Na imię mi Milena. Mieszkam w miejscowości, której nazwa niewiele powiedziałaby nawet zapalonym geografom specjalizującym się w geografii Polski, w każdym razie w okolicach Olsztyna (zajrzał tu jeszcze ktoś z tych okolic?). Mam osiemnaście lat (nieskończone, ale to nie moja wina, że zostałam poczęta w kwietniu), ale z różnych względów nie lubię być oceniana pod kątem swojego wieku, jeśli jednak to ułatwi Wam zadanie...
Poza szeroko pojętą literaturą (zarówno tą już stworzoną, jak i tą tworzoną- również przeze mnie) interesuję się dziedziną trochę spokrewnioną, bo dziennikarstwem (głównie prasowym, ale dziennikarstwo radiowe i telewizyjne nie jest przeze mnie mocno odrzucane), fotografiką (czy jak kto woli fotografią artystyczną)- zarówno biernie jak i czynnie, psychologia z elementami psychiatrii (nie ukrywam, że ze względów dość osobistych najbardziej interesuje mnie zagadnienie schizofrenii paranoidalnej, ale również wszelkiego rodzaju dewiacje oraz fobie), muzyka (na szczęście dla innych, tylko biernie). Podejrzewam, że przy głębszym namyśle znalazłabym kilka innych zainteresowań, to jednak chyba te główne.
Z przedmiotów szkolnych, jeśli ma to dla kogoś jakieś znaczenie, uwielbiam wiedzę o społeczeństwie, język polski, historię (choć mam uraz do nauczyciela) i paradoksalnie matematykę.
Czy miło mi Was poznać okaże się z czasem. (;
Maligayang pagdating! (;
1`Zgaś moje oczy, ja Cię widzieć mogę. Uszy zatrzaśnij, ja Ciebie usłyszę.
I ja do Ciebie bez nóg znajdę drogę. I bez ust krzyk mój cisnę w Twoją ciszę.
I ja do Ciebie bez nóg znajdę drogę. I bez ust krzyk mój cisnę w Twoją ciszę.