,,Kobieta w czerni"

1
Cóż... mój pierwszy, poważniejszy ( jeśli mogę tak powiedzieć) wiersz. ,,Kobieta w czerni".

Nie zanosi się na więcej :)



,,KOBIETA W CZERNI"



Co powiesz?

Idę po Ciebie,

Szeleszcząc szatami,

Włócząc nogami,

A ty, prochu marny?

Co zrobisz?

Jak przeciwstawisz się czemuś,

Co narody powala?



Co powiesz?

Czemu milczysz,

Gdy cię mówić nie powstrzymują?

Czym jesteś, aby dyskutować z wiecznością?

Jak się wytłumaczysz kobiecie w czerni,

Gdy cię kosą zahaczy?



Co powiesz?

Czemu zbladłeś,

Skoro trupem jeszcze nie jesteś?

Przecież tak długo wyobrażałeś sobie,

Że jesteś panem świata, a teraz?

Czemu kurczowo zaciskając dłonie,

Oparć fotela się chwytasz szukając ratunku?

Czyż nie wiesz, że ze śmiercią nikt nie wygra?



Co powiesz zatem, teraz,

Gdy złudzeń się pozbywszy,

Katusze przedwczesne odczuwasz?

Jak chcesz żyć, śmierci się chwytając?

Kim jesteś?

Co robisz?

Dlaczego żyjesz w ciągłym strachu o jutro?

Odpowiedz!



Co powiesz?

Milczysz,

I jak pień głuchy wpatrujesz się we mnie,

Jakbym była wyrocznią.

Czyż naprawdę jestem taka straszna?

Czyż nie daje ludziom wytchnienia?

Powiedz!



Cóż ci uczyniłam,

Że złym okiem na mnie patrzysz,

A twarz masz bladą?

Idź!

Korzystaj z życia, póki czas.

Przecież tego właśnie chcesz,

Prawda?



Patrz: To śnieg za oknem sypie.

Zima zapadła.

Patrz: Trawy zielenią się na stokach gór.

Wiosna panuje.

Patrz; Słonko przygrzewa a owoce dojrzewają.

Lato cię miłuje.

A ty w fotelu siedząc pobladły

Nie dostrzegłeś nawet,

Kiedy jesień zapadła.
Pisanie to życie a życie to zabawa

2
No niestety, nie jest to dobry wiersz. Już mówię, dlaczego.



Tytuł mi się podoba, bo lubię czerń, a jak kobieta jest w czerni, to jeszcze lepiej. No i właśnie ze względu na tytuł - a także na brak komentarzy - postanowiłam przeczytać i skomentowac ów wiersz.



Jest on słaby, bo niczym się nie wyróżnia. Tzn nie - wyróżnia się, ale źle. Mianowicie mnóstwem pytań. Już na początku przytłaczają one, że trudno się pozbierać i czytać dalej. A im dalej, tym gorzej. Do tego dochodzą krzyki, jak np. "Powiedz!" czy "Odpowiedz" - i jak tu nie czuć się zdezorientowanym? Za bardzo "podchodzisz" do czytelnika, droga autorko, owszem, pytania nie są do niego skierowane, ale czuć inaczej ze względu na osobę. Jedno pytanie, a później następne, i następne, i tak prawie do końca. Zero czasu na zastanowienie.



Podmiot liryczny jest zbyt nachalny (pewnie to nie jest odpowiednie słowo, ale nie mogę znaleźć innego). I z tego przede wszystkim powodu wiersz mi się nie podoba.



Inna rzecz, to zaimki. Raz piszesz - odnośnie osoby, do której mówi p.l. - je z wielkiej, raz z małej. Może by jakieś ujednolicenie, co? Najlepiej na małe, z wielkiej zaimki się pisze w listach lub gdy wiersz kierowany jest do konkretnej osoby (a ten takim mi się nie wydaje)



Po następne - coś, co mi się bardzo nie podoba - stawianie wielkiej litery na początku wersu, gdy wcześniej brak kropki. Zero w tym sensu, w dodatku wtedy każdy wers wygląda na inną całość nie łączącą się z resztą.



"Czyż nie daje ludziom wytchnienia"



literówka - "daję" - podmiot liryczny mówi o sobie.



Momentami też szyk odstrasza w wierszu.



