Dzień dobry!

1
Witam się ze zwłoką, bo bardzo nie lubię tego robić. Nigdy nie wiem co i jak napisać. Może spróbuję z grubsza o tym, co nas łączy i sprawiło, że tutaj trafiłam. Od dziecka wymyślałam bajki i różne opowiastki, a jak tylko stało się to możliwe, zaczęłam pisać. Długo szukałam swojego stylu, zadawałam te najgłupsze pytania, byle tylko osiągnąć cel. Dziś mam lat ponad dwadzieścia i z głębokim zdecydowaniem dalej pracuję nad pisaniem. Nie wyobrażam sobie życia bez tego (choć czasem nic tak nie daje w kość ;P). Lubię niebanalne rozwiązania, czasem nieco surrealizmu. Mam niestety straszny problem z cierpliwością v_v To moja pięta... A druga, mniejsza, to interpunkcja. Na szczęście tego drugiego łatwiej się nauczyć.
Inspiruje mnie literatura podobna Wolf, Proustowi, Murakamiemu, Capote. Do tego należy dolać nieco Junga, psychologii, czasem baśni i hektolitry muzyki. Najlepiej z gitarą basową i innym jazgotem.
Muszę się przyznać, że piszę książkę. Nie jest to nic zaskakującego, bo chyba każdy tu coś ciągnie. Jednak zajmuje mi to większość czasu i to pod jej kątem będę się tutaj kręcić, próbując czegoś nauczyć i rozwinąć.
Lubię mocną, konstruktywną krytykę i sama też nie przebieram w słowach. Proszę, w razie wszelkich przyszłych prac, żebyście byli ze mną do bólu szczerzy!
Miło mi Was wszystkich poznać.

2
JD pisze:Miło mi Was wszystkich poznać.
Wzajemnie ;) Witam.
„Przekupić można każdego. Tyle, że jedni cenią się bardziej, drudzy zaś mniej.”

3
A druga, mniejsza, to interpunkcja. Na szczęście tego drugiego łatwiej się nauczyć.
Rozmawiasz właśnie z ekspertką od ortografii i interpunkcji :)

Witaj w naszej wielkiej, zwariowanej, patologicznej rodzince.
Każdego ranka, każdej nocy
Dla męki ktoś na świat przychodzi.
Jedni się rodzą dla radości,
Inni dla nocy i ciemności.

Wieczność kocha dzieła czasu.


– William Blake

Re: Dzień dobry!

4
JD pisze:Mam niestety straszny problem z cierpliwością v_v To moja pięta...
Słomiany zapał? Z interpunkcją rzeczywiście łatwiej sobie poradzić...
JD pisze:Muszę się przyznać, że piszę książkę. Nie jest to nic zaskakującego, bo chyba każdy tu coś ciągnie.
Nie każdy. Ja w każdym razie nie.
JD pisze:Lubię mocną, konstruktywną krytykę i sama też nie przebieram w słowach. Proszę, w razie wszelkich przyszłych prac, żebyście byli ze mną do bólu szczerzy!
Obawiam się, że że tego możesz być pewna. Najlepiej od razu poczęstuj nas lewym sierpowym, czyli próbką swojej twórczości.
A my Ci oddamy...

Re: Dzień dobry!

5
Serena, będę korzystać. Może w końcu przejdę na tą jasną stronę mocy... OBY! ;p
orinoco pisze:Słomiany zapał?
Nie, nie, nie. Brak cierpliwości a zapał to dwie różne rzeczy. Zapału i wytrwałości mi nie brak. Mam tendencje do skrótów myślowych i szybkiego odkrywania kart. Mój umysł stawia intensywny opór na zatrzymywanie się nad detalami. Pozostaje mi kuć żelazo i tzrymać nadzieję w tej sprawie.
Na pewno za niedługo coś wrzucę i też bankowo zacznę sączyć jad ;p Oczywiście z kulturą.

6
JD pisze:Na pewno za niedługo coś wrzucę i też bankowo zacznę sączyć jad ;p Oczywiście z kulturą.
No, to prosiemy na pokoje. Bądź powitana i ave.
Wtykam kije w mrowiska. Solidnie i tanio.

7
orinoco pisze:No, to prosiemy na pokoje. Bądź powitana i ave.
Bardzo dziękuję i od razu poproszę o filiżankę dobrej kawy.

8
o tej porze??
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.

10
Witam :)
Panie, ten kto chce zarabiać na chleb pisząc książki, musi być pewny siebie jak książę, przebiegły jak dworzanin i odważny jak włamywacz."
dr Samuel Johnson

11
:D
nav ma rację, zapomniałam: witam :-)
Serwus, siostrzyczko moja najmilsza, no jak tam wam?
Zima zapewne drogi do domu już zawiała.
A gwiazdy spadają nad Kandaharem w łunie zorzy,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie mów o tym.
(...)Gdy ktoś się spyta, o czym piszę ja, to coś wymyśl,
Ty tylko mamie, żem ja w Afganie, nie zdradź nigdy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Tu się przedstawiamy ...”