27
autor: Madison
Pisarz domowy
Hm, tego... Witam ponownie po przerwie. Kilka miesięcy bez Was i nagle odkrywam, że życie bez Weryfikatorium nie ma najmniejszego sensu:)
Właściwie nie wiedziałam, w którym dziale to umieścić, a że chodzi konkretnie o problem z obcymi językami, pomyślałam, że tu będzie dobrze.
Potrzebuję pomocy tłumacza, takiego bardziej profesjonalnego niż ja (a 'ja' znaczy kompletny amator). Niedawno robiłam parę tłumaczeń na żywo - do krewnych przyjechał znajomy z Filipin, konkretnie ksiądz. On jest u siebie dość znany, dlatego poproszono go, żeby zrobił parę wykładów w gronie znajomych (koło 30 osób). Ja je tłumaczyłam. I wszystko było dobrze, parę tylko razy nie dawałam rady. Ale potem uświadomiono mnie, że zacinałam się na najprostszych słowach, typu earth, similar to, enter, free - banały, większość obecnych poznawała te słowa, tylko ja nie. Po prostu nagle miałam czarną dziurę w głowie i panikę, że pojawia się słowo, którego kompletnie nie znam. Mówca miał ekstremalnie egzotyczny akcent, to prawda, ale to nie tłumaczy mojego problemu, bo z resztą sobie radziłam.
No i właśnie, czy ktoś z Was miałby jakiś pomysł, co z tym zrobić?
"Asymilacja i dysymilacja. CO2, H2O,
i światło, światło, światło,
przemiana materii w materię, wzrost i dojrzewanie
w płaskim dysku falującej Galaktyki."
Julia Fiedorczuk "Ramię Oriona"