1
Na wszelakij słuczaj wolę się przypomnieć - przedstawiałam się tutaj jakieś dwa lata temu, zamieściłam kilka fragmentów powieści tytuł roboczy Anielskie Zapiski (np tutaj: http://pisarze.mojeforum.net/anielskie- ... =anielskie)



Księgę ową wysłałam do kilku wydawnictw m.in zysk czy Polnordica i dostałam odmowę (ale przynajmniej się odezwali).



Generalnie tworzę od dawna - wyżej wymieniona powieść powstała w 2002 roku i od tego czasu z przerwami ją cyzeluję :D Ponadto mam jeszcze 2/3 innej (napisanej w 2000) ale się sama w niej zagubiłam chociaż była z planem :( Kiedyś pewnie do niej powrócę.



Głównym problemem jest (w sumie to są)

- zbyt dużo pomysłów na raz (podczas pisania jednej mam koncept na następne 2 i baaaaaaardzo chcę się nimi zająć, więc porzucam bieżącą)

- dłuugaśnie miętolę komentarze, na początku się wściekam po czym przyznaję rację (nawet w kwestii CV - niby banał, a jednak), no i łatwiej mi przełknąć coś od uznanej osoby. Więc proszę o komentarze i krytykę, lecz może chwilę potrwać zanim ją zaaprobuję.

- nie potrafię napisać nic krótkiego, nawet wypracowania w szkole podstawowej miały kilkanaście stron, aczkolwiek nad tym pracuję - postram się wrzucić coś co uznam za krótkie opowiadanie,

- no i podsumowując to wszystko to ADHD :P Ale jakoś walczę. Dlatego trudno mi przeczytać czyjeś opowiadanie na kompie - wskoczy mi do głowy coś innego i już po temacie.



Pozdrawiam wszystkich serdecznie ! ! !

Dodane po 27 minutach:

acha - zapomniałam wspomnieć, że przerwa ostatni spowodowana była zwiększeniem rodziny :D Ciąża jakoś nieszczególnie wpłynęła na mnie twórczo, wręcz przeciwnie, a potem to trochę czasu nie było. Teraz jest o niebo lepiej stąd powrót :D

2
Witaj. Chłopiec, czy dziewczynka? :D


no i podsumowując to wszystko to ADHD Razz Ale jakoś walczę. Dlatego trudno mi przeczytać czyjeś opowiadanie na kompie - wskoczy mi do głowy coś innego i już po temacie.
Gubisz wątek? Ja to samo mam. Coś czytasz, nagle myśli odbiegają ci gdzieś od tematu, od tego co rbosz na bieżąco i już zapominasz o świecie... rozpływasz się, gubisz, fantazjujesz albo rozmyślasz, tak?

Oj, na szczęście da się żyć z tym. Przeszkadza jednak dość bardzo...


- zbyt dużo pomysłów na raz (podczas pisania jednej mam koncept na następne 2 i baaaaaaardzo chcę się nimi zająć, więc porzucam bieżącą)
Zapisuj je sobie do notatnika. Wszystkie, każdą myśl, nawet najbardziej banalną i abstrakcyjną. Ja tak robię. To pomaga. To jak dziennik pomysłów i myśli. Potem z tych klocków coś układaj. łącz je albo wybierz te pożądane, które w danej chwili ci się spodobają najbardziej itd.


Generalnie tworzę od dawna - wyżej wymieniona powieść powstała w 2002 roku i od tego czasu z przerwami ją cyzeluję Very Happy Ponadto mam jeszcze 2/3 innej (napisanej w 2000) ale się sama w niej zagubiłam chociaż była z planem Sad Kiedyś pewnie do niej powrócę.
Napisz ją od nowa. Wiem, pisanie od nowa to tortury, ale wielu pisarzy właśnie tak musiało w swoich początkach robić, by coś wydać. Pisz na początku coś do 20-30 stron, jakieś opowiadania. Gdy będzie naprawdę nieźle, przejdź do powieści. Pisz od nowa powieść, którą chcesz wydać, bo widzisz w niej naprawdę duży potencjał, więc zrealizuj ją jak najlepiej potrafisz. Pisz do oporu po kilka razy, to zajmie ci dużo czasu, ale nauczyć się robić jedną rzecz dobrze już od razu, za pierwszym razem. Następne teksty będą wymagały coraz to mniej pisania od nowa. :) Aż w końcu za pierwszym razem będziesz pisać takie opowiadania i powieści, że twoje szanse na wydanie wzrosną wielokrotnie! :D

To tylko moje subiektywne rady :P



Pozdrawiam! ;)

3
dziewczynka - ma na imię Matylda :) To dzięki niej zrozumiałam, że mam po prostu ADHD :) no i teraz próbuje sobie co nieco uporządkować. Bóg dał mi cudownego małżonka więc idzie nieźle.



Wszzystko zapisuje - stale nosze przy sobie notes i ołówek (jakieś takie zboczenie, najlepiej pisze mi się ołówkiem 2B - wiem, że się ściera, ale ja go kocham).



