301

Latest post of the previous page:

Po przeczytaniu „Zoologii fantastycznej” Borgesa, kupiłam „Zoologię fantastyczną” Gondowicza. Właśnie czytam i świetnie się bawię. Jak tylko wzięłam książkę w ręce, otworzyła się na stronie o miękuszkach.
Miękuszki to drobne ptactwo stadne o intrygującym śpiewie chóralnym, gdyż nad wartość melodyczną przedkładają harmoniczną. Lecące na przedzie podają głos zasadniczy na basie, to ze środka – trójdźwięk toniczny, a reszta – subdominantę w tercji zmniejszonej i dominantę w septymie, co śmielsze zaś odważają się na minor harmoniczny (...).
(...) widząc miękuszki, należy udawać, że się ich nie widzi, a nie widząc – udawać, że się je widzi, albowiem swym istnieniem dowodzą, iż „piękne jest to, co pozostaje dla nas dostatecznie obojętne, by pozwolić nam dostrzec coś, co wolelibyśmy zamiast tego”.
„Pewne kawałki nieba przykuwają naszą uwagę na zawsze” - Ramon Jose Sender

302
A ja właśnie czytam Słownik Ortograficzny z Zasadami Gramatyki. Nigdy bym nie sądziła, że to taka interesująca i pouczająca lektura.
Dobra, to mnie ostatecznie przekonało, że "Quo vadis" to nie jest dziwna lektura. :)
- Nie skazują małych dziewczynek na krzesło elektryczne, prawda?
- Jak to nie? Mają tam takie małe niebieskie krzesełka dla małych chłopców... i takie małe różowe dla dziewczynek.

304
Wreszcie dorwałam "Miasto Szkła" i uzupełniłam tym samym kolejną trylogię w mojej mini biblioteczce :)

[ Dodano: Sob 24 Kwi, 2010 ]
I drugą część "Gone" Michaela Granta udało mi się też wczoraj zdobyć :)
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

305
"Potop" Sienkiewicza, ale na boku "The Green Mile" Kinga(moja pierwsza poważna książka po angielsku, trzymajcie kciuki) :)
"Zabijanie dla pokoju jest jak pieprzenie się dla cnoty." — Stephen King, Serca Atlantydów

307
Właśnie skończyłem "Blaski i nędze życia kurtyzany" Balzaca. I mam pytanie - bo mój egzemplarz składał się tylko z dwóch tomów (Jak kochają ladacznice, Po czemu miłość wypada starcom), podczas gdy wikipedia mówi o kolejnych, w których ma następować właściwe rozwiązanie akcji. Niestety wydanie, które trzymam w ręku (WDW, 1992) milczy na ten temat... Jest niekompletne czy może pozostałe części nie zostały przetłumaczone? Wie ktoś?

308
Wczoraj próbowałam wysępić od mamy 30zł, ale mi nie dała, więc pomyślałam sobie, że skoro ojczym dzień przed moimi urodzinami kupił mi drugą część cyklu Dom Nocy, to i teraz da mi na część trzecią, i tak też się stało, no i kupiłam sobie dzisiaj Wybraną P.C. i Kristin Cast (tak, wiem - mało ambitna lektura, ale przyjemnie się czyta do poduszki, no a poza tym jak już zaczęłam kupować ten cykl, to dokupię go do końca) :D
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

310
katamorion pisze:"Herzog" S. Bellowa.
O wiele przyjemniej czytało mi się Dar Humboldta. Dla zobrazowania - fragmencik:
Według mnie Humboldt miał za długą ich listę [słów uświęconych] - Poezja, Piękno, Miłość, Ziemia Jałowa, Alienacja, Polityka, Historia i Podświadomość. I naturalnie Psychoza Maniakalno-Depresyjna, zawsze dużą literą. W jego przekonaniu wielkim Cyklofrenikiem Ameryki był Lincoln. I Churchill, z tymi swoimi, jak je nazywał, melancholiami - był klasycznym przypadkiem cyklofrenii. - Zupełnie jak ja - mówił Humboldt. - Ale pomyśl, Charlie. Jeżeli Energia jest Radością, a Dynamizm jest Pięknem, Maniak Depresyjny wie dużo więcej o Radości i Pięknie niż ktokolwiek inny. Bo kto ma tyle Energii i tyle Dynamizmu? Może pogłębiona depresja to strategia Psyche? Czy Freud nie powiedział, że Szczęście nie jest niczym innym, jak tylko remisją Bólu? A zatem im więcej Bólu, tym intensywniejsze jest Szczęście. Ale to ma swoje wcześniejsze źródło, a Psyche wytwarza Ból z rozmysłem. Tak czy inaczej Piękno i Dynamizm niektórych osobników wprawiają Ludzkość w osłupienie. Kiedy Maniak Depresyjny wyrwie się swoim Furiom, nikt nie zdoła mu się oprzeć. Podbija Historię, Myślę, że pogarszanie stanu jest pewną tajemną techniką podświadomości. A co do twierdzenia, że wielcy ludzie i królowie są niewolnikami Historii, uważam, że Tołstoj nie miał racji. Nie oszukuj się, Charlie, królowie są ludźmi najciężej chorymi. Maniakalno-depresyjni bohaterowie wciągają Ludzkość w swoje cykle i porywają ją ze sobą.
:>

Ja obecnie czytam Maga Fowlesa. Jest to w biblioterapii pozycja polecana dla młodych osób szukających dla siebie partnerów. Rzecz rzeczywiście układa w głowie. Tak jak powieści Faulknera czy Manna. A sama koncepcja jest najciekawsza. Mówi o niej sam autor: "Bóg" oraz "wolność" to pojęcia zupełnie sobie przeciwstawne, ludzie zaś wierzą w swych wyimaginowanych bogów zazwyczaj dlatego, iż boją się uwierzyć w to drugie. [/b]
Kto nie ma kobiety, nie ma duszy.

311
Joe pisze: A mi też coś kupisz? ;)
Jasne :P Co chcesz?:P
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

314
A ja czytam teraz "Mroczny sekret" Libby Bray. Może to i jest powieść dla głupich nastolatek, ale strasznie podoba mi się jej klimat :P
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

Wróć do „Czytelnia”