136

Latest post of the previous page:

Nie mam pojęcia ;) Ja jak mam do czynienia z ludźmi z banży, to staram się ich wyżyłować do ostatka ( cierpliwości :) ). Gadam na ten temat z kazdym kto może mi coś sensownego powiedzieć. I generalnie - jestem zdania, że się opłaca. Rozmawiam nie tylko z osobami posiadającymi wysoką pozycję w obszarze fantastyki ( do niektórych mam dostęp), ale i z kolegami - początkującymi autorami. Bo można się dowiedzieć takich rzeczy, które pewnie odkryłbym i sam, ale dużo, dużo później.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

137
Kto zdecydował, że właśnie "Wilczy legion" użyczy tytułu całemu zbiorowi?
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

138
Ja :) W zbiorku nie jest to pierwsze opowiadanie, ale powstało jako pierwsze. No i spotkało się z dobrym przyjęciem - w rankingu czytelników NF wylądowało w czołówce polskich tekstów za zeszły rok, spodobało się Parowskiemu i Jęczmykowi. Dlatego uznałem je za najbardziej "reprezentatywne". Nie chciałem też, aby czytelnicy kupowali przysłowiowego "kota w worku". Sporo osób miało możliwość zapoznania się z nim w NF, więc wybierając tę książkę, wiedzieli czego się spodziewać. Szanuję czytelników i staram się zawsze dawać jakiegoś "pilota" jeśli chodzi o dłuższy tekst. Spodoba się to kupisz, nie - wybierzesz innego autora ;)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

139
A teraz pytanie z grubej rury. "Mahdi" A. J. Quinnella. Czytałeś? Jeśli czytałeś, to wiesz, dlaczego pytam. A jak nie czytałeś, to służę wyjaśnieniem, ale to będzie spoiler.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

140
O ile to było o brytyjskim agencie który podszywał się pod owego mesjasza, to czytałem ( plącze mi się w pamięci jakaś owca spalona laserem z satelity?). Ale kompletnie nie kojarzę celu pytania, będziesz musiał wyjaśnić :) Bo może masz na myśli jakieś szczegóły których już nie pamiętam? A ewentualne spojlery można zamaskować białym kolorem.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

141
Świetnie kojarzysz, brawo. ;) W takim razie możesz czytać spoiler.
Sowieci przysłali jednemu z głównych bohaterów szpionkę (która bynajmniej nie chciała się tym zajmować, ale zaszantażowano ją losem matki). Oboje się w sobie zakochali, dziewczyna przeżyła z nim swój "pierwszy raz", a gdy wypełniła zadanie, odebrała sobie życie.
Tak jakoś mi się skojarzyło...
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

142
Eee... podobnych książek/ opowiadań to pewnie było dużo więcej :) Bo to znana i często stosowana w działaniach operacyjnych technika ( znaczy taki szantaż). Ja akurat oparłem się na kilku podobnych przykładach z okresu międzywojennego, tzn. przypadkach autentycznych - rosyjskie służby specjalne wielokrotnie zmuszały do pracy na swoją rzecz polskich obywateli w podobny sposób. Na polsko - rosyjskim pograniczu nawet nieletnich. A wątek który przytaczasz z Quinella, jakoś mi się zapomniał. "Wilczy Legion" to oczywiście historia alternatywna, ale jak przeczytasz posłowie, to zobaczysz, że pełnymi garściami czerpałem z realu, czy też prawie realu ;)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

143
Chodziło mi nie tyle o szantaż, co o ten drobny szczegół kobiecej anatomii ;) Gdyby nie to, pewnie w ogóle, ale to w ogóle by mi się nie skojarzyło.

Czytam posłowie. Zresztą moim skromnym zdaniem każde opowiadanie powinno mieć własne - to znaczy, że po każdym powinien od razu następować komentarz odautorski. Mam wrażenie, że zwiększyłoby to wartość edukacyjną zbioru, nijak nie pomniejszając wartości rozrywkowej. Jak już recenzja będzie gotowa, będziesz chciał linka? Czy może nie czytasz tego, co piszą recenzenci?
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

144
Adamie, za kilka dni sięgnę po twoją książkę. Szczerze - którą kupić?
„Daleko, tam w słońcu, są moje największe pragnienia. Być może nie sięgnę ich, ale mogę patrzeć w górę by dostrzec ich piękno, wierzyć w nie i próbować podążyć tam, gdzie mogą prowadzić” - Louisa May Alcott

   Ujrzał krępego mężczyznę o pulchnej twarzy i dużym kręconym wąsie. W ręku trzymał zmiętą kartkę.
   — Pan to wywiesił? – zapytał zachrypniętym głosem, machając ręką.
Julian sięgnął po zwitek i uniósł wzrok na poczerwieniałego przybysza.
   — Tak. To moje ogłoszenie.
Nieuprzejmy gość pokraśniał jeszcze bardziej. Wypointował palcem na dozorcę.
   — Facet, zapamiętaj sobie jedno. Nikt na dzielnicy nie miał, nie ma i nie będzie mieć białego psa.

