91

Latest post of the previous page:

Rysownicy też są Polakami :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

93
Bo ja wiem? Nie wszyscy fabryczni rysownicy mi się podobają, ale ten który ilustruje moje ksiażki, akurat tak :) Okładki też mi się średnio, choć nie są złe. Do następnej książki mam zamiar opracować koncepcję okładki, zobaczymy co z tego wyjdzie :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

96
Bardzo obszerna wypowiedź :P
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

97
Czy można to w jakikolwiek sposób podciągnąć pod tematykę fantastyki militarno-historycznej?
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

98
Fantastyka militarna - tak, historyczna raczej nie, choć są tam pewne wątki historyczne.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

99
Zapowiada się ciekawie. kiedy w tym 2009 roku będzie można się Chorągwi spodziewać?



Po przeczytaniu twojego nowego opowiadania w NF nasuwa mi się jedno pytanie, skąd wzięła się taka, niepodobna w zbytnio do wcześniejszych tekstów wizja?



Dodam jeszcze, że sam tekst mi się podobało. Taka zbrodnia doskonała. Od osadhi przyjemnie zawiewa wschodem. :)



A tak po za tym, wszystkiego najlepszego w powoli zbliżającego się nowym roku.
"Tworzenie od niweczenia.

Kres od początku,

Któż odróżni z całą pewnością?"

100
Kristopher pisze:Zapowiada się ciekawie. kiedy w tym 2009 roku będzie można się Chorągwi spodziewać?
O ile nic się nie sypnie ( odpukać w niemalowane) to w styczniu.
Kristopher pisze:
Po przeczytaniu twojego nowego opowiadania w NF nasuwa mi się jedno pytanie, skąd wzięła się taka, niepodobna w zbytnio do wcześniejszych tekstów wizja?
To odniesienie do filozofii jogi. Sama koncepcja bazuje na "Jogasutrach" Patanjalego i komentarzach Wjasy - "Jogabhaszji". Plus parę mniej ważnych tekstów z tego zakresu. Czasem mnie najdzie na filozofię :wink:
Kristopher pisze:
A tak po za tym, wszystkiego najlepszego w powoli zbliżającego się nowym roku.
Dzięki i wzajemnie :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

101
Czytałem tylko Twoje opko w "Nowe Idzie". I w związku z tym dwa pytanka:



1) Czy to jest część większej całości? Planujesz rozwinąć to w powieść albo zbiór opek? Czy może to taki jednorazowy wybryk?



2) Domyślam się, że na to pytanie odpowiedałaś już nie raz, ale nigdy nie natknąłem się na odpowiedź. Jak to się ma do twórczosci Ziemiańskiego? Bo analogie "Słodkich" do dziewczyn z "Achai" Ziemiańskiego albo "Toy" są bardzo wyraźne. Jasne, możesz odpowiedzieć, że takie biuściaste, wojownicze bohaterki to marzenie każdego mężczyzny, nie tylko Ziemiańskiego, niemniej pisząc to zapewne byłeś świadom, że ze strony czytelników (szczególnie tych wiernych FS) mogą się pojawić takie skojarzenia. Generalnie, czy porównanie z Ziemiańskim Ci pochlebia czy niekoniecznie? Czy da się to w ogóle porównywać, czy uważasz, że on pisze zupełnie co innego a porównywanie nie ma sensu?



Częściowo drugie pytanie wiąże się z pierwszym, bo jakbyś zdecydował się pisać więcej w tym radosnym nurcie Ziemiańskiemy wyrósłby konkurent w tej niszy :wink:

102
blackgrzywa pisze:Czytałem tylko Twoje opko w "Nowe Idzie". I w związku z tym dwa pytanka:



