Figury

1
"Figury"

Cóż, obawiam się, że stwierdzicie iż jest to banalne, ale okaże się... ;)





podziw

latający nad ekranami

spoczywający na jedwabnych włosach

ustach czerwonych wypowiadających

plastikowe słowa

całujących setne usta

To my

Oddajemy hołd

samotnym, niczyim

plastikowym figurom

noszącym dziurawe torebki ze szczęściem

zakopującym

prawdę

[ Dodano: Sob 04 Kwi, 2009 ]
Zastrzegam sobie wszelkie prawa do powyższego tekstu i nie zezwalam na kopiowanie go bez mojej zgody.

3
Nie, nie chodzi o media, a o parszywe wykorzystywanie prac należących do kogoś innego np. do gazetek szkolnych przez niedowartościowane rówieśniczki ;)

4
W znaczeniu, że podpiszą się za Ciebie? O to się nie martw, tego nawet zastrzegać nie musisz. Jedynie chyba w USA mogliby to sobie wydrukować, gdyby chcieli, bo tam jest prawo pokopane (nie jest autorem ten, kto napisał, ale ten, co do wydawnictwa przyniósł - czy jakoś tak :P kolega ze specjalności wydawniczej ostatnio tłumaczył, zapewne jest to bardziej jeszcze skomplikowane...).



Czyli takie rówieśniczki możesz pozwać i w sądzie wygrasz bez tej całej klauzulki.



No i już nie offtopuję, tylko zobaczyłam post Gry i mnie ta zabawna wymiana zdań zaintrygowała ;)

5
Mayla pisze:Zastrzegam sobie wszelkie prawa do powyższego tekstu i nie zezwalam na kopiowanie go bez mojej zgody


pod każdym tworem tak piszesz. Przesada, naprawdę. Trochę zaufania do nas by się przydało.



Co do wiersza - nie ciśnie mi się na usta, że jest banalny, więc tego nie powiem. Powiem za to, że przesadzasz. Z czym? A proszę, zobacz:


Mayla pisze:podziw

latający nad ekranami

spoczywający na jedwabnych włosach

ustach czerwonych wypowiadających

plastikowe słowa

całujących setne usta

To my

Oddajemy hołd

samotnym, niczyim

plastikowym figurom

noszącym dziurawe torebki ze szczęściem

zakopującym

prawdę


brakuje określenia do "hołd", "szczęściem", "prawdę", "podziw', "ekranami"...



Wolałabym tez, by wiersz był całkowicie czysty, czyli bez wielkich liter.



Wiersz od siebie odstrasza również brakiem klimatu, jest sucho, w tym wypadku znaczy to, że źle, bo nie da się czuć wiersza (no dobra, przesadzam, ale na pewno trzeba sie wysilić, by poczuć - a kto chce?)



Mogłabym jeszcze wytknąć pojedyncze zgrzyty, ale mi się nie chce.



Pozdrawiam

Patka
Zajrzyj, może znajdziesz tu coś dla siebie

Jak zarobić parę złotych

6
patkazoom262 pisze:
Mayla pisze:Zastrzegam sobie wszelkie prawa do powyższego tekstu i nie zezwalam na kopiowanie go bez mojej zgody

pod każdym tworem tak piszesz. Przesada, naprawdę. Trochę zaufania do nas by się przydało.
Tu nie chodzi o zaufanie do Was. Nie tylko Wy wchodzicie na to forum, poza tym przeczytanie tej jednej linijki więcej chyba nie powinno Was tak strasznie boleć?



brakuje określenia do "hołd", "szczęściem", "prawdę", "podziw', "ekranami"...
Szczerze mówiąc nie do końca rozumiem. Określenia? Masz na myśli epitet do każdego z powyższych wyrazów?



Wolałabym tez, by wiersz był całkowicie czysty, czyli bez wielkich liter.
Faktycznie, może masz racje. Tylko tutaj duże litery miały symbolizo

wać nowe zdanie/myśl, a małe miały być kontynuacją poprzedniego wersu ^^.



Mogłabym jeszcze wytknąć pojedyncze zgrzyty, ale mi się nie chce.


Jak Ci się zachce, to chętnie poczytam :).





Bardzo dziękuję za opinię. Doceniam, że przeanalizowałaś mój twór. Moje tłumaczenie się nie wynika z tego, że nie zgadzam się z tym co piszesz, chcę po prostu wyjaśnić co ja miałam na myśli pisząc ten wiersz.

Pozdrawiam, Mayla ;)

7
Ech, nie chodzi o to, że czytanie jednej linijki więcej boli. Bo nie boli (ja np. teraz musze czytać kilka razy dziennie, z komputera (bo tusz padł), na konkurs 16 stron Worda - i mnie nie boli :P ) I wiem doskonale, że wchodzą tu różni ludzie. Tyle że jest pewien niesmak po ujrzeniu tej linijki. Sama widziałaś, jak Gra (dobrze mówię?) sie wyzłośliwiła.


Mayla pisze:Szczerze mówiąc nie do końca rozumiem. Określenia? Masz na myśli epitet do każdego z powyższych wyrazów


tak. Ale to była ironia. Stąd wielokropek.