Rozpływam się, fantazjuję, obmyślam coś nowego, nad czymś myślę, czegoś szukam .. ech, mnostwo tego. A najlepszy sposób na ukojenie przed snem to snucie powieści.



Pisać od nowa? Co do pierwszej to tak właśnie się to zakończy. Druga moim skromnym zdaniem jest dużo lepsza, choć brakowało w niej opisów: przyrody, bohaterów, ich wyglądu, gestów. Za bardzo skupiłam się na dialogach i podstawowym przekazie - ale ja tak często czytam książki, nie zwracam uwagi na takie "drobiazgi". A wiem, że istotne są.



A co do opowiadań po prostu nie potrafię wymyślić krótkiej historii - wydaje mi się ona banalna, zbyt płytka itp. Muszę poczytać jakieś porządne opowiadania, żeby zrozumieć o co w tej formie chodzi ....



Sorry za brak odpowiednich cytatów ale jakoś mi to jeszcze nie idzie ..



pa!

Dodane po 43 sekundach:

i chyba dorzucę wreszcie jakiś obrazek - smętnie tak to wygląda

4
nie potrafię napisać nic krótkiego, nawet wypracowania w szkole podstawowej miały kilkanaście stron, aczkolwiek nad tym pracuję
Witam, w klubie. Ja też się zawsze niesamowicie rozpisuję. Na maturze ledwo zmieściłam się w rubryce przeznaczonej na napisanie wypracowania :wink: A poza tym ostatnio natchnęło mnie na napisanie opowiadania. To miało być krótkie opowiadanie. Usiadłam więc i zaczęłam pisać... Minął miesiąc, potem drugi... Już ponad 130 stron :P Będzie książka, as always. Ale może to i dobrze? :wink:



A tak ogólnie, to witam serdecznie z powrotem :)
Strona autorska: http://zalecka-wojtaszek.pl

Wsparcie dla pisarzy: http://www.gabinet-holistic.com/
Pracuję z pisarzami, którzy mają poczucie, że nie do końca wykorzystują swój czas i potencjał i nie realizują się tak, jak by chcieli. Pomagam im przezwyciężać przeszkody związane z procesem twórczym i śmiało dzielić się sobą ze światem.

5
a tp rozpraszanie to nie tylko przy czytaniu ... sprzątanie, czytanie, praca, internet - ja potrafię przy necie spędzić godzinę i buszować po 20 stronach na raz ...

Dodane po 2 minutach:
noetting pisze:
nie potrafię napisać nic krótkiego, nawet wypracowania w szkole podstawowej miały kilkanaście stron, aczkolwiek nad tym pracuję
Witam, w klubie. Ja też się zawsze niesamowicie rozpisuję. Na maturze ledwo zmieściłam się w rubryce przeznaczonej na napisanie wypracowania :wink:


może cytat wyjdzie - ja na szczęście nie miałam ograniczonego miejsca, tylko czas :) więc połowa to był tzw czystopis na bieżąco bo bym się nie wyrobiła.



co do opowiadań - po prostu część z nas jest stworzona do wyższych czytaj dłuższych celów :D

7
Hello ,unfaithful!!!

<wyjmuję topór zza pleców śmiejąc się złowieszczo>
"Wiara przychodzi z serca i duszy.Jeśli ktoś potrzebuje dowodu na istnienie Boga ,wtedy sama idea duchowości rozpływa się w sensualizmie i redukujemy to, co święte do tego ,co logiczne."

-Drizzt Do'Urden



-------------------------------------------------------

http://img382.imageshack.us/img382/6497 ... oligon.jpg



Załap się! Jeszcze dziś!

10
Witaj.



<tutaj wyobraź sobie, że znajduje się tekst powitalny na około dwie strony tekstu znormalizowanego>

Uff, to by było na tyle, padam z nóg.



Pozdro.
Po to upadamy żeby powstać.

Piszesz? Lepiej poszukaj sobie czegoś na skołatane nerwy.

11
Preissenberg pisze:
wiem, że się ściera, ale ja go kocham).
Myślałem, że kochasz tylko jednego, cóż kobiety... :P


Każda kobieta ma kilku swoich ulubieńców, niekoniecznie pod kategorią "mężczyźni" :wink:

Dodane po 5 minutach:
Weber pisze:Witaj.



<tutaj wyobraź sobie, że znajduje się tekst powitalny na około dwie strony tekstu znormalizowanego>

Uff, to by było na tyle, padam z nóg.


Bardzo dziękuję za taką szczodrobliwość :lol:

12
Szczodrobliwości Ci u nas dostatek!! Ale uważaj!
"Wiara przychodzi z serca i duszy.Jeśli ktoś potrzebuje dowodu na istnienie Boga ,wtedy sama idea duchowości rozpływa się w sensualizmie i redukujemy to, co święte do tego ,co logiczne."

-Drizzt Do'Urden



-------------------------------------------------------

http://img382.imageshack.us/img382/6497 ... oligon.jpg



Załap się! Jeszcze dziś!

13
O tak ulubieńcy...gorące kakao, ach rozmarzyłam się...



Witam ;)
"Nawet najdalsza podróż, zaczyna się od pierwszego kroku."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”

cron