

21
Jestem_Damian pisze: (pn 22 lip 2024, 16:17) Luiza Lamparska,
Mam prawo też Cię ignorować.
Ja wręcz zdecydowanie jestem za tym, skoro twoim odpowiedziom bliżej do ataku personalnego wobec komentatora niż do odpowiadania rzeczowymi argumentami na wskazane zarzuty.

Natomiast jedyne, co chciałam powiedzieć, to, że nie masz prawa zabraniać mi komentowania tekstów.

„Trzeźwym (k)rokiem” (fragment powieści autobiograficznej)

22
Luiza Lamparska,
Nie zabraniam Ci- przecież nie mogę. Ja czuję się atakowany przez Ciebie dlatego prosiłem byś już tego nie robiła. Twoje rzeczowe " argumenty " i zarzuty są dla mnie niezrozumiałe i nie chce z nimi dyskutować, bo nie chce prowadzić rozmów na takim poziomie. A nie jest moim zadaniem, zmieniać Twoje zdanie i niewiedzę. Obejrzyj jeszcze jeden film o jakimś zaćpanym celebrycie -a jest ich wiele i stań się we własnych oczach specjalistą od spraw terapii i leczenia uzależnień. Trzymam kciuki.

„Trzeźwym (k)rokiem” (fragment powieści autobiograficznej)

23
Jestem_Damian pisze: (pn 22 lip 2024, 18:16) Ja czuję się atakowany przez Ciebie dlatego prosiłem byś już tego nie robiła.
Twoja "prośba" w istocie rzeczy przypomina groźbę, i to nie ty jesteś tu atakowany: jeśli ktoś będzie podważał wiarygodność tekstu, ty, atakując tę osobę personalnie, spróbujesz ją zdyskredytować, ale bardziej lub mniej przekonywających argumentów dlaczego komentator, twoim zdaniem, się myli, czemu tak ma to wyglądać, a nie inaczej, wciąż będzie brak.

O ile mi wiadomo, to forum nie pochwala takich praktyk.
Jestem_Damian pisze: (pn 22 lip 2024, 18:16) Obejrzyj jeszcze jeden film o jakimś zaćpanym celebrycie -a jest ich wiele i stań się we własnych oczach specjalistą od spraw terapii i leczenia uzależnień. Trzymam kciuki.

„Trzeźwym (k)rokiem” (fragment powieści autobiograficznej)

24
Jestem_Damian, zwróc proszę uwagę na to, że na forum obowiązuje regulamin, jeden z jego punktów:

§ 5. Oceniamy tekst, a nie komentarze pod nim. Można wskazać błąd w czyimś komentarzu, lecz w sposób merytoryczny i konkretny – bez komentowania dalszej części opinii zawartej w poście.

Jeżeli potrzebujesz dyskusji na temat inny niż tekst mamy do tego inne działy, można też porozmawiać z innym użytkownikiem poprzez wiadomości prywatnej.
Nie ma tutaj miejsca ocena Ciebie jako osoby, ale ocena tekstu, o którą poprosiłeś.

Jestem_Damian, Luiza Lamparska, proszę o zaprzestanie dyskusji nie związanej z wartościami literackimi tekstu.

Dodano po 2 minutach 3 sekundach:
I proszę także nie dyskutować z powyższą uwagą, bo to zazwyczaj skutkuje wlepieniem ostrzeżeń.
gosia

„Szczęście nie polega na tym, że możesz robić, co chcesz, ale na tym, że chcesz tego, co robisz.” (Lew Tołstoj).

Obrazek

„Trzeźwym (k)rokiem” (fragment powieści autobiograficznej)

26
Przede wszystkim życzę siły i wytrwałości. Jeśli pisanie Ci w pewnym sensie pomaga, to uważam, że niezależnie od tego, jaki poziom osiągniesz i tak dużo zyskasz.
Natomiast uważam, że tekst jest trochę za bardzo ozdobiony i te poetyckie zdania nie do końca do mnie trafiają. Moim zdaniem forma przysłania treść, nie pozwala zrozumieć bohatera/autora. Widzę, że nie przedstawiasz zdarzeń, ale emocje, ale mam takie wrażenie, że cóż - tak bardzo starałeś się, żeby te emocje zostały przedstawione "ładnie", że umknęła mi ich autentyczność. Może jednak nie do takiego odbiorcy skierowany jest tekst, ja jestem generalnie niezbyt poetycka.
Z takich uwag już bardziej bezpośrednich, to nie podoba mi się "przesłanie", bo jest takie mocno egocentryczne i jeśli odbiorcy trudno zrozumieć autora tekstu, to autor tekstu też niespecjalnie rozumie odbiorę. Ja po prostu nie kupuję, w tej formie, takiego wyrzucania mi jako odbiorcy, że dostałam jakiś gratis od życia. Dla mnie to nie wynika z tekstu - opisany jest stan "upojenia narkotykowego", z czego ten bonus wynika? Jeśli jednak takie "niepodobanie" jest Twoim celem, to serdeczne gratulacje.
Co mi się podoba, to całkiem fajne przedstawienie zatarcia granicy między rzeczywistością a stanem upojenia (nie mam na razie na to lepszego określenia). Zwróciłam też uwagę na to, że coś, co intuicyjnie uznajemy za coś okropnego, tutaj przedstawione zostało jako w pewnym sensie normalność, a momentami wręcz z takim świętym namaszczeniem. To takie... dziwne.
Pozdrawiam!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”