Jak zarobić? oryginalnie!

1
Jak zarobić na pisaniu? Chodzi mi tu raczej o szaloną burzę mózgów i równie szalone idee. Wiadomo, że można pisać powieści, scenariusze itp. Ale jakieś takie orginalniejsze idee dowolnie związane z pisaniem (nawet bardzo luźno). I nie chodzi mi zaraz o mega zarobki. To raczej ciekawość, chęć poznania czegoś nowego, a dopiero a koniec dorobienia do kieszonkowego.
pisanie i herbata - moje ukochane narkotyki...

2
Prace magisterskie? :twisted:
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

3
Pisać e-booki o chwytliwych tytułach. Proponuję:



Jak zarobić, a się nie narobić?

Jak schudnąć w trzy dni?

Nauka gry na skrzypcach w weekend!

Jak zostać pisarzem?

Jak zdobyć partnera?

Jak porzucić partnera?

Jak ukryć posiadanie partnera?

Jak dożyć dwustu lat?

Jak dożyć trzystu lat?

Afrodyzjaki w kuchni.

Jak zostać politykiem?

Sprawdzone alibi na różne okazje.

Jak ustrzec się kieszonkowców?

Poradnik kieszonkowca.



Możliwości są wprost nieograniczone :wink:

4
Prezentacje maturalne, wypracowania szkolne, ebooki-poradniki...bardzo szalone pomysły, nie mające jednak zbyt wiele wspólnego z pisarstwem. :]



Ten temat jest trochę nie na miejscu, osobiście staram się (podobnie jak wielu użytkowników tego forum) zacząć zarabiać właśnie na pisaniu powieści - czyli tego co uważamy za pisarstwo. I taki jest chyba główny cel tego forum i ambicja większości użytkowników... :P

5
Plakat. Plakat to siła, plakat to moc. Kolorowy. Wielki.



"tylko dd/mm! tylko o hh:mm! tylko za x zł!

w naszym wspaniałym mieście/wsi pojawi się najbardziej kontrowersyjny undergroundowy (tak, to słowo pociągnie tłumy) prozaik ostatnich sekund (trendy szybko przemijają)! musisz być tu i tam!"



No, a potem showtime 8)
I've got the lot to burn...

6
Pisz scenariusze dla gier tych mniejszych firm i tych średnich. Nawet dla klasycznych platformówek, przygodówek, itp.



Albo... Wymyślaj spoty i hasła reklamowe.



Możesz także tworzyć scenariusze dla komiksów i filmów animowanych (flash, 3d...).

Dodane po 46 sekundach:

Scenariusze do teledysków...

7
Reklama- nie ważne co piszesz grunt to marketing. Przecież każdy to wie. Załóż partię Przyjaciół Ojca Tadeusza Rydzyka-obojętnie czego nie napiszesz to się sprzeda,albo partie kobiet ;)



Możesz, też napisać coś kontorwersyjnego o religii, demokracji, nie wiem? Jak bym wiedział co, to sam bym napisał, rozgłosił i książka sprzedana.



Może, o tym, że jakiś znany opozycjonista był agentem?

Wiesz o co chodzi rozgłos i kontrowersja.



Powodzenia :D

8
Obłuda.T pisze:
Możesz, też napisać coś kontorwersyjnego o religii, demokracji, nie wiem? Jak bym wiedział co, to sam bym napisał, rozgłosił i książka sprzedana.



Może, o tym, że jakiś znany opozycjonista był agentem?

Wiesz o co chodzi rozgłos i kontrowersja.



Powodzenia :D


to wszystko już było.



genialny pomysł polega na tym że jest unikatowy - potem dopiero pojawiają się jego naśladowcy.



"społeczny komitet odbuudowy muru berlińskiego" - to może brzmi nieźle - ale niestety nie przełoży się na trwałe efekty...

Dodane po 36 sekundach:

pisalem w inym wątku: wyprawa rowerem do Etiopii. :twisted:

9
Moim skromnym zdaniem (rzecz jasna, udawanym skromnym zdaniem, bo mam rozpasane ego jak jasna cholera) nie można się zastanawiać, co by tu było chodliwe, twoje myśli muszą być nowatorskie same przez się, musisz się urodzić z unikatowym wnętrzem, a potem to wnętrze w metaforyczny sposób odwzorowywać w tematyce swoich powieści. To musi wypływać z ciebie w sposób spontaniczny i niezamierzony, nie da się tego sprowokować popytem społecznym, ani żadnym innym, zewnętrznym (czytaj: społecznym) czynnikiem.



Przestań myśleć o dobrym pisaniu, a wtedy paradoksalnie zaczniesz dobrze pisać. Przestać pożądać czegokolwiek, a wtedy - paradoksalnie - wszystkie twoje podświadome marzenia zaczną się realizować.



Problem polega na zastanawianiu się. Przestań się zastanawiać, a wtedy - paradoksalnie - zaczniesz myśleć.



Nie ma czegoś takiego jak: "myślę więc jestem", ponieważ to nie ty myślisz swoje myśli, lecz one same siebie myślą. Tak pisał Nietzsche w Poza dobrem i złem.