1) Czy to jest część większej całości? Planujesz rozwinąć to w powieść albo zbiór opek? Czy może to taki jednorazowy wybryk?
Raczej jednorazowy. Choć jak mi fanki zaczną tańczyć pod oknami... :P
blackgrzywa pisze:
2) Domyślam się, że na to pytanie odpowiedałaś już nie raz, ale nigdy nie natknąłem się na odpowiedź. Jak to się ma do twórczosci Ziemiańskiego?
Chyba nijak. Oczywiście każdy czytelnik może mieć własne skojarzenia i autorowi nic do tego :) Czytałem "Achaję" i nie byłem zachwycony ( "Toy" nie czytałem). Są tam partie IMHO bardzo dobre, tak warsztatowo, jak i koncepcyjnie np. o szermierzach natchnionych, są i takie które oceniam jako słabe...Oczywiście jakieś tam porównanie z dziewczętami Ziemiańskiego można przeprowadzić ( jak i z paroma tonami literatury gdzie występują różnego typu wojownicze kobitki), jednak mnie zawsze śmieszyły te wszystkie wojowniczki w metalizowanych stanikach z wielkimi mieczami :) Nie sądzę, aby kobieta mogła choćby zbliżyć się do sprawności bojowej mężczyzny. Dlatego sednem mojego tekstu było znalezienie przyczyny dla której akurat kobiety mogłyby posiąść takie umiejętności bojowe, co uczyniłem na bazie źródeł wspominających o żeńskich demonach - sukubach i odnosząc się do pewnych koncepcji zajmujących się wpływem pola elektromagnetycznego na organizm człowieka.
blackgrzywa pisze:

Bo analogie "Słodkich" do dziewczyn z "Achai" Ziemiańskiego albo "Toy" są bardzo wyraźne. Jasne, możesz odpowiedzieć, że takie biuściaste, wojownicze bohaterki to marzenie każdego mężczyzny, nie tylko Ziemiańskiego, niemniej pisząc to zapewne byłeś świadom, że ze strony czytelników (szczególnie tych wiernych FS) mogą się pojawić takie skojarzenia.
Ja pisząc tekst nie zastanawiam się nad skojarzeniami czytelników, tylko staram się napisać go najlepiej jak potrafię. Jakieś tam analogie z "Achają" można przeprowadzić, ale chyba dość odległe.
blackgrzywa pisze:
Generalnie, czy porównanie z Ziemiańskim Ci pochlebia czy niekoniecznie? Czy da się to w ogóle porównywać, czy uważasz, że on pisze zupełnie co innego a porównywanie nie ma sensu?
Zależy z jakim utworem Ziemiańskiego... Osobiście nie widzę wielkich podobieństw. To tak jakbyś porównywał autorów piszących fantastykę militarną na bazie stwierdzenia, że wszyscy o wojnie.
blackgrzywa pisze:
Częściowo drugie pytanie wiąże się z pierwszym, bo jakbyś zdecydował się pisać więcej w tym radosnym nurcie Ziemiańskiemy wyrósłby konkurent w tej niszy :wink:
Nie mam zamiaru eksploatować nadmiernie nurtu opiewającego zalety kobiet - wojowniczek :) Może coś kiedyś jeszcze w tym temacie napiszę, ale raczej od strony historycznej. W średniowieczu np. wiele kobiet wojowało, ale z musu. Kończąc temat twórczości Ziemianskiego - cenię sobie jego twórczość, jednak kompletnie nie odpowiada mi taki "koszarowy humor" jaki można spotkać w "Achai", a podobno też w "Toy".
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

104
Proszbardzo :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

105
Navajero pisze:Nie sądzę, aby kobieta mogła choćby zbliżyć się do sprawności bojowej mężczyzny.
Posyp się solą i polej keczupem. Feministki cię zjedzą.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

106
Mam nadzieję, że na tym forum nie ma ich za dużo :P Nb. w USA przeprowadzono kiedyś ciekawy eksperyment: pewna panienka osiagnęła któryś tam dan w jednej ze sztuk walki, na treningach wycierała facetami podłogę. Zachwycony nią master postanowił dopuścić ją do nauczania w swojej, bardzo elitarnej szkole. Zanim jednak mianował ją instruktorem, przeprowadził ostatni etap egzaminu mistrzowskiego, jaki przechodzili w jego szkole wszyscy mężczyźni - nasłał na panienkę wynajętych, autentycznych meneli. Kiedy ci zblizyli się do niej i zaczęli rzucać mięsem - mistrzyni zemdlała :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa Pisarzy”

cron