Latest post of the previous page:
Niemal nikt nie zwraca uwagi na publikacje w Internecie. Ewentualnie kumple królikaMeder pisze:Publikacja w Necie może pomóc początkującemu autorowi w wypromowaniu swoich utworów.

Latest post of the previous page:
Niemal nikt nie zwraca uwagi na publikacje w Internecie. Ewentualnie kumple królikaMeder pisze:Publikacja w Necie może pomóc początkującemu autorowi w wypromowaniu swoich utworów.
ale to własnie bardzo dobrze - bo dzieki temu odsiewa się teksty dobre od znakomitych. dobre idą na kompotst znakomite do druku.Meder pisze: Problem w tym, że pisma mają ograniczoną objętość i nie opublikują wszystkiego, co otrzymają.
i nawet nie doczekać.Wiele dobrych tekstów może czekać bardzo długo na publikację.
yyy??? I...?Poza tym, nie oszukujmy się, papierowe wydanie musi przynosić zyski. Co za tym idzie redakcja wybiera teksty zapewniające wyższą sprzedaż.
a kto ci Chłopcze takich głupot nagadał?Opowiadanie, które nie jest przeznaczone dla szerszego grona (choćby nawet genialne), zostanie najprawdopodobniej odrzucone. A wcale nie oznacza to, że jest do niczego.
yy... khm... e...icy_joanne pisze:Załóżmy, że do papierowego pisma przychodzi 5 dobrych tekstów, nadających się do druku. Przeciętnym czytelnikom bez wątpienia by się podobały. Jednak redakcja snobistycznej gazety twierdzi, że to dla prostej gawędzi, a oni się cenią. A takie bardziej elitarne, o ile faktycznie takowe jest, wydadzą.
To ktoś już napisał takie opko? o.oAndrzej Pilipiuk pisze:np. opowiadanie napisane przez 13-latkę traktujace o wampirach gejach
Moim zdaniem ciekawy temat. Nigdy czegoś podobnego czytałam i budzi moje zainteresowanie. Oczywiście pod warunkiem że ktoś POTRAFI pisać i umie sprawnie uchwycić temat. Chyba musicie mi wytłumaczyć, co jest złego w wampirach gejach.Andrzej Pilipiuk pisze:napisała bardzo marnie.Serena pisze:To ktoś już napisał takie opko? o.oAndrzej Pilipiuk pisze:np. opowiadanie napisane przez 13-latkę traktujace o wampirach gejach
Kurde, zaś mi temat ukradli, no! ^.^
Wszystko przed Tobą.
tylko: po co?
Mnie zastanawia jedno: Pisać do szerszego grona (pomijać trudniejsze szczegóły, żeby nie męczyły większość) czy do elity. I jak się określa elitę? Jedni kończyli fizykę, drudzy biologię, a inni archeologię czy literaturę. Czy polonistę zainteresuje hard sc-fi o supernowoczesnym statku kosmicznym? Wychodzi na to, że elitę trzeba podzielić na specjalizację.Ale ja zawsze odnosiłam wrażenie, że z genialnymi tekstami jest akurat odwrotnie, Meder. Załóżmy, że do papierowego pisma przychodzi 5 dobrych tekstów, nadających się do druku. Przeciętnym czytelnikom bez wątpienia by się podobały. Jednak redakcja snobistycznej gazety twierdzi, że to dla prostej gawędzi, a oni się cenią. A takie bardziej elitarne, o ile faktycznie takowe jest, wydadzą. Czyli jeżeli mamy dobry tekst powinniśmy się zastanowić: tekst dobry, dajmy na to fantasy, dla szerszego grona odbiorców - wysyłamy do NF. Tekst elitarny, dla nielicznych którzy go zrozumieją - wysyłamy do...(niech każdy sobie wybierze, co woli).
Kamila pisze: Przecież sc-fi można napisać pod kątem biologi ale i fizyki. Nie każdy fizyk zrozumie mutacje, a biolog fizykę kwantową.
Po co?Andrzej Pilipiuk pisze:napisała bardzo marnie.Serena pisze:To ktoś już napisał takie opko? o.oAndrzej Pilipiuk pisze:np. opowiadanie napisane przez 13-latkę traktujace o wampirach gejach
Kurde, zaś mi temat ukradli, no! ^.^
Wszystko przed Tobą.
tylko: po co?
Wróć do „Jak wydać książkę w Polsce?”