Ponieważ Weryfikatorium w jakiś sposób promuje wydawnictwo Videograf II sądzę, że ta wymiana pogladów powinna być znany także na tym forum:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,11943,10 ... enie_.html
5
Nie należy od razu popadać w skrajności. Ale fakt, człowiek wchodząc w literackie bagienko musi być świadom rozmaitych świństw jakie się w nim dzieją. Kto jeszcze cieszy się ostatnio złą sławą?SkySlayer pisze:Nagle wszystkie wydawnictwa kogoś robią w konia i ochrzaniają z pieniędzy. O co kaman?
6
Nie wszyscy. Mój wydawca dziecięcy, Akapit Press, jest super. Nie mogę pisać o szczegółach, ale jest BARDZO solidny. Chce się dla nich pracować.
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
7
Romek Pawlak pisze:Nie wszyscy. Mój wydawca dziecięcy, Akapit Press, jest super. Nie mogę pisać o szczegółach, ale jest BARDZO solidny. Chce się dla nich pracować.
Akapit wydaje fantasy dla dzieci i młodzieży? Jeżeli to wydawnictwo pani Musierowicz, której książki lubię i kilka sztuk posiadam to nie wątpię.
8
Wydają Musierowicz, fakt. Fantasy młodzieżowe także. I pod wieloma względami zaprzeczają stereotypom wydawniczym, na przykład w kwestii finansów.
Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
9
Prawo serii i fakt, ze wreszcie znaleźli się odważni autorzy, którzy powiedzieli na głos jak sprawa wygląda. Podejrzewam, że tak to wyglądało od lat, ale środowisko o tym milczało.SkySlayer pisze:Nagle wszystkie wydawnictwa kogoś robią w konia i ochrzaniają z pieniędzy. O co kaman?
11
Myślę że właśnie, skupiając się na napisaniu super książki, i na - W OGÓLE - jej wydaniu, łatwo jest zapomnieć o takich rzeczach jak pieniądze.Joe pisze:Zdajemy sobie przecież sprawę, na czym świat stoi. Nie żyjemy od dzisiaj, ludzie...
- Wydacie mi ją? Wow Super... - Marzenie się spełniło, teraz już będzie z górki.
A z górki wcale nie jest...
Patrząc obiektywnie. Cóż, polskie realia i poszanowanie umowy.
Znam gościa, który współpracował z TP.SA (robił im pewne rzeczy w dziesiątkach tysięcy sztuk) i był niewypłacalny, bo ta firma, nie płaciła mu na czas.
Kolejna, mniejsza od niego firma, która wykonywała coś dla niego, też nie dostawała kasy, nie płaciła jeszcze mniejszej firmie i tak łańcuch się ciągnął...
A co do procesowania się...
Sama kasacja (która w sprawach cywilnych możliwa jest od jakiejś tam kwoty - 9paczek od wartości przedmiotu sporu czy cuś) potrafi się ciągnąc ponad rok. Wcześniej apelacja również rok.
No i dialog z sądem przez (państwowo zmonopolizowaną do tego pocztę polską) to jak ktoś się postara kolejne pół roku.
Dodam, że instruktażowe terminy dla sędziów są o wiele niższe. Ale nie ma żadnych kar, sądy są przeciążone, więc nikt tego nie przestrzega...
Może w tym wypadku da radę potraktować to jako dług i w procesie niejawnym rozstrzygnąć?
Albo pod prokuratora podpiąć, i wtedy też procesy szybciej idą..
Eh. Ma ktoś praktykę w takich rzeczach? Ja mam ale nie bezpośrednio ze spółkami (A wydaje mi się, że podmiot pełni tu też dużą rolę)
Anyway. Jedno jest pewne: Prędzej zdechniecie z głodu niż coś przez sąd dostaniecie.
12
Ale mówisz w oparciu o wiedzę czy przekonania? Bo ja znam parę przypadków, a o innych można wyczytać, że dopiero oparcie się o sąd przyniosło wymierny wynik. Albo wydawca zapłacił, chcąc uniknąć dodatkowych kosztów, albo przegrał i wtedy musiał płacić. Że to trochę trwało?To co, to ma zniechęcić całkiem? Wtedy dopiero można zdechnąć z głoduhardrick pisze: A co do procesowania się... [...] Anyway. Jedno jest pewne: Prędzej zdechniecie z głodu niż coś przez sąd dostaniecie.