145
Sir Wolf pisze:Chodziło mi nie tyle o szantaż, co o ten drobny szczegół kobiecej anatomii ;) Gdyby nie to, pewnie w ogóle, ale to w ogóle by mi się nie skojarzyło.
A na to to już zupełnie nie zwróciłem uwagi :P
Sir Wolf pisze: Czytam posłowie. Zresztą moim skromnym zdaniem każde opowiadanie powinno mieć własne - to znaczy, że po każdym powinien od razu następować komentarz odautorski. Mam wrażenie, że zwiększyłoby to wartość edukacyjną zbioru, nijak nie pomniejszając wartości rozrywkowej.
A z tym to nie do końca bym się zgodził. Nic mi nie wiadomo o jakiejkolwiek "wartości edukacyjnej" tego zbiorku :) Oczywiście, ktoś kto interesuje się okresem międzywojennym znajdzie pewnie parę ciekawostek, ale przede wszystkim jest to tekst literacki. Posłowie dodałem nie w celu edukacji czytelników - ja zakładam, że czytelnicy moich tekstów mają pewną wiedzę ogólną, a raczej aby podzielić się moją pasją, sposobem odbierania świata. Jak napisałem - to przede wszystkim literatura i nawet inteligentny czytelnik niekoniecznie musi podzielać moje zainteresowania historyczne, fascynować się tym co przeminęło, dlatego posłowie umieściłem w miejscu niekrępującym - na końcu książki. To jakby inny, głębszy stopień zażyłości nie tyle z autorem co z jego wizjami, sposobem patrzenia na świat. Są ludzie którzy zadumają się nad mogiłą Wiery i Gieorgija, są tacy - wcale nie gorsi - którzy przejdą mimo. Dlatego posłowie jest tam gdzie jest. Tylko dla zainteresowanych.
Sir Wolf pisze: Jak już recenzja będzie gotowa, będziesz chciał linka? Czy może nie czytasz tego, co piszą recenzenci?
Rzuć mi na priva jak będzie gotowa :)
Martinius pisze:Adamie, za kilka dni sięgnę po twoją książkę. Szczerze - którą kupić?
Nie lubię się reklamować, ani zachęcać do kupna czy czytania moich książek. Nie taka jest rola autora. Zamieściłem w NF i SF&H kilkanaście opowiadań po to, aby czytelnicy wiedzieli czy im pasuje moje pisanie czy nie. Każda jest inna. "Pierwszy krok" to fantasy, "Chorągiew..." - sensacja + obyczaj z domieszką fantastyki, "Wilczy Legion" to rzeczywistość alternatywna, dieselpunk :) Ta ostatnia jest z pewnością najbardziej dojrzała literacko - założywszy, że się rozwijam, a nie zwijam :D To wszystko co mogę na ten temat powiedzieć.

Skoro mowa o "Wilczym Legionie" to poniżej mały bonusik dla czytelników WL. W książce opisuję historię kilkorga pochowanych na wolskim cmentarzu prawosławnym osób, poniżej zdjęcia mogił ( więcej informacji na ten temat zamieściłem w przypisach):

grób Wiery i Gieorgija

płyta przedstawiająca Wierę i Gieorgija

grób generała Markgrafskiego i jego syna Koki ( Nikołaja?)

Autorem zdjęć jest Władysław Kapler. Fotki pochodzą z FotoForum Gazeta.pl.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

146
Navajero pisze:A z tym to nie do końca bym się zgodził. Nic mi nie wiadomo o jakiejkolwiek "wartości edukacyjnej" tego zbiorku
Możesz się nie zgadzać, a ja i tak wiem swoje ;) Wartości edukacyjnej mogą nie mieć opowiadania - okej. Natomiast zdecydowanie ma ją posłowie, a że jest częścią zbioru, to i zbiór ją ma, q.e.d. I przy tym będę się upierał. Swoją drogą, cenię Stephena Kinga za wiele rzeczy, a jedną z nich jest właśnie to, że opatruje opowiadania komentarzem odautorskim. Jest to zdecydowanie bardzo dobry pomysł.
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale użycz mi, Panie, chwalebnego uczucia, że czasem mogę się mylić.

147
Sir Wolf pisze:Swoją drogą, cenię Stephena Kinga za wiele rzeczy, a jedną z nich jest właśnie to, że opatruje opowiadania komentarzem odautorskim. Jest to zdecydowanie bardzo dobry pomysł.
No mnie też się to podoba, dlatego włączyłem posłowie do zbiorku. Nie interesuje mnie przeważnie życie prywatne pisarza, ale jeśli jakiś tekst zrobi na mnie wrażenie, chętnie dowiedziałbym się skąd takie, a nie inne skojarzenia, pomysły itp. Natomiast pozostaje kwestią odrębną, czy to moje posłowie kogokolwiek zainteresuje :P Znaczy martwię się czy napisałem je w sposób dostatecznie atrakcyjny, aby spodobało się komuś poza pasjonatami historii.
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

148
Oprócz formy (czy atrakcyjnie podane czy nie), ważne jest też co w takim posłowiu chcesz zawrzeć. Jeżeli np. genezę poszczególnych opowiadań( jak wpadłeś na pomysł itd), to ja uważam to za dobry pomysł. Mnie w każdym bądź razie takie rzeczy interesują.
"Karły mi nie imponują. Widziałem większych..." J. Tuwim

149
Zobaczymy jak rzecz się sprawdzi :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

150
Postanowiłem co miesiąc kupować co najmniej jedną polską książkę i oglądać co najmniej jeden polski film w kinie(co może się nie udać, z tym kinem znaczy). Zacząłem od ciebie, a konkretnie od "Chorągwi" . Podoba się, jestem zaraz po spotkaniu z bratem Anny. Jest niezłe :) Ale mniejsza o to, pytanie - czy istnieją na necie gdzieś zdjęcia z tymi pozującymi topless paniami w strojach do szermierki? Strasznie jestem ciekaw jak to wygląda. Dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam

[ Dodano: Czw 17 Gru, 2009 ]
"Wilczy Legion" to
A to jest to już powieść? Ja strasznie na to czekałem. Wypasiony pomysł.

Wróć do „Strefa Pisarzy”

cron