Zacznę od złożenia uroczystych przeprosin za to, że zasypuję was króciutkimi tekstami, jednak spotkałem się z opinią, że "należy ćwiczyć się na krótkich formach". Osobiście do tej starej chińskiej prawdy dokładam "także", aż wychodzi "należy ćwiczyć się także na krótkich formach", bo nie potrafię pisać samych krócizn
Proszę bardzo:
Bohater
Nie jestem taki jak inni.
W ciągu dnia nic na to nie wskazuje. Wszystkim wydaję się zwykłym człowiekiem. Zachowuję się jak reszta.
Lecz w nocy się zmieniam. Staję się czymś pomiędzy człowiekiem a bogiem, czymś, czym każdy chciałby być, ale czego lęka się najbardziej na świecie. W nocy przestają dla mnie mieć znaczenie ludzkie potrzeby, ograniczenia czy wręcz wartości.
W okno bębni deszcz. Na zewnątrz mrok skrywa wszystkie zakamarki ludzkiej nikczemności i wiem, że jest tam ktoś, kto mnie potrzebuje. Ktoś rozpaczliwie wołający o ratunek. I wiem, że tylko ja mogę stać mu się wybawieniem. Czuję na barkach ogromną odpowiedzialność, a jednocześnie zdaję sobie sprawę, że niezależnie, czy chcę tego, czy nie, muszę nieść pomoc.
Wstaję znad biurka. Patrzę na zegar. Północ.
Zdejmuję ubranie. Porzucam ludzką tożsamość. Daję się ponieść zewowi nocy.
Zakładam nowy strój. Skórę służącą do ukrycia twarzy. Skórę, która pozwala mi nakreślić grubą kreskę pomiędzy jednym i drugim życiem. Pomiędzy życiem szarego człowieka i nocnego mściciela. Bohatera.
Wchodzę na parapet. Otwieram okno.
Skaczę, by stawić czoła plugawemu złu.
Dnia 31.05. bieżącego roku o godzinie 4:34 na chodniku przy ulicy Kwiatkowskiego w Warszawie odnaleziono ciało dwunastoletniego Damiana U. Z ekspertyzy lekarskiej wynika, że chłopiec spadł z okna na czwartym piętrze około północy. Za przyczynę zgonu uważa się próbę samobójczą spowodowaną zaburzeniami psychicznymi. Damian U. został odnaleziony w czarnej masce i czerwonych rajstopach.
Koniec
Bohater [czarny humor]
1
Ostatnio zmieniony pt 17 lip 2009, 01:05 przez Bin, łącznie zmieniany 1 raz.