Serdecznie witam wszystkich użytkowników tego forum



Nie powiem o sobie, że jestem początkująca pisarką. Ja po prostu ...bardzo chciałabym pisać, tylko nie mam pojęcia, czy to, co od czasu do czasu naskrobię, warte jest pokazania.



O zostaniu pisarka marzę od lat (od trzeciej klasy podstawówki) Pora odpowiedzieć sobie na pytanie, czy mam coś robić w celu spełnienia swego marzenia, czy wyrzucić tę niemądra myśl z głowy.



Pozdrawiam!!!

Ja już sobie odpowiadam na to pytanie kilka lat i jeszcze odpowiedzieć nie mogę Pani powinna pisać, bawić się, pieścić słowa, ulatywać z pomysłami do najdalszych zakątków wyobraźni... Dobra, wszyscy to wiedzą, a ja biedna się produkuję. Nie wiem, w jakim Pani jest wieku, czy pocieszać, czy też może zdołować... Witam słonecznie!

Spróbować zawsze warto. I nick taki nieco fałszywy - Kimś się zawsze jest.



Witamy w naszych nieskromnych progach...

Witam, mam te same objawy co u Ciebie. Właśnie po to się tu zarejestrowałem - by zweryfikować swoje umiejętności pisarskie. Z tym, że u mnie raczej problemem jest słomiany zapał. Pozdrawiam.

Niektórzy faceci demonstrują swoje zarośnięte nogi. Inni z kolei używają tych waszych plastrów do depilacji na zimno. Dlaczego więc masz skrywać się gdzieś, w jakiejś mieścinie ze swoimi tekstami?

Wszyscy mamy ten sam cel. Po to właśnie się tutaj pojawiamy...

witaj! Grunt to iść do przodu, a myślę, że zjawienie się tutaj jest takim krokiem

Grunt to odwaga na wykonanie pierwszego kroku - jak to mówi moja osobista dentystka

Dodane po 1 minutach:

PS. a ja uważam, że grunt to czysty masochizm, czyli zabawa na fotelu dentystycznym bez znieczulenia Yeeee....

Dziękuję za dodanie otuchy:)



Pozdrawiam!!!

Witaj nikt,



Nie mów, proszę, że czegoś nie potrafisz dopóki ktoś Cię o tym nie przekona

Najważniejsze, to podążyć za marzeniami nim zabraknie Ci tchu... biegnij, biegnij iiiiii złap!

Witam serdecznie

czesc.

Witam, witam:) Widzę bardzo wielu nowych ludzi:) Fajnie:)

Ja zaryzykowałem kilka razy, raz zostałem zjechany że nogami się nakryłem i będę ryzykował dalej



Od tego mamy naszych kanibali - Weryfikatorów

cześć

Witaj,

ja też mam podobny problem. Z tym, że zawsze najpierw zamęczam moimi wypocinami rodzinkę. Mogę liczyć na konstruktywną krytykę ;] I tak: tatuś mówi, że mam inne talenty i żebym raczej nie próbowała pisać, mama, że on nie ma racji, bo jej się bardzo podoba, kuzyn czyta i całym komentarzem jest "fajne". Tak, że polecam tę medodę - taka wstępna weryfikacja. Oczywiście później jak da się czytać wklej prace na forum. Zawsze się dowiesz czegoś nowego.



Pozdrawiam