Wiersz nie wydaje sie poukładany. Gadasz w nim okropnie, a gadając łatwo stracić temat i zacząc mówić o czymś innym. I z tego gadania nic ciekawego nie wychodzi. Puenta nie powala, bo odniesienie do jesieni jako schyłku życia nie jest oryginalne.



Zwykła, poszatkowana proza, bez pomysłu, bez warsztatu.



Pozdrawiam

Patka
Zajrzyj, może znajdziesz tu coś dla siebie

Jak zarobić parę złotych

3
Do tego dochodzą krzyki, jak np. "Powiedz!" czy "Odpowiedz" - i jak tu nie czuć się zdezorientowanym?


Zdezorientowanie akurat jest tutaj zamierzone ;)




Za bardzo "podchodzisz" do czytelnika, droga autorko,


No wiesz? Autorko? Hmm... A zdawało mi się, że mam taki fajny znaczek przy nicku... strzałeczkę taką ;]


Zwykła, poszatkowana proza, bez pomysłu, bez warsztatu.


I taką też jest. Dzięki za skomentowanie :)

Cóż, jak napisałem- wiersz chyba drugi w moim życiu. Napisany ot tak. Nie pokładam nadziei w poezji, lecz w prozie, ale skoro już coś napisałem, to żal było się nie ,,pochwalić".

Jeszcze raz dzięki :)

Do poezji talentu nie mam :P


Pozdrawiam

Patka


Ja także pozdrawiam.
Pisanie to życie a życie to zabawa

4
Oł, przepraszam najmocniej, ale byłam pewna, że jesteś płci mojej, bo... wiersz jakoś mi tak po babsku wybrzmiał.



Tak miało być, piszesz? No cóż... nie zmienia to faktu, że wiersz nie przypadł mi do gustu. Sprozaiwanie nie jest grzechem, ale nie wszystkim musi się podobać ;)



Może zajrzę do twojej prozy, jeżeli piszesz, że w niej pokładasz swoją nadzieję.
Zajrzyj, może znajdziesz tu coś dla siebie

Jak zarobić parę złotych

5
Oł, przepraszam najmocniej, ale byłam pewna, że jesteś płci mojej, bo... wiersz jakoś mi tak po babsku wybrzmiał.


Hmm... Może to dlatego, że gdy to pisałem byłem bardzo wzburzony emocjonalnie ;)

Albo po prostu jeśli chodzi o poezję to jestem baba ^^


Tak miało być, piszesz? No cóż... nie zmienia to faktu, że wiersz nie przypadł mi do gustu. Sprozaiwanie nie jest grzechem, ale nie wszystkim musi się podobać ;)


No, ba, oczywiście. Sam nie oczekiwałem, że to będzie jakiś fajerwerk.




Może zajrzę do twojej prozy, jeżeli piszesz, że w niej pokładasz swoją nadzieję.


Ależ zapraszam :)

Muszę tylko dodać jakieś nowsze opowiadanie, cobyś się, koleżanko nie wystraszyła niektórych wypocin ^^

Jak na razie się namyślam. Bo podobno ma ( najnowsze opo) szanse na wydanie, więc czy warto na forum...?

Dobra, mniejsza. Nie róbmy offtopu. Jeszcze raz dziękuję za komentarz, zwłaszcza, że ( z tego, co widzę) się na tym znasz bardzo dobrze.
Pisanie to życie a życie to zabawa

6
Patkazoom ma racje niestety ... ilość pytań przytłacza...aż wbija w fotel rzekłbym :D ..po prostu przy takiej długości tekstu męczy okrutnie , przynajmniej mnie :D. Ale co ważniejsze wiersz niestety nie ma tego co ja uważam za najważniejsze czyli klimatu .. przynajmniej ja go nie czuje .... to tyle :D .
żyć wedle chęci lub wcale nie żyć .

7
Patkazoom ma racje niestety ... ilość pytań przytłacza...aż wbija w fotel rzekłbym :D


Cóż... miało tu być tak właśnie nastrojowo, egzystencjalne pytania... No, ale nie wyszło widać :)


..po prostu przy takiej długości tekstu męczy okrutnie , przynajmniej mnie :D. Ale co ważniejsze wiersz niestety nie ma tego co ja uważam za najważniejsze czyli klimatu .. przynajmniej ja go nie czuje .... to tyle :D .


Ok... dzięki za komentarz.

:)
Pisanie to życie a życie to zabawa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”