MatMot pisze:Witaj!
Może mnie znienawidzisz, ale tytuł twojej powieści kojarzy mi się z "super-bohaterami" (niekoniecznie w obcisłych trykotach). Trafiłem? Może uchylisz nam rąbka tajemnicy?
Prawie w dziesiątkę

tzn. powieść jest o nadludzkich umiejętnościach, gdzie niektóre postacie przelatują przez kilka ścian, i mają tylko zadrapania.

Jedna rasa jest ludźmi, nazwana inaczej, w mojej książce, a dziewięć pozostałych, to człekokształtne humanoidy, które przypominają, z wyglądu człowieka, ale różnią się budową ciała, kolorem skóry i wzrostem. Tutaj kładę nacisk na sztuki wojenne, z wykorzystaniem różnego rodzaju broni, stylów walki i typu jednostki, dodając oczywiście moce przypisane danej rasie. Ale takich super-bohaterów jak Spiderman czy Superman na pewno nie przypominają bynajmniej, z wyglądu. Poza tym świat, o którym piszę bardzo różni się, od naszego, więc wszelkie branie praw fizyki, na naszą ziemską logikę mija się tutaj z celem. Wszystko postaram się, tak napisać, żeby to jakoś złożyć, w jedną logiczną całość tamtego świata.
