Witam Wszystkich!!
Zakładam ten post byśmy mogli dzielić sie wpływem jaki często mają książki na nasze życie codzienne...chodzi mi o to ze na innych postach  piszecie o książkach samych w sobie a mnie na moim poście chodzi o coś innego jak te książki wpływają na nas samych.
Kilka miesięcy temu przytrafiło mi sie w życiu coś dla mnie bardzo bolesnego i wtedy wspomniałam sobie o pewnej książce która czytałam całkiem niedawno i która chwyciła mnie za serce swoja prostota i forma jaka pokazuje cierpienie dnia codziennego i umiejętność podnoszenia sie po ciosie jakie daje życie.
Chodzi mi o to co tak naprawdę książki robią w naszym życiu,jak pomagają ,szkodzą czy pokazują innych historie życia czasem tak podobne do naszych własnych,pozwalają często zapomnieć sie w nich i na kilka chwil przestać myśleć o problemach z szarego dnia.
Książka którą chce polecić o której wyżej wspomniałam nosi tytuł:Pamiętnik Pisany Miłością....James Patterson Opowiada o bólu jaki niesie z sobą życie i jego przewrotny plan,jakim jest doświadczanie straty bliskich osób i odnajdywanie siebie na nowo....
					
															
															Książki i ich wpływ na nasze życie....
1Najwazniejsze jest nie widoczne dla oczu,ale serce widzi wszystko!!
					
					
					
																																																			
					 
  
 



 
  - kiedy byłam dzieckiem. Strasznie ją podziwniałam i starałam się być taka jak ona. Podświadomie chyba podziwiam ją nadal
 - kiedy byłam dzieckiem. Strasznie ją podziwniałam i starałam się być taka jak ona. Podświadomie chyba podziwiam ją nadal  ). Po jakimś czasie, jak zrobił się już prawie cały czarny uznałam, że coś jest jednak nie tak. Uniosłam pokrywkę... I z garnka buchnął ogień. Się zdziwiłam.
). Po jakimś czasie, jak zrobił się już prawie cały czarny uznałam, że coś jest jednak nie tak. Uniosłam pokrywkę... I z garnka buchnął ogień. Się zdziwiłam.  ).
 ).