Jewdocha pisze:Otóż, czytając sobie Oko Jelenia, natknęłam się na literę, której nie ma w polskim alfabecie - A z kółeczkiem u góry w imieniu Ake (bodajże)... jak się robi takie A?
No właśnie. Musiałem przegapić tę literkę, ale czy powinna być w powieści, której akcja toczy się przed czasami Knuda Knudsena, który jeśli dobrze pamiętam wprowadził ją do norweskiego alfabetu, by różnił się on od duńskiego?
Mieszkałem kiedyś przez rok w Norwegii i znajomy powiedział mi, że w dawniejszym zapisie zamiast "Å" funkcjonowało "Aa" (Czytane podobnie jak nasze "o").
[ Dodano: Pon 20 Lip, 2009 ]
Kurcze, zamiast Å wkleiło mi jakieś krzaczki. Ciekawe, czy tym razem będzie tak samo...