Sorry, ale mam uczulenie na epitety, metafory dopełniaczowe i podobne ;)


Mayla pisze:Tylko tutaj duże litery miały symbolizo

wać nowe zdanie/myśl, a małe miały być kontynuacją poprzedniego wersu .


hm... w tym wypadku można by podzielić wiersz na strofy :)

Ale ok, rozumiem tłumaczenie


Mayla pisze:Doceniam, że przeanalizowałaś mój twór. Moje tłumaczenie się nie wynika z tego, że nie zgadzam się z tym co piszesz, chcę po prostu wyjaśnić co ja miałam na myśli pisząc ten wiersz.


ja cię o to nie posądzam, broń boże! Sama odpowiadam na komentarze do moich tekstów i też często wyjaśniam się. Chociaż, jak to mówią - tekst ma się bronić sam. Osobiście nie przepadam za tym stwierdzeniem, ale dobra... :P


Mayla pisze:Ci się zachce, to chętnie poczytam .


ok.


Mayla pisze:ustach czerwonych


moim zdaniem zupełnie niepotrzebne określenie, usta raczej nie kojarzą się z fioletem czy zielenią, ale własnie z czerwonym kolorem.

A może chciałaś przez to powiedzieć, iż usta były pomalowane? Nie wiem, ale jeżeli, to czy ma to znaczenie dla wiersza?


Mayla pisze:ustach czerwonych wypowiadających

plastikowe słowa

całujących setne usta


powtórzenie, łatwo usunąć, zamieniając "usta" na "wargi".


Mayla pisze:To my


najłatwiej jest napisać wers, który swoją obecnością nic nie wnosi konkretnego i wartościowego do wiersza. Powyższy za taki uważam.



Jeszcze jedna rzecz, którą zauważam, a która wygląda na twoją manię: słowa z końcówką "cych", "cym", "cy". Prościej mówiąc - imiesłowy przymiotnikowe. Trochę to pójście na łatwiznę, a po drugie przez nie wiersz nie ma tego, o czym pisałam - klimatu. Jest suchy.



To mniej więcej tyle.
Zajrzyj, może znajdziesz tu coś dla siebie

Jak zarobić parę złotych

9
A, no robił ;) Heh, musze przyznać, że wiersz tamtej osoby pokazałam w temacie o wiele mówiącym tytule (wiem, że złe słowo, ale nie chce sie powtarzać): "Patologia literacka, czyli kącik grafomanii"



Do autorki wiersza, bo zapewne nie wie, o co chodzi z tym plagiatem i może sobie myśli, że go popełniłam - mówię, że tego nie zrobiłam, bo tamtej użytkowniczce coś się poprzewracało w głowie (jakoś nie widzę jej na forum - żyje ona?). Mnie się bać nie musisz, sama nienajlepiej piszę, ale co to za przyjemność dostanie pochwał za cudzy tekst?



<Arri edit: Za "poprzewracanie w głowie" powinnam rozważyć warna(wydaje mi się, czy to argument ad personam?). To jest zupełnie nie śmieszne i dziecinne co zrobiłaś - nawet jeśli nie było to złamaniem praw autorskich to i tak była publikacja pełnego dzieła bez zgody autora na innym portalu. To pewnie nie podchodzi pod paragraf ale kultura wymaga od użytkowników internetu by wiedzieli, że tak się nie godzi robić. Może i za złamanie praw autorskich nic by ci nie groziło ale zastanawiam się czy jakaś forma zniesławienia nie wchodzi w grę... wszak tytuł wątku w którym umieściłaś jej wiersz jest dość sugestywny. Tak czy siak zastanawiam się, czy ty byś się nie burzyła gdyby ktoś zrobił tobie podobną bubę O_o>
Ostatnio zmieniony pn 06 kwie 2009, 18:41 przez patkazoom262, łącznie zmieniany 1 raz.

11
patkazoom262 pisze:
Do autorki wiersza, bo zapewne nie wie, o co chodzi z tym plagiatem i może sobie myśli, że go popełniłam - mówię, że tego nie zrobiłam, bo tamtej użytkowniczce coś się poprzewracało w głowie (jakoś nie widzę jej na forum - żyje ona?). Mnie się bać nie musisz, sama nienajlepiej piszę, ale co to za przyjemność dostanie pochwał za cudzy tekst?


Od razu byłam pewna, że tego nie zrobiłaś. W ogóle raczej nie mam w zwyczaju posądzania ludzi bez wyraźnych argumentów bądź dowodów, [pomijając fakt, że jestem realistką i wiem jakie rzeczy ludzie potrafią robić...], widocznie dziewczyna miała problem, albo faktycznie sobie wymyśliła, że coś po niej skopiowałaś. I tak czasem bywa. Najważniejsze, że Ty wiesz iż tak nie jest ;)

+ Faktycznie, przyjemność żadna.

13
Metafory dopełniaczowe to obecnie archaizm. Duże litery nie muszą oznaczać początku zdania. Wystarczy zastosować znaki interpunkcyjne. Podział na zwrotki by się przydał, wiersz byłby bardziej przejrzysty. Warto też sięgnąć po słownik wyrazów bliskoznacznych i szukać synonimów.



Co do zastrzeżeń związanych z niekopiowaniem wiersza to zabieg zupełnie zbyteczny i w zasadzie nietaktowny. Jakieś prawo obowiązuje, a jeśli ktoś będzie chciał skopiować Twój tekst i tak to zrobi. W necie tego nie wyłapiesz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Poezja biała”