Był też taki film ("Walk the line") o fantastycznym piosenkarzu, który nazywał się Johny Cash. W jednej scenie podchodzi do niego przypadkowy mężczyzna i pyta, czy długo pracował nad swoim stylem, bo jest bardzo oryginalny. Johny Cash spojrzał na niego zdziwionym spojrzeniem, bo jego styl od początku był właśnie taki, nie musiał się nad nim zastanawiać, wychował się na farmie w biednych warunkach, skąd miał wiedzieć, że na świecie istnieje tak dużo stylów muzycznych. On po prostu brał gitarę do ręki i śpiewał w zgodzie ze swoim sercem.



Tak samo Elvis. Jak miał 18 lat wzięli go studia nagraniowego i kazali śpiewać jakieś obce piosenki, więc Elvis próbował je śpiewać, ale to nie były jego piosenki, producenci byli załamani, spodziewali się czegoś innego, wielkiego talentu. Po wielu beznadziejnych próbach zniechęceni producenci machnęli na Presleya ręką. Spodziewali się czegoś lepszego, błysku w oku, olśnienia, człowieka, który nie boi się żadnego repertuaru. Przeszli na drugi koniec pomieszczenia i wtedy Elvis zaczął grać swoje własne kompozycje, bez żadnych wcześniejszych ustaleń i cudzych, społecznie akceptowanych nut. Po kilku chwilach podbiegli do Elvisa i powiedzieli, że zgadzają się na wszystko, może robić co chce, byle miał ten błysk w oku i charakterystyczny temperament, który z siebie krzesa podczas śpiewania własnych piosenek.



Numer, który wtedy zagrał stał się hitem (http://pl.youtube.com/watch?v=_1Qo1eaWF8c) W ten sposób narodził się Elvis Presley. Producenci chcieli, żeby zagrał coś standardowego, bezpiecznego, na co jest popyt społeczny, ale on miał z tym problemy, bo to było obce, był w tym przeciętny. Zaczął grać po swojemu, został królem. Zrobił to po swojemu. Jak w ten piosence "I did it my way" (http://pl.youtube.com/watch?v=IypSqKgmpdU)



Przestań się zastanawiać, co by tu było chodliwe, bo zmarnujesz talent, staniesz się przeciętny, standardowy. Przestań myśleć, połóż ręce na klawiaturze i pisz! God deamed!!!

10
Buddyzm to :)

Ja też tak kiedyś robiłem.Nie zastanawiałem się siadałem i pisałem. Tyle,że teraz sam nie mogę tych rzeczy czytać, takie to gnioty.

Kolego Epopejos, nie mieszaj ludziom w głowach :D

Nie każdy ma wybitny talent i zachwycającą osobowość.Kilku ludzi na ziemi, może. Cała reszta musi się zastanawiać i ciężko pracować, aby do czegoś dojść.

To smutne :( ale beż pożądania wygody i pieniędzy siedzielibyśmy w jaskiniach.

12
Nie każdy ma wybitny talent i zachwycającą osobowość. Kilku ludzi na ziemi, może.


To nie prawda. Wmówili ci to w domu albo w szkole. Każdy ma zachwycającą osobowość. Bez wyjątku.



Marnuje się tysiące ludzi, bo im wmówiono różne pierdoły, pozorne prawdy. Jeśli ktoś nie ma zachwycającej osobowości to znaczy, że próbuje grać kogoś kim nie jest. Przestań się na siłę zmieniać, a wtedy staniesz się sobą. Twoja osobowość zacznie być zachwycająca. Staniesz się naturalny. Zasada jest taka: co jest naturalne jest też zachwycające.



Ludzie próbują cię zmienić na setki sposobów, dostosować do średniej społecznej. Robią z ciebie sztuczny, reaktywny produkt. W społeczeństwie wszystko zdąża do standaryzacji i uniformizacji. Człowieka też poddano tym wszystkim obróbką. Odebrano mu naturalność i wrodzoną samorodność. Dlatego człowiek stał się nieatrakcyjny wewnętrznie ponieważ stłumiono w nim naturalność. Zbyt wiele rzeczy go tłumi, oddziałuje na niego w neurotyczny, patologiczny sposób.



Kiedyś miałbym wątpliwości, czy moje myślenie jest prawidłowe, spojrzałbym na drugiego człowieka i czekał na jego aprobatę, jakiś rodzaj przyzwolenia. Teraz już na to nie czekam. Zacząłem myśleć na własną rękę.

13
Epejos, powinieneś zmienić branże. Studiuję już dłuższy czas psychologię, ale dopiero ty dzisiaj podniosłeś mnie na duchu. :D I zgadzam się w całej szerokości.

14
Mam wrażenie, że trochę odbiegliście od tematu. Bo tu nie chodzi o powieści, a o ciekawe, inne sposoby. Zgadzam się ze wszystkimi przemyśleniami, ale to tyczy powieści, opowiadań itp. A mnie chodziło o oryginalne pomysły na zarabianie poprzez pisanie. Ktoś rzucił scenariusze do gier - to się trzyma tematu.
pisanie i herbata - moje ukochane narkotyki...

15
Jest wiele branży dużo lepiej opłacanych. Nie łudźmy się, że pisanie uczyni nas majętnymi. Tzn. być może kilku się uda, nielicznym.
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”

cron