Nie zgadzam się z opinią Gryzipiórczycy, że Autor nie powinien oceniać swojego tekstu ... a już bardziej jako dobry... Sorry, ale to On to napisał i to on powinien zdecydować z o z nim zrobić dalej. Bez swojej oceny, nie będzie wiedział na czym stoi. Opierać się na opinii innych też nie można, bo:
- rodzina nie powie że zły - chyba że ich ostatnio wnerwił
- znajomi, tym bardziej że szkoda im znajomości i może się nie poznają na dziele he he he
- redaktor - może mieć zły dzień ( jak napisał Navajero ) lub w ogóle być na NIE tego dnia
- Wydawca - może się także nie poznać.
Reasumując to przede wszystkim Autor musi ocenić i zdecydować, czy tekst jest na tyle dobry aby go przesłać jako propozycję i wtedy powinien zaznaczyć : Uważam, że tekst jest dobry ale będę wdzięczny za podpowiedzi i opinie abym mógł go jeszcze udoskonalić. Proste? Dla mnie tak, i tak dobrze wiem, że za dwa trzy lata dojdę do wniosku, że coś mogłem do książki dodać lub lepiej napisać. Takie jest życie
[ Dodano: Pią 05 Mar, 2010 ]
Wyobrażam sobie minę Redaktora który dostaje list:
- Przesyłam to Pana ale jest pewna czy to jest złe czy dobre. Moja córka która ma dwa miesiące twierdzi, że super, a mąż mówi żebym się zajęła obiadem a nie pierdołami. Proszę mi napisać co pan o tym sądzi...

:wink:
Nic nie sądzi, po prostu tego nie będzie czytał, tylko od razu wyrzuci, bo skoro Autor nie jest pewny czy napisał coś fajnego, to znaczy, że szkoda na to trafić czas.