Nie siej defetyzmu zatem

Mówcie mi Pegasus 
Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak

Miłek z Czarnego Lasu http://tvsfa.com/index.php/milek-z-czarnego-lasu/ FB: https://www.facebook.com/romek.pawlak
13
Wiedzę. Swoją i znajomych, aczkolwiek...
Chodziło mi raczej o to, żeby przestrzec, że warto pomyśleć kilka razy nawet jak już dostaje się tą upragnioną, pozytywną odpowiedź o druku... Pokazać, jak może to w praktyce wyglądać, gdy taka nieuczciwa strona będzie się za wszelką cenę uchylała i zakreślić generalny obraz polskiej rzeczywistości w tym względzie.
No i oczywiście, gdy już siedzi się w tym bagienku i nie ma wyjścia, to warto próbować, chociażby z tego względu, że samo pismo z sądu może takiego klienta zmobilizować...
I mała rada: Pisać! Ponaglenia za potwierdzeniem. Wspominać dokładną sumę jaką traci się z każdym dniem zwłoki, o tym że dzieci głodują (nawet jeśli się ich nie ma
), o tym że rachunki nieopłacone prąd wyłączyli i nie można pisać kolejnego bestselera... o tym, że włosy z nerwów wypadają i traci się zdrowie itd itp...
Przyda się do sądu.
(Piszę o tym, bo czytając dyskusje podaną w linku miałem wrażenie, że ci ludzie oprócz paru telefonów nie robili nic więcej)
Chodziło mi raczej o to, żeby przestrzec, że warto pomyśleć kilka razy nawet jak już dostaje się tą upragnioną, pozytywną odpowiedź o druku... Pokazać, jak może to w praktyce wyglądać, gdy taka nieuczciwa strona będzie się za wszelką cenę uchylała i zakreślić generalny obraz polskiej rzeczywistości w tym względzie.
No i oczywiście, gdy już siedzi się w tym bagienku i nie ma wyjścia, to warto próbować, chociażby z tego względu, że samo pismo z sądu może takiego klienta zmobilizować...
I mała rada: Pisać! Ponaglenia za potwierdzeniem. Wspominać dokładną sumę jaką traci się z każdym dniem zwłoki, o tym że dzieci głodują (nawet jeśli się ich nie ma

Przyda się do sądu.
(Piszę o tym, bo czytając dyskusje podaną w linku miałem wrażenie, że ci ludzie oprócz paru telefonów nie robili nic więcej)
14
Jeśli chodzi o moje doświadczenia z Videografem II, to są one bardzo pozytywne i mógłbym o tym wydawnictwie napisać dokładnie to, co Romek o firmie Akapit Press.
Roztrząsając kwestię wpisów na forum "Wyborczej" trzeba pamiętać, że zawsze na linii wydawnictwo-autor, czy wydawnictwo-tłumacz mogą przydarzyć się jakieś spięcia. Warto umieć je rozwiązywać w sposób rozsądny, bo rynek jest niezwykle trudny i publiczne kopanie się po kostkach raczej nikomu nie wychodzi na dobre.
Roztrząsając kwestię wpisów na forum "Wyborczej" trzeba pamiętać, że zawsze na linii wydawnictwo-autor, czy wydawnictwo-tłumacz mogą przydarzyć się jakieś spięcia. Warto umieć je rozwiązywać w sposób rozsądny, bo rynek jest niezwykle trudny i publiczne kopanie się po kostkach raczej nikomu nie wychodzi na dobre.
Strona autorska: www.stefandarda.pl
Strona na portalu Facebook: http://www.facebook.com/pages/Stefan-Da ... 1627153398
Strona na portalu Facebook: http://www.facebook.com/pages/Stefan-Da ... 1627153398